Artykuły z działu: Recenzje

Ptak Tysiąca Treli

65 (listopad 2006) Autor: Piotr Majczyna Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Lautari - projekt Macieja Filipczuka, w dość przebudowanym składzie (Maciej Filipczuk - skrzypce; Zbigniew Łowżył - fortepian; Robert Siwak - bębny; Michał Żak - flety, klarnet, szałamaje), sięga tym razem do tradycji muzycznych Kaukazu oraz Bliskiego Wschodu. Na płycie słychać wyraźną kontynuację brzmieniowych poszukiwań lidera zespołu - tradycyjne instrumentarium oraz tematy muzyczne zaaranżowane w sposób współczesny z wykorzystaniem fortepianu.

Muza o kulturze ludowej

62 (czerwiec 2006) Autor: Jagna Garbacz Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Tematem serii Ocalić od zapomnienia wydawnictwa "Muza" jest szeroko pojęta kultura i historia polska. W ostatnich latach(2003-2006) w serii tej ukazały się trzy, zasługujące na uwagę, publikacje poświęcone tematyce ludowej: Polskie stroje ludoweElżbiety Piskorz-Branekovej (2003), Polskie obrzędy i zwyczaje. Doroczne Barbary Ogrodowskiej (2004), Polskie hafty i koronki.Zdobienia stroju ludowego Elżbiety Piskorz-Branekovej (2005) oraz Ginące zawody w Polsce Zbigniewa Adama Skuzy (2006).

Między Świętowidem a strzygą...

63-64 (sierpień 2006) Autor: Jagna Grabacz Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!


Uwadze Czytelników polecamy szereg pozycji poświęconych wierzeniom, obyczajowościPrasłowian oraz odkryciom archeologicznym, dzięki którym o nich wiadomo. Ponadtowydawnictwa z dziedziny, bliższej nam czasowo, słowiańskiej demonologii ludowej -wodnej, błotnej, powietrznej, leśnej, polnej... Może uda się odnaleźć podobieństwa?Odkryć genezę ludowych wyobrażeń demonologicznych?

Za dwa jajka ołówek

51-52 (2-3 2004) Autor: Małgorzata Wielgosz Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Za dwa jajka ołówek albo zeszyt - czy to możliwe? W wiejskim sklepiku Stanisława Milaniuka w Dawidach często płacono za towary płodami natury. Sklepik działał w latach 1912 - 1948. Obecnie, jako zabytek, znajduje się w Muzeum Wsi Lubelskiej.

The Yuval Ron Ensemble

60-61 (grudzień 2005) Autor: Piotr Majczyna Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Autorska płyta - znanego ze współpracy z gwiazdami bliskowschodniej muzyki tradycyjnej oraz world music amerykańskiego kompozytora, aranżera i instrumentalisty - Yuvala Rona, łączy w sobie, podobnie jak tytułowy motyw "drzewa życia", tradycje Wschodu i Zachodu.

Co mówią strzechy? Czyli o kulturze ludowej w Rzeszowskiem

60-61 (grudzień 2005) Autor: Dawid Półrolniczak Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Przyswojenie jednej publikacji zawierającej najpotrzebniejsze dane, zamiast wielu tomów, jest optymalnym rozwiązaniem dla czytelnika, będącego mniej lub bardziej wytrawnym eksploratorem określonego obszaru tematycznego. Dobrze, że na rynku wydawniczym związanym z kulturą tradycyjną pojawiają się pozycje umożliwiające - jednocześnie sprawne, ale i głębokie - poznanie wybranej tematyki. Wnikliwie opracowane kompendia, encyklopedie czy leksykony stanowią praktyczny zbiór wiadomości. Wprowadzają w daną dziedzinę wiedzy i jednocześnie odsyłają do innych źródeł informacji, będących ich podstawą. Przez to dają możliwość rozszerzenia obszaru poszukiwań. Ułatwiają też szybkie odnalezienie danych, dotyczących konkretnego zjawiska, dzięki alfabetycznemu uporządkowaniu haseł oraz odsyłaniu czytelnika do powiązanych pojęć.

