Przestrzeń do improwizacji w muzyce folkowej

W dyskusji udział biorą:

  • Maja Kleszcz i Wojtek Krzak - Incarnations, Kapela ze Wsi Warszawa
  • Agnieszka Kołczewska - animator kultury i ruchu bębniarskiego w Lublinie; muzyk, kongistka i perkusistka; Orkiestra św. Mikołaja; Jahiar Group
  • Leszek Kozicz - Kapela Ziele
  • Magdalena Kordylasińska - duet perkusyjny Hob-beats; Kwadrofonik
  • Maciej Cierliński - mistrz liry korbowej; Maćko Korba, Stara Lipa, Yerba Mater, Masala
  • Michał Żak - Lautari; Duo Żak/Szyszkowski; Kwartet Bartosza Niedźwieckiego; Manikut

    Maja Kleszcz i Wojtek Krzak Incarnations, Kapela ze Wsi Warszawa

    Nasze doświadczenie podpowiada, że improwizacja to najdoskonalsza szkoła muzyki, gdyż pozwala na każdym poziomie wykonawczym wyrazić siebie, podjąć wyzwanie. Aby uczestniczyć w życiu społeczeństw zakorzenionych w tradycji, trzeba rytualnie poddawać się temu impulsowi twórczemu. Czy mówimy tu o znakomitej rodzinie Trebuniów-Tutków, czy o senegalskich raperach Daara J, czy o współczesnych bluesmanach ze Stanów Zjednoczonych. Wszędzie tam - "improwizować" - znaczy być aktywnym w świecie kultury, umieć go interpretować i dawać coś z siebie, mówiąc jej językiem. My najwięcej zawdzięczamy właśnie improwizacji i eksperymentom. Była to nasza "nauczycielka" warsztatu, studium muzyki poza wszelkimi szkołami. Od imitacji przeprowadziła nas do burzenia barier. Polska muzyka tradycyjna pozwoliła nam stać się świadomymi improwizatorami. Sprawiła, że przestrzeń naszej własnej wypowiedzi napełniła się treścią. Było o czym mówić! Dzięki temu mogliśmy podjąć dialog z innymi, opowiedzieć o nas samych. Można by rzec, że improwizacja i swoboda konceptualna otworzyły przed nami świat.


    Agnieszka Kołczewskaanimator kultury i ruchu bębniarskiego w Lublinie; muzyk, kongistka i perkusistka; Orkiestra św. Mikołaja; Jahiar Group

    Improwizacja jest integralną częścią każdego utworu muzycznego. Zanim powstanie ustalona wersja - muzyka, rytm - zaczyna się od poszukiwań, improwizacji na dany temat.

    Również w życiu możemy pokusić się o odrobinę fantazji, dać sobie wolną rękę i niczego nie planować. Mieć ogólny wyraz, punkt, na bazie którego się poruszamy a reszta? To improwizacja.

    W muzyce folkowej jest miejsce na dowolność, ale trzeba umiejętnie, ze smakiem z tego korzystać. Solówki powstają najczęściej wskutek improwizacji zamierzonej, opracowanej, muzyka jazzowa opiera się na improwizacji, a muzyka afrykańska Ju-Ju na niej bazuje.

    Dobra improwizacja jest przemyślana i ułożona. To miejsce szczególne. Po niej poznaje się dobrego, wytrawnego muzyka. Tu - wbrew pozorom - nie ma miejsca na chaos. Żeby improwizować - złamać formę - trzeba dobrze znać utwór, to pewna swoboda, wolność, na którą mogą sobie pozwolić tylko dobrzy muzycy.

    Na scenie często gram elementy improwizacji, są to tak zwane solówki poukładane, w których zawsze znajdzie się miejsce na wolną, niepowtarzalną, swobodną grę. Nie jest to jednak zadanie łatwe. Dlatego mówimy o sztuce improwizacji.


