The Yuval Ron Ensemble

Autorska płyta - znanego ze współpracy z gwiazdami bliskowschodniej muzyki tradycyjnej oraz world music amerykańskiego kompozytora, aranżera i instrumentalisty - Yuvala Rona, łączy w sobie, podobnie jak tytułowy motyw "drzewa życia", tradycje Wschodu i Zachodu.

Zręcznie przeplatane motywy muzyki arabskiej, tureckiej, hebrajskiej, sefardyjskiej, ormiańskiej, czy nawet berberyjskiej rozciągają się w czasoprzestrzeni od wczesnego średniowiecza aż po współczesność. Obok anonimowych tradycyjnych form muzycznych oraz paru kompozycji lidera, na płycie znalazły się również nawiązania do twórczości kilku bliskowschodnich artystów kojarzonych ze sceną muzyki świata - Ormianina Ary Dinkjiana, związanego na co dzień z rynkiem greckim (znanym między innymi z własnego zespołu Night Ark oraz płyt gwiazdy greckiego etno-popu Eleutherii Arvanitaki) oraz Ormianina Khachatura Avdesiana, a także Turka Musy Eroglu - wirtuoza instrumentów strunowych.

Zgodnie z koncepcją wielokulturowego "misz-maszu" prezentujący się na krążku skład The Yuval Ron Ensemble jest również międzynarodowy: Yuval Ron - oud, saz, elektronika; Carolyne Aycaguer-Ron - harmonium, instrumenty klawiszowe; David Martinelli, Jamie Papish - instrumenty perkusyjne; Virginie Alumyan - kanoun (rodzaj orientalnej cytry); Yeghish Manukyan - instrumenty dęte; Najwa Gibran, Maya Haddi - śpiew.

Ron (znany również jako aranżer i producent ambientowych dokonań Omara Faruka Tekbileka) to artysta niestroniący od pomysłów z wykorzystaniem elektroniki. "Tree of Life" nie jest jednak płytą nadto eksperymentatorską. Wprowadzone podkłady klawiszowe subtelnie, często niemal niezauważalnie, uzupełniają jedynie etniczne brzmienie szerokiej gamy wschodnich instrumentów, przywołując czasami skojarzenia z niektórymi produkcjami Petera Gabriela z okresu największych fascynacji "world music", być może również dzięki przypominającym Gaspariana partiom solowym ormiańskiego duduka. Wpleciona w aranżacje Rona elektronika ogranicza się tylko do delikatnej harmonizacji muzyki, rolę rytmizacji pozostawiając doskonałej sekcji instrumentów perkusyjnych (między innymi davul, tombak, daf, cajon, darabuka, djembe, riqq, bendir oraz mnóstwo przeszkadzajek). Dziesięć rozbudowanych, łączących w sobie zazwyczaj po kilka pieśni i melodii utworów, przepełnionych jest pięknie wykonanymi partiami solowymi w niczym nieustępującego arabskim mistrzom Rona (oud), Manukyana (duduk, flet shvi, klarnet, zurna) oraz Alumyan (kanoun).

Świetnym akcentem na zakończenie płyty jest lekki i żartobliwy "Tseter", w którym flet imituje głosy ptaków. Szczególnym atutem wydawnictwa są partie wokalne solistek. Pochodzące z Bliskiego Wschodu Najwa Gibran oraz Maya Haddi uznawane są obecnie za jedne z najlepszych młodych arabskich wykonawczyń działających na Zachodzie. Pełne wysokiego kunsztu, przesycone ciepłem głosy wokalistek robią naprawdę duże wrażenie, choć artystki zdecydowanie najlepiej wypadają w repertuarze arabskojęzycznym.

Obok wspomnianego języka arabskiego wykorzystano w kompozycjach języki turecki, ormiański, hebrajski, hiszpański oraz ladino - język Żydów sefardyjskich. W tym specyficznym kolażu językowym przemieszanie tekstów wydaje się być jednak efektem przemyślanej próby zestawienia pokrewnych sobie motywów różnych kultur. Niekiedy medytacyjna, niekiedy bardziej transowa, innym razem utrzymana w pogodnych, skocznych rytmach muzyka The Yuval Ron Ensemble, ze względu na wykorzystanie elektroniki, z pewnością może budzić pewne kontrowersje wśród purystów. Delikatnie wprowadzony eksperyment aranżacyjny stanowić może jednak atut dla wszystkich niestroniących od tego typu pomysłów odbiorców i z pewnością może przybliżyć muzykę Wschodu osobom, którym obce jest na co dzień jej egzotyczne brzmienie - płyta doskonała jako wprowadzenie.


The Yuval Ron Ensemble "Tree of Life", CD Yuval Ron Music 113, 2005.
Skrót artykułu: 

Autorska płyta - znanego ze współpracy z gwiazdami bliskowschodniej muzyki tradycyjnej oraz world music amerykańskiego kompozytora, aranżera i instrumentalisty - Yuvala Rona, łączy w sobie, podobnie jak tytułowy motyw "drzewa życia", tradycje Wschodu i Zachodu.

Dział: 

Dodaj komentarz!