Noce Bałkańskie

W dniach 7-13 sierpnia w Gardzienicach zabrzmiała muzyka Bałkanów. "Noce Bałkańskie" były częścią sesji międzynarodowej Akademii Praktyk Teatralnych. Projekt został zrealizowany przez Joannę Wichowską i Agatę Zyglewską z Ośrodka Praktyk Teatralnych w Gardzienicach oraz partnerski teatr amerykański Double Edge.

Studenci z USA, Rumunii i Polski uczestniczyli w warsztatach pieśni i tańca przeprowadzonych przez dwa goszczące w Gardzienicach zespoły: Grupę Wysokiego Śpiewu z Bułgarii oraz Zespół Slobodana Markovicia z Jugosławii. Wszyscy chętni mieli możliwość wysłuchania wykładów i koncertów.

Lech Trzcionkowski, hellenista, znawca kultury i obrzędowości antycznej wygłosił wykład pt. "Homer z perspektywy Bałkanów". Maciej Rychły, muzyk, współzałożyciel Kwartetu Jorgi opowiedział o bałkańskich tropach muzycznych, a dr Wojciech Gałązka, slawista i bułgarysta miał wykład pt. "Rytuał bliski codzienności".

Obydwa zespoły dały koncerty rdzennej muzyki bałkańskiej. Pierwszy koncert "Tradycje aojdów - ballady wołoskie" zagrał zespół Slobodana Markowicia. Slobodan Markowić - wirtuoz skrzypiec i pieśniarz wołoski jest jednym z ostatnich na Bałkanach i prawdopodobnie ostatnim wśród zamieszkujących Serbię Wołochów reprezentantem tradycji rapsodycznej. Ballady, eposy i pieśni miłosne śpiewane przez Markowicia z towarzyszeniem skrzypiec przekazywane były z pokolenia na pokolenie przez nauczycieli zwanych mistrzami wyspecjalizowanych w tym gatunku muzycznym. Każdy z nich miał własną technikę śpiewu i własny repertuar. Pieśni były często improwizowane, na życzenie słuchaczy układano też nowe ballady.

Pieśni epickie, nie posiadające stałego, regularnego metrum, bywają bardzo długie. Markowić nigdy nie wykonuje ich dwa razy w ten sam sposób. W zależności od zaangażowania słuchaczy i natężenia emocji (nierozerwalnie związanych z tekstem) stosuje niepowtarzalną ornamentykę włączając w pieśni rodzaj zawodzenia "wysokim głosem".

Podobnej techniki używa śpiewając pieśni miłosne (kâncik đedor). Ich teksty są czasem niezwykle subtelne i wyrafinowane poetycko, a czasem żartobliwe i dosadne.

W większym składzie Markowić gra także tradycyjne melodie taneczne. Wołoskie "koła"(tańce w kręgu) są żywe i skoczne, wykonywane czasem w zawrotnym tempie. W zespole grają także: Aleksa Markowić (harmonia guzikowa). Jwana Radulović (skrzypce), Dragi Dymitriewić (skrzypce, śpiew, taniec), Novica Radulović (taniec).

Następnego wieczoru wysłuchaliśmy kolejnego koncertu zatytułowanego "Pieśni Rodopów" w wykonaniu kobiecej "Grupy Wysokiego Śpiewu" (Grupa "za ispałnenie na wisoko peene") ze wsi Satovcza w Rodopach. Jest to zespół śpiewaczek tradycyjnych łączących przenikające się na tym obszarze tradycje - prawosławną i muzułmańską. Wykonują między innymi wielogłosowe pieśni obrzędowe o melodiach opartych na dysonansach i charakterystycznych zawołaniach. Grupa stosuje bardzo ciekawą technikę "wikania", czyli wysokiego śpiewania, charakterystyczną tylko dla dwóch wsi w Ropodach - Satovczy i Dolen. Panie występowały na wielu festiwalach muzyki źródłowej w Bułgarii, do Gardzienic przyjechały w składzie; Geza Karamitiewa, Jordana Taswea, Marija Czobanowa i Ana Uszewa. Zespół prowadzi Jwan Belev. Towarzyszył im Naum Strandżev, multiinstrumentalista i pieśniarz, reprezentant muzułmańskiej tradycji muzycznej wykorzystującej oryginalne melizmaty. Na koncercie grał na tamburze i dwojnicy.

Na zakończenie, niejako na deser, obydwa zespoły wystąpiły razem ze znaną szeroko na Bałkanach macedońską pieśnią Makedonske dewojcze.

Skrót artykułu: 

W dniach 7-13 sierpnia w Gardzienicach zabrzmiała muzyka Bałkanów. "Noce Bałkańskie" były częścią sesji międzynarodowej Akademii Praktyk Teatralnych. Projekt został zrealizowany przez Joannę Wichowską i Agatę Zyglewską z Ośrodka Praktyk Teatralnych w Gardzienicach oraz partnerski teatr amerykański Double Edge.

Dział: 

Dodaj komentarz!