Artykuły autora: Justyna Michniuk

To jest taka magia, że to ciągnie! Krzysztof Ścieszka

174 (1 2025) Autor: Justyna Michniuk Dział: Z tradycji To jest pełna wersja artykułu!

Jukace to postacie, które swoją obecnością w mieście przyciągają 1 stycznia nie tylko turystów, ale i miejscowych. To żywieckie Dziady, które posługują się najbardziej archaicznym typem masek, tzn. ich maski wykonane są najczęściej z kawałka baraniego runa lub ze skór króliczych z wyciętymi otworami na oczy i usta.

Kiedy noszę tradycyjny strój, czuję się po prostu cudownie Cordula Bahro

172 (3 2024) Autor: Cordula Bahro, Autor: Justyna Michniuk Dział: Z tradycji

Od 4 grudnia 1998 do 3 marca 1999 roku Muzeum Serbołużyckie w Cottbus/Chóśebuz prezentowało specjalną wystawę tradycyjnych strojów Serbołużyczan Nadodrzańskich pod dwujęzycznym tytułem „Pózgubjona drogotka. Serbska odrina drastwa we wósadoma Aurith/Urad a Ziebingen/Cybinka” / „Eine verschwundene Kostbarkeit. Wendyjski strój Aurith/Urad i Ziebingen/Cybinka”. We współpracy z wydawnictwem Domowina wydało także książkę Albrechta Langego Die oderwendische Tracht von Aurith und Ziebingen. Strój Serbołużyczan Nadodrzańskich był uznawany od dziesięcioleci za martwy, nienoszony przez nikogo i zdobiący jedynie wnętrza gablot muzealnych. Rozmowa z panią Bahro pokazuje, że jest obecny w regionie. Niestety krawcowa nie ma żadnego ucznia ani uczennicy, którzy mogliby dalej szyć stroje, kiedy ona nie będzie już mogła się tym zajmować. Z Cordulą Bahro rozmawiała Justyna Michiniuk.

fot. J. Michniuk: Zdjęcie babci męża Pani Bahro

Serbołużyczanin z wyboru Waldemar Lobert

171 (2 2024) Autor: Waldemar Lobert, Autor: Justyna Michniuk Dział: Z tradycji

Waldemar Lobert (ur. 1942) to nauczyciel języka serbołużyckiego, mieszkający obecnie we wsi Kśišow, niem. Krischow, w okolicy miasta Cottbus/Chóśebuz. Wychował się w nieistniejącej już wsi Tšawnica, niem. Tranitz. Wieś ta leżała na wschodnim skraju kopalni odkrywkowej Cottbus-Nord i została całkowicie zniszczona na początku lat 80. XX wieku. Powodem była postępująca eksploatacja złóż węgla brunatnego na jej obszarze. Waldemar Lobert mieszkał razem z matką i siostrą u swojej cioci i jej rodziny, pochodzenia serbołużyckiego.

fot. J. Michniuk: Waldemar Lobert w szopie z narzędziami rolniczymi

Konwent kultury rodzimej SLAVNI

171 (2 2024) Autor: Justyna Michniuk Dział: Relacje To jest pełna wersja artykułu!

W dniach 27–28 kwietnia 2024 roku odbył się konwent kultury rodzimej SLAVNI. Kulisami dla tego wydarzenia było Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie“. SLAVNI to największe w kraju spotkanie skupione na literaturze bogatej w historię i mitologię słowiańską, nordycką, celtycką, germańską oraz polską kulturę ludową. Wydarzenie oferowało między innymi: jarmark z ponad 50 wystawcami, przegląd muzyczny zespołów, pokazy walk wojowników słowiańskich, turniej łuczniczy dla dorosłych, turniej łuczniczy dla dzieci, spotkania autorskie, wykłady i prelekcje, warsztaty rękodzielnicze, panele dyskusyjne oraz grę terenową. Według danych organizatora w konwencie udział wzięło 3500 osób! Wszystkim uczestnikom wydarzenia dopisała piękna, niemalże letnia pogoda.

fot. z arch. aut.

Czasem ktoś podchodzi... i nie wierzy, że robię je sam Koniki żywieckie

169 (6 2023) Autor: Robert Wrzeszcz, Autor: Beata Wrzeszcz, Autor: Justyna Michniuk Dział: Z tradycji

Na przełomie XIX i XX wieku działało kilka ośrodków zabawkarstwa drewnianego. Były one tworzone przede wszystkim w Polsce Południowej, na terenach biednych i lesistych. Najstarszym takim ośrodkiem jest ośrodek żywiecki. Tam zabawki wyrabiano już w połowie XIX wieku. Jednym z podstawowych materiałów stosowanych do produkcji było drewno. Także słynne koniki żywieckie, tradycyjnie utrzymane w barwach czerwonej i ciemnozielonej, wykonane były z tego tworzywa.

