Ne pidu ja

« Wróć do strony głównej Śpiewnika

"Ne pidu ja" to tęskna piosenka miłosna, bardzo łemkowska i uniwersalna jednocześnie, więc chętnie śpiewana na towarzyskich spotkaniach.

Na fot. muzycy Orkiestry jako część Kapeli Łem w Olchowcu koło chyży Tadeusza Kiełbasińskiego. Od lewej: Paweł Tymochowicz, Bożena Szpryngiel (Sosnowska), Joanna "Ejsza" Makaruk (Kijowska), Urszula Kalita, Bogdan Bracha. Aut. fot. nieznany.

Są dwie wersje akordów: prosta i z akordami przejściowymi:

gg | gg | DD7 | gg
BB
| BB | FF | BB
BB
| BB | cc
gg
| D7D7 | gg

gg | gg | FD7 | gF
BB | BB | FF | BB
BB | BB | cD7
gg
| FD7 | gF

Przejścia przez F dur na końcu zwrotek gra się tylko przed repetycją  Wersja z akordami przejściowymi brzmi bardziej "kolorowo" a bez - poważnie i może bardziej tradycyjnie. Można ją znaleźć na płycie Lem-agination z 2012 roku. Z dziewczynami lepiej śpiewa się w tonacji d-mol. I wtedy łatwiej o wyższy głos męski, który pobrzmiewa w repetycji 2. zwrotki.

Przygrywka x 2

g                  D7      g
Ne pidu ja do lesa bez sokyry
B                    F         B
Drewa rubał ne budu, bez diłczyny
B                    c  
[Narubał ja na churu, moja myła
g         D7    g
Na druhu, jaworyny.
] 2x

Przygrywka solo akordeonu

Ne pidu ja do lesa z konykamy
Bo by sia mi konyky poputaly
A pidu ja na łuczky, wozmu diłcza 
na ruczky, pomaluczky

Przygrywka solo bongosów

Ne pidu ja do lesa z konykamy
Bo by mene hajduky połapaly
Lem ja pidu na łuczky, wozmu diłcza
Na ruczky, pomaluczky.

Przygrywka solo klarnetu

na churu - na furę
konyky poputaly - koniki zaplątały
łuczky - łączki

Tekst w cyrylicy

НЕ ПІДУ Я ДО ЛЕСА

Не піду я до леса без сокыри,
Древка рубав не буду, без дівчыны,
Нарубав я на фуру,
Моя мила, на другу, яворины.

Не піду я до леса з кониками,
Бо бы ся мі коники попутали,
Лем я піду на лучкы,
Возму дівча на ручкы, помалючки.

Не піду я до леса з кониками,
Бо бы мене гайдукы полапали,
Лем я піду на лучкы,
Возму дівча на ручкы, помалючкы.

Muzycy, instrumenty, aranż, słowa

Sylwia Bereza - wiolonczela
Urszula Kalita - sopiłka
Agnieszka Kołczewska - bęben basowy, talerz, kongi, bongosy, grzechotka
Bogdan Bracha - skrzypce, klarnet, śpiew
Marcin Skrzypek - mandolina, śpiew
Sławomir Łukasiewicz - gitara klasyczna, śpiew
Grzegorz Salachna - sekund skrzypiec
Barłomiej Stańczyk - akordeon

Gdyby ją po prostu zagrać i zaśpiewać, mimo swojego niewątpliwego uroku, piosenka ta mogłaby być nieco nudna dla słuchacza przywykłego do bogatych aranży. Nie chcieliśmy jednak odchodzić od jej tęsknego charakteru, więc postawiliśmy na intrerpretację melodii przez różne instrumenty w przygrywkach i - bez żadnego przyspieszania - na delikatne połączenie rytmu reggae i swingujących synkop. Wydaje sie to korespondować ze słowami: podmiot liryczny ma jakby coś do zrobienia, ale ciągle się dekoncentruje, myśląc o dziewczynie, a jednocześnie chyba bardziej może tylko pomarzyć o randce niż na nią iść.

 

« Wróć do strony głównej Śpiewnika