Ania z Zielonego Wzgórza

49 (luty 2004) Autor: Grzegorz Kondrasiuk Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Może trzeba zacząć tak: O zrecenzowaniu dla „Gadek” płyty Ani z Zielonego Wzgórza myślałem już po pierwszym jej wysłuchaniu, ponad rok temu, kiedy nie była jeszcze płytą i wcale nie było pewne, że zarejestrowany w warszawskim radiowym studiu S-2 materiał kiedykolwiek się ukaże. Przypomnę: nagranie dokonane zostało we wrześniu 2001 roku, po sukcesie grupy na kwietniowej „Nowej Tradycji”. Po długim okresie wahań, perturbacjach ze składem i morderczej (dość typowej dla zespołu folkowego) koncertowej szkole przetrwania grupa nie rozpadła się – pomimo wszystko. Co więcej – nieoczekiwanie pojawiła się szansa (nie owijając w bawełnę – finansowa), którą postanowiono wykorzystać właśnie dla przypomnienia nagrań sprzed dwóch lat. Sami artyści byli już o wiele dalej, przy pracy nad nowym brzmieniem i piosenkami. Więc tej płyty miało nie być. Ale jest. Nie ma natomiast już między nami Ani Kiełbusiewicz...

Kepa Junkera "Bilbao 00:00 h" (RESCD065) 2CD. Resistencia

27 (kwiecień 2000) Autor: Piotr Pucyło Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Kepa Junkera gra na instrumencie zwanym trikitixa, będącym bliskim krewnym akordeonu, tego więc określenia będę używał ze względu na skomplikowaną nazwę oryginału. Pochodzi z kraju Basków, z Bilbao. Bilbao (leżące na wybrzeżu Atlantyku) jest, jak mówi Kepa, miastem pełnym muzyki, płucami kraju Basków. Poprzez ten album Kepa chciał spojrzeć z różnych perspektyw na Bilbao jako na tygiel kultur. Jak napisał Xavier Rekalde we wkładce do płyty "w projekcie tym odkrywamy, że Bilbao, muzyka Kepy i rytmy innych kultur świata mogą tworzyć jedność. Być może one po prostu są jednością."

Folk w "Piotrusiu Panu"

27 (kwiecień 2000) Autor: Krzysztof Krzyżewski Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Udało się !!! Pomimo mojej (skromnej co prawda, ale jednak) współorganizacji tego wspaniałego przedsięwzięcia, nie miałem najmniejszych szans na spokojną kontemplację przedstawienia, nie mogąc zasiąść wśród publiczności. Bilety, jak i wejściówki zostały wyprzedane prawie do połowy kwietnia, a ze względu na przepisy p.poż. i nadkomplet na miejscach wyznaczonych dla normalnej widowni, spektakl obejrzałem przytulony do chóru, w bocznej loży.

W okolicach synagogi. Miejsce dokładne

27 (kwiecień 2000) Autor: Ewa Grochowska Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

"...W okolicach Synagogi znajdowała się bardzo mała, zawsze otwarta bóżnica.

Według powierzchownych obserwacji chciałbym stwierdzić, że życie religijne Żydów puławskich było bardzo żarliwe.

Warto wreszcie zaznaczyć, że w sierpniu 1944 r., w toku walk o Puławy i Dęblin poległo sześćdziesięciu żołnierzy narodowości żydowskiej.

Po wojnie dowiedzieliśmy się, że z ponad 3600 Żydów puławskich ocalało tylko kilka osób..."


Mazowsze na jazzowo

31 (listopad 2000) Autor: Katarzyna Mróz Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Ponieważ album ten stworzyły dwie znane i znakomite wokalistki jazzowe (jazzwomanki?), trudno mi o nim pisać - po pierwsze dlatego, że za jazzem nie przepadam i rzadko go słucham, więc - to po drugie - nie znam się na nim zupełnie. Tym samym, nie mogę Czytelnikom "Gadek" powiedzieć, jaka jest zawartość procentowa jazzu na "To i hola".

Pramuzyka z drugiej ojczyzny Vincenza

31 (listopad 2000) Autor: Herbert Ulrich Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Po drugiej wizycie z rodziną w Szwajcarii już rozumiem, dlaczego pisarz-emigrant Stanisław Vincenz ("Na wysokiej połoninie") po wojnie akurat ten kraj wybrał na swoją drugą ojczyznę. Bo wydaje się, że jego ulubiona Huculszczyzna ma powiązania "podziemne" ("rachmańskie") nie tylko z Himalajami, lecz także z Alpami - zresztą chyba wszystkie ludy wysokogórskie żyją bardzo podobnymi archetypami.

