Od Redakcji
Pierwszy numer, w którym witałam się z Czytelnikami "Gadek" jako ich redaktor (35/36), na początku 2002 roku, w dużej mierze poświęcony był Bułgarii - krainie słońca, tańca, śpiewu, muzyki i dobrego wina, jak ją wówczas opisywaliśmy. W numerze tamtym nie zabrakło też, za sprawą relacji i wywiadów z artystami - wieści z Węgier, Białorusi, Ukrainy, Słowacji, a także materiałów o folklorze warszawskiej Pragi czy o folku w punku. Mam nadzieję, że w kolejnych wydaniach tematyka była nie mniej różnorodna i że podtytuł pisma - "Tradycja. Muzyka świata i okolic" - znajdował trafne odbicie w zawartości z każdego z nich. Bułgarskiego słońca z numeru 35/36, muzycznych wędrówek przez najdalsze zakamarki świata, a przede wszystkim szczerego folkowego ducha - który zasłużyłby na pochwałę samego Jana St. Bystronia - życzę "Gadkom" na przyszłość oddając już redaktorską pałeczkę.