    Leszek KoziczKapela Ziele

    Najbardziej ceniony koźlarz Tomasz Śliwa był w Polsce jedynym oficjalnym nauczycielem nie posiadającym podstawowego wykształcenia, nie znającym nut: Jo nie śmiem się uczyć, żeby te starodawne tradycje boły zaginione. Swych wychowanków uczył metodą pamięciową. Z tabel chwytów, opracowanych przez Antoniego Janiszewskiego, korzystali uczniowie zaawansowani. Ułatwiało to skoncentrowanie się na samej melodii i odtwarzaniu jej w taki sam sposób jak nauczyciel. Tomasz Śliwa nauczał że, forma musi być skończona czyli że, melodia powinna być rozpoznana ale nie zawsze musi składać się na przykład z czterech obiegów. Nauczał, że można grać przez kilka dni i nigdy nie zabraknie dźwięków ale zawsze na początku musi być zagrany na koźle gol (krótki początek zawsze tak samo brzmiący). Na temat muzyki folkowej mistrzowie koźlarstwa nie chcą się wypowiadać ale zawsze zwracają uwagę na Tradycję. Co to oznacza dla nas ? Muzyka folkowa (ang. folk music) jest to - według Wikipedii - najogólniej pojęta muzyka ludowa. Z czasem termin ten został rozciągnięty na style współczesnej muzyki popularnej, będące mieszanką rocka i muzyki ludowej, niezależnie od kultury jej pochodzenia. Poprzez definicję muzyki folkowej, jako przetworzenia muzyki ludowej w formę muzyki współczesnej, możemy przyjąć, że utwory i instrumenty są przekształcane, rekonstruowane, czyli w dużym stopniu są to wariacje na temat. To by znaczyło że, muzyka folkowa sięga do korzeni muzyki ludowej. Jeżeli wyjdziemy z tego punktu to wynika, że muzyka folkowa jednoznacznie jest związana z improwizacją a przestrzeń muzyczna powinna być zapełniona dźwiękami teraźniejszości zakorzenionymi w przeszłości.


    Magdalena Kordylasińskaduet perkusyjny Hob-beats; Kwadrofonik

    Improwizacja jest nieodzownym czynnikiem tworzenia, komponowania muzyki i w każdej stylistyce odgrywa bardzo ważną rolę. W polskiej muzyce ludowej polegała ona na ozdabianiu melodii, dodawaniu ornamentów czy wzbogacaniu struktury rytmicznej, co niesamowicie ubarwiało twórczość artystów ludowych. Dzięki improwizacji, muzyk wyraża swoje emocje i przedstawia wizję utworu, która jemu jest najbliższa, dlatego niesamowicie ważne jest, by improwizować bez względu na to, czy odbywa się to na scenie czy tylko podczas pracy nad utworami.

    W pracy z Kwadrofonikiem miejsce dla improwizacji i własnych poszukiwań jest tylko na próbach, podczas przygotowywania utworów. Poprzez improwizację odkrywamy nowe, ciekawe zestawienia barw, które zaskakują często nas samych. Dzięki tym poszukiwaniom, rozwijamy naszą wrażliwość i docieramy do brzmień, które chcemy uzyskać. Staramy się wykorzystać wszystkie instrumenty do końca, bo to narzędzia, które pomagają w realizacji naszej wizji utworów. Na koncercie przedstawiamy publiczności gotowe kompozycje i wtedy jedynie w niewielkim stopniu i w kilku tylko kompozycjach pozwalamy sobie na dowolność.

    Myślę jednak, że bez własnych poszukiwań, które oparte są na improwizowaniu, ciężko jest dotrzeć do czegoś nowego, wykreować coś ciekawego. W polskiej muzyce ludowej znajdziemy wiele wdzięcznych tematów do różnego rodzaju opracowań. Jej bogactwo melodyczne, różnorodność, a przede wszystkim ogrom emocji zawartych w każdej, najprostszej nawet kompozycji, zachęca do tego, by improwizować, poszukiwać i po prostu grać.


    Maciej Cierliński mistrz liry korbowej; Maćko Korba, Stara Lipa, Yerba Mater, Masala

    Grając muzykę folk, można spotkać się prędzej czy później z myślą, czy nawet potrzebą improwizacji. Muzyka tradycyjna poprzez swoją konstrukcję (zwłaszcza muzyka taneczna) bardzo sprzyja, powiedziałbym - stymuluje do improwizowania. A przecież folk inspiruje się głównie muzyką tradycyjną.