O snach, sennikach i co z tego wynika

23 (maj 1999) Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Chcąc pisać o senniku, trzeba postawić pytanie: "Czym jest sen?" Odpowiedź jednak ani nie przyszła szybko, ani nie była prosta. Aby ją znaleźć można sięgnąć po encyklopedię, np. "Nową encyklopedię powszechną PWN", w której tomie 5. na stronie 801. odnajdujemy pożądane hasło. Z podanej tamże definicji wynika, że sen jest to "stan funkcjonalny układu nerwowego przeciwny do stanu czuwania, którego istotą jest czasowy zanik świadomości; jedna z podstawowych potrzeb biologicznych, których zaspokajanie jest niezbędne dla zachowania osobnika przy życiu". Encyklopedyczne definicje, jak to zwykle bywa, są "zaminowane", ale istnieje droga prostsza i przyjemniejsza, jaką są chociażby luźne przemyślenia na ten temat - własne i cudze, gdzieś zasłyszane, czy gdzieś wyszperane.

...śpiewała Antonina Krzysztoń

23 (maj 1999) Autor: Antonina Krzysztoń Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Okres przedświąteczny to dobry czas na refleksję i do muzykowania. W stolicy obrodziło tego roku rozmaitymi występami pasyjnymi, chóralnymi lub instrumentalnymi. Chciałbym Wam tu opowiedzieć o występie solowym - śpiewała Antonina Krzysztoń, a było to 30 marca A.D. 1999. Wstęp był "wolny", natomiast zbierane były dobrowolne datki na Warszawskie Hospicjum dla Dzieci. Tradycyjne pieśni postne i gorzkie żale w jej wykonaniu sprawiły, że w kościele św. Marcina na Starym Mieście w Warszawie we wtorkowy wieczór wśród kilku setek osób zapanowała podniosła atmosfera tajemnicy.

Carrantuohill - celtic music group 1987 - 1997 (+ CD-ROM)

23 (maj 1999) Autor: Sławomir Browkin Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Ta płyta podsumowuje dziesięcioletni okres działalności Zespołu. Od pierwszego spojrzenia sprawia przyjemne i estetyczne wrażenie. Mogą z niej korzystać zarówno posiadacze zwykłych odtwarzaczy CD, jak i ci, którzy mają pod ręką komputer klasy PC.

Weselcie się, ludzie!

43 (luty 2003) Autor: Agnieszka Matecka - Skrzypek Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Tuż przed Bożym Narodzeniem na księgarskich półkach znalazł się nietypowy prezent pod choinkę – „Polskie kolędy ludowe” zebrane przez profesora Jerzego Bartmińskiego – językoznawcę, etnolingwistę i folklorystę z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, wieloletniego jurora Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu, współautora „Kolędowania na Lubelszczyźnie” i wielu innych publikacji poświęconych kulturze ludowej. Pozycja, wydana przez Universitas, nie miała wielkiej reklamy, ale przez Internet wieści rozchodzą się szybko, więc niektórym szczęśliwcom udało się zdobyć ją jeszcze przed świętami.

Worek z kolędami

43 (luty 2003) Autor: Adam Nowacki Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Pod koniec 2001 roku podobno wszyscy chcieli kupować folkowe kolędy, ale żadnych płyt nie było. Rok później kolęd na tym niszowym rynku nie zabrakło, szkoda tylko, że nie wszystkie zostały wydane wystarczająco wcześnie, aby szczęśliwi nabywcy mogli je znaleźć pod choinką. Takie płyty powinny ukazać się na sklepowych półkach i w stacjach radiowych na początku grudnia, ale jak wiadomo folk nie podlega prawom rynku komercyjnego. W tej branży przyszłość ma przede wszystkim sprzedaż internetowa – znacznie szybsza, jednakże i w takim wypadku proces „od pomysłu do przemysłu” zajmuje około tygodnia. Podsumowując – najzagorzalsi fani muzyki inspirowanej kulturą ludową mogli do Trzech Króli, a więc w czasie, kiedy kolędowanie osiągało niegdyś największy rozmach, kupić kompakty Muzykantów „Gore gwiazda”, Kapeli Drewutnia „Dźwięki ze stajenki”, Kapeli Brodów „Kolędy i inne pieśni” (te ukazały się jako pierwsze) i Werchowyny „... hej, kolęda, kolęda”. Choć, jak twierdzą sprzedawcy, potencjalni nabywcy rozczarowani zeszłoroczną posuchą, specjalnie o kolędy nie pytali.