Od redakcji...
Moja znajoma ze Szwajcarii zauważyła, że w Polsce życie kulturalne kwitnie, szczególnie w stolicy, choć nie tylko-masa imprez różnej miary. Począwszy od mega Folk Fiesty, poprzez Folk Fest w Krotoszynie, Eurofolk tym razem na Pograniczach w Sanoku, koncert "Tam, gdzie biją źródła", stłumione przez deszcz "Rozstaje 2000" w Krakowie, po małe kameralne knajpiane granie w Zakopanem czy festiwale z obrzeży gatunku - prawie bliźniacze Festiwal w Krajobrazie i Muzyka w Krajobrazie. Można powiedzieć, że Polska bawi się tego lata na folkowo.