Pejzaż

Grupę Pejzaż wyróżnia niekonwencjonalne podejście do muzyki. Typowym zespołem folkowym na pewno nie jest, a to dlatego, że folk stanowi dla niej tylko inspirację do własnych pomysłów. Jest bliżej folku niż folkloru. Członkowie "Pejzażu" grają muzykę instrumentalną, a wszystkie utwory z ich repertuaru są kompozycjami własnymi. To, co robią sami nazywają Modern Folk, ale wyraźnie zaznaczają, że znajdują się na etapie poszukiwań.

Andrzej Krośniak, grający w zespole na gitarach, mówi: Od zawsze próbowaliśmy grać własną muzykę, ale ustawiono nas w nurcie folkowym. To było tak: Ludzie nas słuchali, a gdy posłyszeli flet, to zaraz im się kojarzyło z jednym: folk. Ciągle nam mówiono, że gramy folk, a my sobie po prostu graliśmy i początkowo wcale nie zastanawialiśmy się, jak to nazwać. Doszło do tego, że zaczęliśmy tego folku słuchać i w folkowy sposób zostaliśmy folkowym zespołem.

Pejzaż powstał w 1993 roku na Śląsku, jednak jego członkowie mają za sobą dużo wcześniejsze doświadczenia muzyczne. Adam Głośnicki (gitara basowa), znany powszechnie jako Głośnik, należał dawniej do zespołów jazzowych. Jakub Słoma (flety) i Andrzej Krośniak (gitary) poznali się w szkole muzycznej, gdzie grali na kontrabasie. Razem z innym kolegą założyli później "Trio Akustyczne". Grywali wówczas głównie na Śląsku, często też w Gdańsku, który do dziś wspominają jako miejsce o niezwykle magnetycznej atmosferze. Sentymentem darzą zwłaszcza jego Zieloną Bramę, raz nawet zdarzyło im się zagrać koncert jako grupa "Zielona Brama". Właściwy początek "Pejzażu" to moment, gdy do "Trio Akustycznego" dołączył Robert Włodczyk (po dwóch latach odszedł). Wówczas w zespole były tylko dwie gitary , kontrabas i flety. Dużą część repertuaru stanowiły wcześniejsze kompozycje Trio, jednakże jeden nowoskomponowany utwór - "Serce" zadecydował o przyszłym obliczu grupy oraz o jej dalszym rozwoju, jak sami mówią - "w kierunku folkowym czy folkoidalnym".

Wszystkie instrumenty mamy z jabłek - tak opowiada Andrzej Krośnicki o ich wyjeździe do Niemiec i pracy przy zbieraniu jabłek w tamtejszych sadach. Za zarobione pieniądze kupili instrumenty i tak rozpoczął się dla nich okres elektroakustyczny. Podczas pobytu w Niemczech nie przepuścili okazji grywania w berlińskich knajpach.

Mają za sobą wiele występów, m.in. wzięli udział w Konkursie Eurofolk, gdzie dostali nagrodę "Za Wnoszenie Nowych Wartości do Muzyki Folkowej". Ostatnio zagrali na trzecim Konkursie Muzyki Folkowej Polskiego Radia "Nowa Tradycja".

Teraz oczekują na wydanie płyty, która niestety z powodu różnych problemów ukazuje się "z tygodnia na tydzień już od roku" (cytat za Andrzejem Krośnickim). Jej zawartość będzie dokładnym odpowiednikiem nazwy zespołu, bowiem poszczególne utwory wypływają z wielu różnorodnych inspiracji i stanowią w efekcie pejzażowo - muzyczną kompozycję.

Skrót artykułu: 

Grupę Pejzaż wyróżnia niekonwencjonalne podejście do muzyki. Typowym zespołem folkowym na pewno nie jest, a to dlatego, że folk stanowi dla niej tylko inspirację do własnych pomysłów. Jest bliżej folku niż folkloru. Członkowie "Pejzażu" grają muzykę instrumentalną, a wszystkie utwory z ich repertuaru są kompozycjami własnymi. To, co robią sami nazywają Modern Folk, ale wyraźnie zaznaczają, że znajdują się na etapie poszukiwań.

Dział: 

Dodaj komentarz!