    Muzyka Projektu Maćko Korba opiera się na założeniach, że będzie to muzyka eksperymentalna. Nasze utwory nie mają zamkniętej formy a wszystko toczy się wokół liry korbowej i repertuaru tradycyjnego. Myślę że każdy, kto wejdzie na drogę improwizacji, w niesłychany sposób zbliży się do zrozumienia muzyki tradycyjnej i nie tylko muzyki. Wolność w improwizacji kształtuje bowiem pewną wrażliwość, która konsekwentnie prowadzi do odczytania treści tradycji i jej wartości. Wtedy muzykant nie poprzestaje na formie i ewentualnie kolejnych aranżacjach jakiegoś utworu, weźmy na przykład tak zwane ogrywanie obera. Doświadczony muzyk rozumie to, o czym gra i może pozwolić sobie na opowiedzenie tego własnymi "słowami". Wtedy też od razu muzyka tradycyjna "ożyje", pod warunkiem, że nastąpiło poprawne odczytanie charakteru granego utworu. Improwizacja podczas grania porusza serce - organ niezwykle istotny, jeśli chodzi o wrażliwość - i muzyk folkowy staje się muzykiem tradycyjnym. Muzykantem. Amen.


    Michał Żak Lautari; Duo Żak/Szyszkowski; Kwartet Bartosza Niedźwieckiego; Manikut

    Improwizacja muzyczna, poza tym, że jest najpierwotniejszą formą kontaktu i interakcji międzyludzkiej, spontanicznym aktem rozmowy za pomocą dźwięków, stała się także wysoko cenioną twórczą umiejętnością, formalizującą niektóre muzyczne gatunki. Umiejętnością, którą można zdobyć, choć określę ją dobitniej jako element konieczny w edukacji każdego muzyka wykonawcy lub kompozytora. Kształcenie w zakresie improwizacji ogólnie postrzegane jest jednak jako niedorzeczne, a przynajmniej mniej istotne, niż na przykład rozwijanie techniki. A przecież jeszcze w XIX wieku było sztuką powszechną, nawet wśród (a może przede wszystkim?) twórców tak zwanych "poważnych" (wspominając ot choćby genialnych, Liszta czy Chopina).

    Skąd improwizacja w muzyce folk? ródła tkwią w muzyce tradycyjnej - wiele archaicznych kultur muzycznych opiera się na improwizacji, jak na przykład bliska mi muzyka indyjska (nie mówiąc o jeszcze bliższej - tak emocjonalnie jak i fizycznie - tradycyjnej muzyce Mazowsza; czym, jak nie improwizacją, jest tak zwane ogrywanie obera?). W całym moim zaangażowaniu w rozwój umiejętności improwizacji i poparcia dla tego aktu, jako niezbędnego elementu muzyki, mam tylko obawę, by zbiorowa improwizacja nie przekształciła się w "radosną twórczość artystyczną". Warto nadmienić, że improwizacja w muzyce tradycyjnej ma szereg zasad, jak na przykład: rozwijanie introdukcyjnej formy alap (Indie), czy improwizowane taksim (Turcja) - zasad, które dotyczą poruszania się w określonej skali, w określonym porządku. Improwizacja jazzowa też ma swoje zasady - tu koncentrujemy się bardziej na harmonii i następstwie akordów, niż na strukturach melodycznych czy rytmicznych.

    Najważniejsza jest zatem świadomość i umiejętne wykorzystanie tej "przestrzeni do improwizacji". Wiedzieć, co chce się powiedzieć i jakich środków po temu użyć. Sztuka kwitnie tam, gdzie jej rozwój dyktuje świadomy i zamierzony cel.

Skrót artykułu: 

W dyskusji udział biorą:

  • Maja Kleszcz i Wojtek Krzak - Incarnations, Kapela ze Wsi Warszawa
  • Agnieszka Kołczewska - animator kultury i ruchu bębniarskiego w Lublinie; muzyk, kongistka i perkusistka; Orkiestra św. Mikołaja; Jahiar Group
  • Leszek Kozicz - Kapela Ziele
  • Magdalena Kordylasińska - duet perkusyjny Hob-beats; Kwadrofonik
  • Maciej Cierliński - mistrz liry korbowej; Maćko Korba, Stara Lipa, Yerba Mater, Masala
  • Michał Żak - Lautari; Duo Żak/Szyszkowski; Kwartet Bartosza Niedźwieckiego; Manikut
Dział: 

Dodaj komentarz!