fot. J. Michniuk

Strój ludowy wyraża tożsamość Sabina Jurasz

168 (5 2023) Autor: Sabina Jurasz, Autor: Justyna Michniuk Dział: Z tradycji

Sabina Jurasz to pochodząca z Przybędzy współwłaścicielka Pracowni Mody Regionalnej – Stroje Górali Żywieckich. Od dziecka zaangażowana w promowanie kultury ludowej, członkini regionalnego zespołu muzycznego górali żywieckich z Beskidu Żywieckiego Grojcowianie. Jest absolwentką Liceum Plastycznego im. Antoniego Kenara w Zakopanem oraz Krakowskich Szkół Artystycznych. O początkach swojej przygody z krawiectwem, o szacunku do stroju ludowego oraz o gwarze opowiedziała Justynie Michniuk.

fot. Justyna Michniuk: Sabina Jurasz w pracowni

Graby – mitologiczne stwory czy ludzie z krwi i kości? Łużyckie legendy

164-165 (1-2 2023) Autor: Werner Mĕškank-Meschkank, Autor: Justyna Michniuk Dział: Z tradycji

Wiara w legendarnego stwora o nazwie „grab” nie istnieje wśród innych ludów słowiańskich niż Serbołużyczanie. Co dziwne, ta istota nie jest również znana ani na Dolnych Łużycach, ani w południowo-zachodniej części Górnych Łużyc, lecz jedynie w miejscowościach położonych na tzw. Muskauer Heide (niem. Muskau to polski Mużaków), czyli na wschodzie Środkowych Łużyc.

Fot. tyt.z arch. aut.: Uroczyste ukonstytuowanie się Serbskiego Sejmu

O odchodzącym świecie Helmut Kurjo

162 (5 2022) Autor: Helmut Kurjo, Autor: Justyna Michniuk Dział: Z tradycji

Wybieram się do Helmuta Kurjo, człowieka legendy w swojej okolicy, wczesnym, sobotnim rankiem. Jesteśmy umówieni na rozmowę oraz zwiedzanie jego prywatnego muzeum, zawierającego unikalne zbiory serbołużyckich strojów narodowych, malowanych jajek, krosien i kołowrotków do przędzenia lnu, narzędzi oraz innych przedmiotów codziennego użytku. Niektóre z nich mają ponad 120 lat. Wita mnie uśmiechnięty 87-latek, który porusza się o kuli, ale jest wciąż bardzo sprawny fizycznie i umysłowo.

Zakazany język Bernd Kamenz

160 (3 2022) Autor: Justyna Michniuk, Autor: Bernd Kamenz Dział: Z tradycji

Bernd Kamenz jest jednym z nielicznych mieszkańców dzielnicy Chociebuża o nazwie Zaspy (niem. Saspow), którzy jeszcze mówią płynnie w języku dolnołużyckim.

 

(fot. Zdjęcie przed starą szkołą. Chłopcy klęczą z powodu braku butów, z arch. B. Kamenza)

Historyczne śluby w parafii Slepo Zwyczaje ślubne

158-159 (1-2 2022) Autor: Justyna Michniuk Dział: Z tradycji To jest pełna wersja artykułu!

Dom Serbołużycki w Chociebużu (niem. Wendisches Haus, Cottbus; dolnołuż. Serbski dom) gościł w latach 2020–2021 niecodzienną wystawę dotyczącą ślubów w parafii Slepo (niem. Schleife). Prezentowane fotografie zostały wykonane od roku 1902 aż do 1954, kiedy to odbył się ostatni tradycyjny ślub w tym regionie.

fot. J. Michniuk: Wolfgang Kotissek i jego uczennica Greta na otwarciu wystawy

Ubiory dzieci w Slepo/Slěpe Strój dziecięcy

157 (6 2021) Autor: Justyna Michniuk Dział: Z tradycji To jest pełna wersja artykułu!

Slepo/Slěpe (niem. Schleife) to niewielka miejscowość w Saksonii będąca siedzibą wspólnoty administracyjnej, do której należy w sumie siedem wiosek. Co ciekawe, obszar ten posiada nie tylko własny dialekt, uważany za narzecze pośrednie między językami górno- i dolnołużyckim, ale też własną kulturę, tradycję i strój narodowy. Ten region to również jedyny obszar zamieszkały przez Serbołużyczan, który wykształcił odrębny strój ludowy dla dzieci. Na pozostałych terenach po osiągnięciu pewnego wieku ubierano je zazwyczaj w takie same stroje jak dorosłych

Czepiec dla małego chłopca, region Slepo fot. J. Michniuk

Dziecko w fantastyce ludowej Serbołużyczan

157 (6 2021) Autor: Justyna Michniuk Dział: Fantastyka ludowa To jest pełna wersja artykułu!

