Stilo

u Architektów

Grupa Stilo wystąpiła 17 maja w stołecznym "Apetycie Architektów". Koncert odbył się w ramach wystawy fotografii archeologicznych zorganizowanej przez akordeonistę Skąd - Inąd i Gości z Nizin, Roberta Lipki.

Jak to Stilo ma w zwyczaju, koncert rozpoczął się bez zapowiedzi, płynącą "Latarnią" i "Tańcem" - rzewne skrzypce, rytmiczne bębny i etniczna fujarka zostały połączone w wolnym, trochę afrykańskim brzmieniu, malując muzyczny obraz sawanny i zachodzącego słońca... Ale gdy skrzypce nieco rozgrzały się, klimat nabrał bardziej folk-metalowego charakteru. I znowu zmiana - rozbrzmiał rytmiczny bas, w piwnicy u Architektów zrobiło się kubańsko - rytmy "czikaczika" przeszły w rumbę. Z Turcji i Kuby zespół przeniósł zebranych w kosmos utworem "Gwiazdy" ze wstępem klasycznie jazzowym, później w lekkim funky. Po chwili przerwy zagrali trochę bałkańską "Pieśń Pierwszą", maszerujący bas i jazzowe bębny stworzyły nastrój, który wkrótce przeszedł w bardziej subtelny, szeleszczący, wspomagany równie delikatną gitarą. Rzecz rozkręciła się w roots (bębny) i art-psychodelic-rock a la King Crimson. Przyszła pora na blues, czyli połączenie szybkiego bluesowego basu, funky'ujacej perkusji i bardzo czadowego saksofonu.

Koncert był niedługi, ale dobrze nagłośniony (świetną akustykę mają u Architektów!), pewnie dzięki temu Stilo wypadło dużo lepiej niż na poprzednich występach w OKO i Galerii Nowej.

Dział: 

Dodaj komentarz!