Od redakcji

Podczas ostatniego Festiwalu Muzyki Ludowej "Mikołajki Folkowe" w Lublinie, w 2004 roku, jeden z dni był poświęcony muzyce krajów wyszehradzkich. W programie koncertu "Cztery strony folku" znalazła się wówczas słowacka Muzička, czeski duet Hudecká Úderka oraz koncert "Posłóchejcie, kamaradzi" - węgiersko-polski projekt Joszka Brody. Koncertom towarzyszyły warsztaty tańców słowackich, węgierskich i polskich. Kontynuacją tamtego wyszehradzkiego dnia festiwalowego jest ten numer "Gadek", który - podobnie jak koncert - został przygotowany dzięki pomocy Międzynarodowej Fundacji Wyszehradzkiej z Bratysławy.

W 1991 roku powstała Grupa Wyszehradzka skupiająca Czechy, Słowację, Węgry i Polskę. W artykułach zawartych w tym numerze szukamy odpowiedzi, czy kraje wyszehradzkie łączy coś poza wspomnianym konceptem politycznym, czy można mówić o podobieństwach w ich kulturze tradycyjnej - muzyce, instrumentarium. Szczególnie interesujący wydaje się nam łuk karpacki.

"Podstawowym obszarem tradycyjnej kultury łączącym kraje V4 [Grupy Wyszehradzkiej] są Karpaty z ich kulturową oryginalnością i fizjograficzną rozpoznawalnością na mapie Europy. Wszystkie cztery kraje Grupy leżą (w różnej części) na terenie Karpat i wpływ kultury karpackiej jest znaczący w każdym z nich" - pisze Marek Styczyński w artykule "Muzyczna V4". Omawia instrumentarium tego terenu, jak słowacka fujara pasterska, czy koncovki i dvojnice - flety wyrabiane z bzu czarnego, czeskie dudy, morawskie różnego typu skrzypce ludowe, a także cymbały - najbardziej rozpoznawalne dla Węgier.

Profesor Piotr Dahlig w tekście "Kraje wyszehradzkie - muzyczne naczynia połączone" pisze o studiach nad folklorem w XIX i XX wieku - fascynacji możliwością zapisu dźwięku i tworzenia fonotek, "misjach ratunkowych" na wsiach. Wspomina także o inspiracjach folklorem muzycznym w twórczości "wyszehradzkich" kompozytorów - Janáčka, Bartóka, Kodály'a, Szymanowskiego. Pisze - "Dla Janáčka Morawy to matecznik folkloru, jak dla Węgrów Siedmiogród, a Polaków - Podhale".

O muzyce ludowej (i folkowej) swoich krajów piszą: Jiři Plocek o Czechach, Eva Brunovská o Słowacji, István Pávai o Węgrzech. Sylwetkę Joszka Brody z Beskidu Śląskiego przedstawia Agnieszka Matecka, z kolei Joanna Zarzecka dorzuca garść wspomnień z folkowej, jesiennej wyprawy do stolicy Madziarów. Prenumeratorom polecamy muzykę słowackiej grupy Muzička, której dwie płyty kompaktowe dołączamy do tego numeru "Gadek".

Miejsca sprzedaży

Numer ukazał się dzięki:


Skrót artykułu: 

Podczas ostatniego Festiwalu Muzyki Ludowej "Mikołajki Folkowe" w Lublinie, w 2004 roku, jeden z dni był poświęcony muzyce krajów wyszehradzkich. W programie koncertu "Cztery strony folku" znalazła się wówczas słowacka Muzička, czeski duet Hudecká Úderka oraz koncert "Posłóchejcie, kamaradzi" - węgiersko-polski projekt Joszka Brody. Koncertom towarzyszyły warsztaty tańców słowackich, węgierskich i polskich. Kontynuacją tamtego wyszehradzkiego dnia festiwalowego jest ten numer "Gadek", który - podobnie jak koncert - został przygotowany dzięki pomocy Międzynarodowej Fundacji Wyszehradzkiej z Bratysławy.


Miejsca sprzedaży

Numer ukazał się dzięki:


Dział: 

Dodaj komentarz!