Banda Arkan

Tak brzmiałyby współczesne dyskoteki, gdyby huculscy muzykanci zeszli z gór do klubów i na parkiet, a zamiast skrzypiec, cymbałów oraz bębna zagraliby na pulpicie dj-ejskim z energetycznym jamajskim rasta. Idea utworzenia huculskiego soundsystemu - wolnej muzycznej formacji na granicy prawdziwej etnicznej tradycji oraz współczesnej muzyki pojawiła się u dj Binghi w roku 2006. I tak się pojawiła Banda Arkan - zespół uniwersalnych muzyków.

„Banda” - dawne słówko ukraińskie, które oznacza zespół, gromadę, grupę, a „arkan” - znany huculski taniec męski, jednocześnie „arkan” - to jest coś, co jak już raz złapie „ofiarę" to jej nie wypuści. Tak jest i z tą muzyką.

Zespół jest gorąco przyjmowany na licznych koncertach od Donecka do Rachowa; na imprezach w Szeszorach i Festiwalu Eksperymentalnej Muzyki Elektronicznej „Kvitnu", open-airach, wspólnych koncertach z Perkałabą, Dachą Brachą, Hajdamakami, Propala Gramota oraz Hutsul Calypso.

Dwaj członkowie zespołu - Kostiantyn Markevycz i Ostap Kostiuk - poprowadzą w tym roku warsztaty gry na drumli.


Muzycy: Kostiantyn Markevycz (dj Binghi): komputer, drymba, tamburyn, śpiew, wibracje); Ostap Kostiuk (Huculska kapela Baj): flojara, tyłynka, duda, drumla, trombita, śpiew; Lubomir Iszczuk (Zespół Burdon): darabuka, tamburyn, didgeridoo, lira korbowa, drumla.

11 XII 2009, godz. 20.30, Klub „Tektura”, ul. Wieniawska 15 a, bilety 5 zł
Skrót artykułu: 

Tak brzmiałyby współczesne dyskoteki, gdyby huculscy muzykanci zeszli z gór do klubów i na parkiet, a zamiast skrzypiec, cymbałów oraz bębna zagraliby na pulpicie dj-ejskim z energetycznym jamajskim rasta. Idea utworzenia huculskiego soundsystemu - wolnej muzycznej formacji na granicy prawdziwej etnicznej tradycji oraz współczesnej muzyki pojawiła się u dj Binghi w roku 2006. I tak się pojawiła Banda Arkan - zespół uniwersalnych muzyków.

Dodaj komentarz!