Tamer Isli

„Folk”

Tamer Isli 2010

Płyta ta jest przykładem jak wiele ciekawych i nieznanych projektów muzycznych można znaleźć całkowicie przypadkiem. Na teledysk Tamera Isli trafiłem, szukając bliskowschodnich projektów łączących metal z muzyką orientu. Płyta "Folk" jest tylko jednym z siedmiu projektów tego tureckiego muzyka. Jego twórczość wynika z zainteresowań wieloma nurtami: od ambientu, przez rock, po death metal. EPka ta jest jedynym w swoim rodzaju mariażem muzyki Orientu i inspiracji Tamera muzyką dawną i celtycką. A wszystko to okraszone riffami gitar elektrycznych i mocną perkusją.

Na płytę "Folk" składa się siedem utworów. Można je podzielić na trzy grupy: melodie pierwszych trzech oparte są na brzmieniach ludowych, do których aranżacje tworzone są przez użycie ciężkich riffów gitarowych, elektroniki i instrumentów ludowych. W pierwszym "Flynhonnel y pibau" dominują dźwięki celtyckie, później Tamer dołącza do nich muzykę Orientu, co słychać w "Yersinia Pestis" i "Mutlu Hata", by w czwartym utworze połączyć metal z muzyką środkowej Azji. Na płycie znalazło się również miejsce dla znanego średniowiecznego utworu "Herr Maderling", zakończonego długą solówką na gitarze elektrycznej. Po nim następuje spokojny i transowy utwór "Domu gelge Ustume", który właściwie kończy folkmetalową część płyty. Ostatnie dwa utwory z folkiem nie mają nic wspólnego. Ich gatunek muzyczny można określić raczej jako progresywny metal z delikatnymi wstawkami na ludowych instrumentach.

Podsumowując, jest to świetna EPka pokazująca jak duże możliwości twórczego łączenia gatunków, stylów i tradycji muzycznych tkwią jeszcze w folk metalu. Zdecydowanie polecam.

PS. EPka jest dostępna w internecie na stronie Tamera Isli w formacie mp3 ( http://tamerisli.com/)



Skrót artykułu: 

Tamer Isli 2010

Przyznać muszę, że całkowicie przypadkiem w moje ręce trafiła płyta rosyjskich folk metalowców ze stolicy rosyjskiej części Karelii - Petrozavodska. Wiadomo powszechnie, że rosyjska scena folkmetalowa jest silna, ale niewiele kapel przebija się e swoją muzyką poza granice swojego kraju. Nie inaczej jest z SatanaKozel. Nazwa w wolnym tłumaczeniu oznacza "Róg Szatana", jednak tematyki na jaką wskazuje w twórczośći zespołu się nie uświadczy. Oscyluje ona wokół nordyckiej mitologii, wojny, trolli, fantasy i miejscowego folkloru. Jak na porządny północny folk metal przystało.

Autor: 
Dział: 

Dodaj komentarz!