Małopolski smak

Niegdyś krakowscy piekarze wypiekali zemły (tradycyjne bułki),solodrągi (podłużne bułki posypane solą), placki mosiężne (smarowane serem zaprawianymjajkami i szafranem), placki szewskie (nieduże, owalne, z maki żytniej, polewaneroztopionym masłem i posypywane mąką), bajgle (obwarzanki) i świderki. Gospodyniewyrabiały z ciasta chlebowego korale do przyozdabiania sukni i przepasek do włosów.Piekarstwo było uprawiane jako zawód już w XIII wieku. Można to stwierdzićna podstawie wydanego przez księcia Bolesława Wstydliwego zobowiązaniazbudowania na Rynku Głównym w Krakowie straganów do sprzedaży pieczywa.Akt ten znajduje się w dokumencie lokacyjnym Miasta Krakowa z 1257 roku.Piekarzom potrzebny był do wykonywania swojego zawodu specjalny przywilejwypiekania białego pieczywa. "Przeszkódnicy", czyli rzemieślnicy piekącychleb po przedmieściach lub w podkrakowskich wsiach, mogli dostarczaćdo Krakowa jedynie pieczywo ciemne, nazywane "rżanym". Gdyby któryśz nich odważył się przywieźć do miasta białe, musiał liczyć się z możliwościąkonfiskaty towaru przez miejskich strażników, którym przysługiwała połowazarekwirowanego pieczywa. Pozostałą część przeznaczano dla pensjonariuszy przytułków.Pieczołowicie strzegący swoich przywilejów mistrzowie krakowscy nie mieli litościdla sprzedawców białego pieczywa, wypiekanego poza murami miasta, na Rynku Kleparskim.Na ich żądanie, za panowania króla Stefana Batorego, kramy handlujących takim chlebem zostały zburzone.

Obecnie piekarzy nie obowiązują tak surowe restrykcje, jednakże często strzegą pilnie sekretówwyrobu swojego pieczywa, a przy jego wypiekaniu korzystają z receptur swoich dziadków,na przykład razowiec wyrabiają z ciemnej mąki na naturalnym zakwasie. Wielka degustacjaproduktów regionalnych oraz tradycyjnych wypieków miała miejsce na Święcie Chlebai III Festiwalu Produktów Regionalnych między 10 a 11 czerwca. Impreza odbyła sięna Placu Wolnica w Krakowie. W czasie festiwalu zorganizowano plebiscyt "Małopolski Smak"na najsmaczniejszy chleb, a było z czego wybierać. Wielu wystawców starało się zdobyćklientów częstując ich chlebem urozmaiconym dodatkami, typu pestki dyni, cebula.Prezentowane wyroby nie tylko były smaczne, ale i kunsztownie wykonane. Chleby ślubnemiały zdobienia w postaci serc, obrączek, róż, pojemniczka z solą. Do niektórych byłydołączone karteczki z życzeniami, jak do pieczywa z piekarni Jodłownik: "A chlebdo błogosławieństwa jak się żenisz, co by Cię Matka z Ojcem pobłogosławiła i abyś miałna drodze życia samych kominiarzy i dużo bocianów". Inne bochny miały ciekawe kształty, na przykład snopka.

Przy smakowaniu wyrobów można było posłuchać zespołów, takich jak Modlnicanie, Bęblanieczy Modlniczanki. Były też regionalne kapele i zespoły tańca, w tym Dolina Popradu(zespół prezentujący folklor Czarnych Górali), Krakowska Orkiestra Staromiejska,orkiestra Kopalni Wieliczka, romski Kałe Jakha, czy Siwy Dym i Andrusy.

Dzieci poznawały tradycje piekarnicze poprzez zabawę - samodzielnie przygotowywałyfigurki z ciasta, które następnie były pieczone w piecu chlebowym. Uczestnicy festiwalumieli także okazję własnoręcznie mleć zboże żarnami. Ich praca nie szła na marne, bow nagrodę otrzymywali torbę mąki. Gospodarze festiwalu zdradzili również, jak powstajewiele spośród ich tradycyjnych potraw małopolskich, aby uczestnicy Święta Chleba moglisamodzielnie przygotowywać takie dania jak pikantny placek z bryndzą czy zupa kminkową.Częstowali regionalnym żurem, nalewanym z ogromnego kotła. Okazało się jednakże, że uznaniemcieszą się w Małopolsce również wyroby z innych rejonów Polski. Furorę tu robi, powstającypoprzez nakładanie na wałek kolejnych warstw ciasta, sękacz podlaski.

Skrót artykułu: 

Niegdyś krakowscy piekarze wypiekali zemły (tradycyjne bułki),solodrągi (podłużne bułki posypane solą), placki mosiężne (smarowane serem zaprawianymjajkami i szafranem), placki szewskie (nieduże, owalne, z maki żytniej, polewaneroztopionym masłem i posypywane mąką), bajgle (obwarzanki) i świderki. Gospodyniewyrabiały z ciasta chlebowego korale do przyozdabiania sukni i przepasek do włosów.Piekarstwo było uprawiane jako zawód już w XIII wieku. Można to stwierdzićna podstawie wydanego przez księcia Bolesława Wstydliwego zobowiązaniazbudowania na Rynku Głównym w Krakowie straganów do sprzedaży pieczywa.

Dział: 

Dodaj komentarz!