Mówi się, że największych odkryć, czy to naukowych, geograficznych, czy też archeologicznych, dokonano przez przypadek. Tak samo było ze mną, wędrującą poprzez ciasne uliczki Victorii, stolicy Gozo. Wybrałam się do miasta w celu zakupu świeżych warzyw i pokręcenia się bez sensu i celu po labiryncie ulic. Ir-Rabat bądź po prostu Rabat, jak nazywają je miejscowi, nie przypomina wielkiego miasta. Liczbę ludności szacuje się na nieco ponad 6 tys., co w Polsce odpowiada raczej większym wsiom. Burzliwa przeszłość, która pozostawiła po sobie takie budowle jak słynna cytadela czy też wprawiająca w zachwyt barokowa bazylika św. Jerzego, uświadamiają nam, że Victoria pełni dumną funkcję stolicy drugiej co do wielkości wyspy, wchodzącej w skład Malty, nie tylko na papierze.
fot. z arch. autorki: Gozo 2016