„Nikt nam nie zrobił nic” to po „Hańbie!” (2016) i „Będą bić!” (2017) trzeci długogrający album zespołu Hańba! Jego kariera, mimo pandemicznej przerwy, cały czas nabiera rozpędu – kolejne nagrody oraz koncerty na dużych zagranicznych i polskich festiwalach w ostatnich latach pokazują, że ta muzyka ceniona jest zarówno przez krytykę, jak i publiczność.
Nowa produkcja to kolejna próba opisu świata okresu międzywojnia. Podtytuł („Opowieść o tym, jak Polska w roku 1940 wespół z Anglią i Francją rozgromiła Rzeszę Niemiecką i stała się hegemonem Europy Środkowej”) zaś stanowi sugestię dotyczącą problematyki albumu, nakierowanej głównie na przedwojenną propagandę sukcesu.
Hańba! w warstwie literackiej sięga do prakorzeni punku wraz z jego krytyką stosunków społecznych, w tym wypadku związanych z polityką II Rzeczypospolitej. Poszczególne utwory, do których w większości teksty stworzył Ziemowit Szczerek, mierzą się z największymi mitami, jakie do dzisiaj kształtują opinie na temat tego okresu: „Luxtorpeda” stanowi opowieść o polskiej nędzy widzianej z okien luksusowego pociągu, a „Robotnicy COP” obrazuje trudny los pracowników związanych z zakładami Centralnego Okręgu Przemysłowego. Topika kompozycji nie skupia się wyłącznie na problemach natury ekonomicznej – pojawiają się odniesienia do wewnętrznej polityki władz sanacyjnych („Hiperbereza”) oraz kościelnych („Tak nam dopomóż Bóg”, „Ojcu Św. Piusowi XI-mu”), ówczesnej polityki zagranicznej („Tromtadracja, albo stosunki międzynarodowe”, „Madagaskar”), a także problemu wojny („Nikt nam nie zrobił nic”, „Nie chcieliśmy wojny”). Innymi słowy Hańba! oddaje wszystkie najważniejsze trudności natury społeczno-politycznej burzliwego końca lat 30. XX wieku z perspektywy lewicowej krytyki.
W poszczególnych utworach dochodzi do zderzenia brutalnego języka ulicy („Tromtadracja, albo stosunki międzynarodowe”) z robotniczymi i antysanacyjnymi hasłami brzmiącymi jak cytaty z demonstracji (utwór tytułowy), ale również z językiem zapożyczonym ze słownika futuryzmu („Robotnicy COP”) oraz poezji międzywojnia („Ojcu Św. Piusowi XI-mu” autorstwa socjalisty Edwarda Szymańskiego). Ten literacki kolaż przez swoją topikę może kojarzyć się z wycinkami prasowymi opisującymi najważniejsze problemy swoich czasów, ale jednocześnie przez nadanie mu wyrazistych, antysystemowych konturów cały czas pozostaje z gruntu punkowy.
Należy docenić charakterystyczny język brzmieniowy wypracowany przez Hańbę! To zestawienie brzmienia miejskiego folkloru, w którym dominują akustyczne dźwięki banjo, akordeonu, tuby i barabanu, z estetyką wywiedzioną z klasycznego punku. Zadziorność, szybkie tempo, agresywna perkusja i skandowane teksty stanowią ramę dla jednoznacznego przekazu wokalisty Andrzeja Zamenhofa. To zestawienie dwóch dźwiękowych idiomów – miejsko-folklorystycznego i punkowego – buduje z jednej strony właściwe dla opisywanych czasów decorum ulicznego zespołu, z drugiej zaś – tworzy szereg odniesień do idei sprzeciwu wobec państwowej narracji. Dodatkowym, istotnym aspektem dźwiękowego imaginarium Hańby! jest odarcie punka z brzmieniowego brudu. Ostry atak banjo oraz wyraziste brzmienie tuby pozwalają na wychwycenie poszczególnych struktur melodycznych i harmonicznych. W otwierającym „Nikt nam nie zrobił nic” uwidacznia się to w surowym riffie refrenu prowadzonym przez dysonujące banjo, w „W tramwaju” w początkowym, punktowym temacie granym na instrumentach dętych, podobnie w kojarzącym się brzmieniowo z minimalizmem „Madagaskarze”.
Hańba! pozostaje w nurcie zainteresowania II Rzecząpospolitą, która w literaturze ma swoją reprezentację w książkach Szczepana Twardocha, Marcina Wrońskiego oraz Marka Krajewskiego. Niemniej muzyczna nisza, w której funkcjonuje zespół, zdaje się być ich zupełnie oryginalnym projektem. Z każdym kolejnym albumem nie tylko utrzymują wysoki poziom artystyczny i prezentują oryginalne spojrzenie na historyczne i polityczne wątki z dziejów Polski, ale co najważniejsze i jednocześnie paradoksalne – wydają się jednym z najprawdziwszych i najświeższych lewicowych głosów w nurcie muzyki punk.
Wojciech Bernatowicz
Sugerowane cytowanie: W. Bernatowicz, Poland Calling, "Pismo Folkowe" 2021, nr 154 (3), s. 38.
„Nikt nam nie zrobił nic” to po „Hańbie!” (2016) i „Będą bić!” (2017) trzeci długogrający album zespołu Hańba! Jego kariera, mimo pandemicznej przerwy, cały czas nabiera rozpędu – kolejne nagrody oraz koncerty na dużych zagranicznych i polskich festiwalach w ostatnich latach pokazują, że ta muzyka ceniona jest zarówno przez krytykę, jak i publiczność.