Smyku smyku na patyku...

Smyk

Wiem wiem, grać można na byle czym… ale żeby smyku smyku na patyku? Być może, skoro to słowa piosenki dla dzieci towarzyszącej zabawie w kapelę ludowąi, to pytanie jest kompletnie nie na miejscu. Tak oczywiście może być. Ale może być też i tak, że poszukując na nie odpowiedzi, ulegniemy na kolejnemu za-chwyceniu.

 

Joanna Szadura

 

Smyku smyku kojarzy się ze słowem smyk, a ten jest ‘prętem z naciągniętym pasmem włosia, służącym do grania na niektórych instrumentach’ii. Analogiczne nazwy znajdziemy w kilku innych języka słowiańskich, np. w czeskim – smyček, w rosyjskim i ukraińskim – smyčók. Zatem pasuje – jest muzyka! Czy jednak smyk jest instrumentem, czy tylko czymś, co powoduje, że struny instrumentu wydają dźwięk? I skąd się w ogóle wziął?

Może najpierw przyjrzyjmy się pochodzeniu słowa smyk. Zdaniem etymologów urobiono je od starego, prasłowiańskiego czasownika *smykati ‘wlec, ciągnąć, pociągać, ściągać’ (por. też pol. smykać ‘oskubywać, rwać; czmychać, umykać, uciekać’, dial. ‘ciągnąć, włóczyć’, czes. smykali ‘wlec, ciągnąć’iii), co doskonale oddaje technikę posługiwania się tym muzycznym narzędziem. Ale jest jeszcze grupa nazw, która przywołuje nieco inną wiedzę o smyku. Okazuje się, że w wielu językach jego nazwy są kontynuantami psł. *lękъ ‘łuk’ lub zdrobnienia od tego wyrazu, por. np. z kaszubskim – łąčk, ukraińskim – lučók, słoweńskim – lôk, lôček, sersko-chorwackim – lûk, lúčac, bułgarskim – lъk. Nie bez powodu. Przecież dawny, a także używany przez ludowych grajków, smyczek miewał kształt niewielkiego łukuiv. No właśnie.

Okazuje się, że archeomuzykolodzy i etnografowie uważają, iż dawni Słowianie znali instrument strunowy, „w którym końce kabłąka połączone były jedną szarpaną struną lub kilkoma (np. trzema) takimi strunami, stanowiącymi rodzaj cięciwy. Stara nazwa tego instrumentu się nie dochowała; może nazywał się tak samo, jak podobny kształtem łuk bojowy, tj. może nosił prasłowiańską nazwę *v. Muzykolodzy nazywają go łukiem muzycznym. Uznają go za jeden z pierwszych instrumentów i wskazują na łuk myśliwski jako jego pierwowzór. Jak pisze Zygmunt Sobolewski: „Łuk w rękach pierwotnego człowieka był nie tylko bronią […]. Cięciwa po wypuszczeniu strzały, wydająca charakterystyczny brzęk, naprowadziła ludzi na myśl zrobienia przyrządu składającego się z napiętej struny opartej o rezonator pustej tykwy lub nadętego pęcherza zwierzęcego dla wzmocnienia nikłego dźwięku. W ten sposób powstał prototyp instrumentów strunowych (chordofonów) jak: liry, formingi, kitary (cytary), harfy, lutnie, gitary itp., a nawet skrzypce”vi. Czyli to samo narzędzie służące i do polowania, i do muzykowania! Ale do muzykowania szczególnego, albowiem łuki „były instrumentami cichymi i uważane są raczej za pierwsze instrumenty służące do tworzenia intymnego nastroju czy medytacji”vii. Wystarczy tylko na wygięty kij naciągnąć strunę (np. z końskiego włosia) i umiejętnie ją szarpać lub pocierać.

I znowu powraca myśl, że wszystko gra. A „galanterią” muzyczną może być patyk, badyl, trawa, listek…

 

i Tytuł Smyku-smyku na patyku. Piosenki ludowe nosi wydana przez Janinę Porazińską w 1953 roku książka dla dzieci.

iiWielki słownik języka polskiego, red. P. Żmigrodzki, [online], [dostęp: 3 kwietnia 2022]: https://wsjp.pl/haslo/do_druku/55654/smyk

iii Zob. M. Vasmer, Ètimologičeskij slovar' russkogo jazyka, t. 2 [tłum. i uzup. O.N. Trubačev z niem. wyd. Russisches etymologisches Wörterbuch, Heidelberg 1950–1958], Moskva 1986, s. 678–679.

iv W. Boryś, Kultura muzyczna dawnych Słowian w świetle słownictwa, [w:] Dzieje Słowian w świetle leksyki. Pamięci Profesora Franciszka Sławskiego, red. J. Rusek, W. Boryś, L. Bednarczuk, Kraków 2002, s. 86.

vTamże, s. 87.

vi Z. Sobolewski, Ludowe instrumenty muzyczne Słowian ze szczególnym uwzględnieniem dorobku polskiego ludu, „Gadki z Chatki” 2011, nr 92–93, [online], [dostęp: 3 kwietnia 2022]: https://pismofolkowe.pl/artykul/ludowe-instrumenty-muzyczne-slowian-ze-s...

vii M. Przedpełska-Bieniek, Dźwięk i instrumenty muzyczne Nauka o instrumentach, Warszawa 2011, s. 22.

 

Sugerowane cytowanie: J. Szadura, Smyku smyku na patyku..., "Pismo Folkowe" 2022, nr 158-159 (1-2), s. 33.

Skrót artykułu: 

Wiem wiem, grać można na byle czym… ale żeby smyku smyku na patyku? Być może, skoro to słowa piosenki dla dzieci towarzyszącej zabawie w kapelę ludową, to pytanie jest kompletnie nie na miejscu. Tak oczywiście może być. Ale może być też i tak, że poszukując na nie odpowiedzi, ulegniemy na kolejnemu za-chwyceniu.

Dział: 

Dodaj komentarz!