Narodziny i śmierć to epizody w życiu każdego człowieka, które stały się w kulturze ludowej zjawiskami szczególnie sakralizowanymi. Dlatego literatura przedmiotu zwykła mówić o dualności dzieci i osób starszych, o ich przynależności do dwóch światów równocześnie, co dawało im dostęp do sfery sacrum[1]

Annemarie Paulick, Rohne 1934 fot. z arch. autorki

Jak Pan Jezus chodził po świecie Gawęda żywiecka

152-153 (1-2 2021) Autor: Justyna Michniuk Dział: Z tradycji To jest pełna wersja artykułu!

Mój Dziadek urodził się i wychował w niewielkiej beskidzkiej wsi Wieprz, niedaleko Żywca. Razem z ósemką rodzeństwa, matką, ojcem i babką mieszkali w jednej izbie. Jego dom rodzinny znajdował się pod górą Grojec, która jest obecna w wielu lokalnych legendach i podaniach. Dziadek zdobył zawód stolarza i pracował w nim do emerytury. Jako mała dziewczynka spędzałam z nim dużo czasu, gdy przy wykonywaniu codziennych prac opowiadał mi o swoim dzieciństwie. Pewna szczególna historia utkwiła mi w pamięci, ponieważ Dziadek często ją powtarzał. Kilka miesięcy temu usłyszałam ją ponownie, świętując jego dziewięćdziesiąte urodziny.

Fot. z arch. J. Michniuk

Bez wielkanocnego śpiewania w Dissen

148 (3 2020) Autor: Justyna Michniuk Dział: Relacje To jest pełna wersja artykułu!

Wielkanocne śpiewy nie zabrzmiały w tym roku kościele w Dissen (dolnołuż. Dešno) z powodu koronawirusa. Kilka lat temu zwyczaj wielkanocnego śpiewania został wskrzeszony w kilku wsiach na Łużycach Dolnych oraz w okolicy miasteczka Schleife (górnołuż. Slepo). Tradycja ta została przywrócona na przykład w kościele w Dissen, niewielkiej wsi w okolicy Chociebuża.

fot. J. Michniuk

Dylematy tożsamości w dobie globalizacji O słowiańskiej mniejszości w Niemczech

146-147 (1-2 2020) Autor: Justyna Michniuk Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Świat, jaki znali moi rodzice i dziadkowie, już nie istnieje. Był to świat oparty na więziach narodowych, religijnych, kulturalnych i językowych, gdzie poczucie tożsamości związane było nieodłącznie z miejscem urodzenia. To ono w większości przypadków definiowało, za kogo będzie się w przyszłości uważać nowo narodzony człowiek, gdzie zamieszka, jaką wybierze szkołę i zawód, nierzadko nawet z kim zawrze związek małżeński.

Fot. J. Michniuk: Częściowo dwujęzyczny drogowskaz oraz kapliczka. Górne Łużyce

Pojechali mimo zakazów

146-147 (1-2 2020) Autor: Justyna Michniuk Dział: Relacje To jest pełna wersja artykułu!

Istnieje pewien zwyczaj wielkanocny, który co roku przyciąga na Górne Łużyce setki turystów z całego świata. Tej formy świętowania Wielkanocy nie zniszczył nawet ustrój byłego NRD, możemy więc mówić o jej ciągłości od 1541 roku. Procesji nie powstrzymała również wojna. W 1945 roku odbyła się bez przeszkód. Nad głowami jeźdźców latały sowiec-kie samoloty, ale ani konie, ani tym bardziej ludzie nie przestraszyli się stalowych ptaków i dopełnili tradycji.

Fot. J. Michniuk

Obrotowe drzewka bożonarodzeniowe Dieter Dziumbla

145 (6 2019) Autor: Dieter Dziumbla, Autor: Christa Dziumbla, Autor: Justyna Michniuk Dział: Z tradycji To jest pełna wersja artykułu!

W artykule archiwalnym z „Nowego Casnika” z 1955 roku znalazł się krótki tekst dotyczący piramidy bożonarodzeniowej (serbołuż. gódowna pyramida), nazywanej również obracającym się drzewkiem (serbołuż. wobraśecy bom, niem. Drehbaum, względnie Dreeboom ) lub po prostu piramidą. Podano tutaj informację, pochodzącą od mieszkańca miasta Burg (Spreewald), serbołuż. Bórkowy (Błota), który twierdził, że pierwszą piramidę bożonarodzeniową w tej części Dolnych Łużyc stworzył w XIX wieku stolarz Sakrjow. Budowniczym tej konstrukcji kierowały czysto ekonomiczne przesłanki.

fot. W. Meschkank: Rozmowa autorki z Dieterem i Christą Dziumblami w pracowni szycia strojów z Dolnych Łużyc