Maciek

« Wróć do strony głównej Śpiewnika

Trudno powiedzieć, co było początkiem tej piosenki. Należy ona do tych, które powstają jak skały metamorficzne. Najpierw osadza się wiele warstw, a potem wszystkie ulegają przeobrażeniom pod wpływem wysokiego ciśnienia i temperatury panujących na próbach. Niewątpliwie katalizatorem „Maćka” była lutnicza gitara, bo tak się złożyło, że gitarzysta jeszcze nigdy nie miał w ręku instrumentu strojącego na XXII progu, więc na każdej próbie rypał w zachwycie na dole i górze gryfu akord E, który – jak wiadomo – na gitarze brzmi najlepiej. Ale to nie wszystko: 1) parlando to próba naśladowania słynnego wodzireja śpiewaków pogrzebowych z Grodziska Dolnego nagranych w 1982 roku w Kazimierzu, a opublikowanych na CD „Rzeszowskie Pogórze” w serii Muzyka Źródeł Polskiego Radia; 2) główna melodia to karpacki klasyk „Kalino, malino”, oczywiście przekształcony metamorficznie; 3) „lamenty” pochodzą z absolutnie niezwykłej, śpiewanej wersji oberka „Bąk” w wykonaniu Katarzyny Murawskiej z Kostrzynia w Radomskiem (nr 1 na CD „Mazurki do wynajęcia”, zebrane przez Andrzeja Bieńkowskiego); 4) temat jest jednym z najpopularniejszych polskich motywów ludowych. W dziele „Lubelskie” nazywa się on „Zgon pijaka”, a piosenki o Maćku zajmują cały rozdział. Wykorzystaliśmy dwa motywy stamtąd (t. 3, s. 165 i s. 166), a pozostałe z Kolberga (oczywiście, prawie każdy numer to inna wioska): t. 46, „Kaliskie i Sieradzkie”: nr 493, 494, 495, 496, 498; t. 25, „Mazowsze”: nr 254; t. 21, „Radomskie”: nr 145, 146; t. 48, „Tarnowskie i Rzeszowskie”: nr 126; t. 2, „Sandomierskie”: nr 198; t. 6, „Krakowskie”: nr 364a, 364b, 364c; t. 16, „Lubelskie”: nr 493; t. 26, „Mazowsze”: nr 409. I tak ziarnko do ziarnka, pozostając w klimacie karnawałowej stypy, powstała ta piosenka.

 

O DEDE O BOGA
O DEDE O BOGA
Umar Maciek, umar, już sie nic nie rusza,
Po kacie taka sprawa,  wyszła z Maćka dusza.
O DEDE O BOGA
O DEDE O BOGA
Oj, wiezo go, wiezo przez sam środek wioski.
Oj, schodzo sie do niego z całej wsi kumoszki.
O DEDE O BOGA
O DEDE O BOGA
I wszystko już ustało, gdy Maćka nie stało,
Boć był to człek grzeczny – szkoda, że nie wieczny.
O DEDE O BOGA
O DEDE O BOGA

Już teraz do karczmy nie ma po co spieszyć.
Maciek już przyjdzie. Kto będzie nas cieszyć?
Już nam nie zaśpiewa. Już nie kupi piwa.
Kto z nami wypije, gdy Maciek nie żyje!

Umar Maciek, umar, leży – już nie wstanie.
Zmówcie że za niego wieczne spoczywanie

Umar Maciek, umar / Po kacie taka sprawa
Wyszła z Maćka dusza / Oj, leży na desce
Oj ,wiezo go, wiezo/ Oj, schodzo się do niego
Z całej wsi kumoszki

Umar Maciek, umar, już sie nic nie rusza.
Po kacie taka sprawa, wyszła z niego dusza.
Oj, wiezo go, wiezo  przez sam środek wioski.
Oj, schodzo sie do niego z całej wsi kumoszki.

Umar Maciek, umar, już leży na desce.
Jakby mu zagrali, podskoczyłby jeszcze.
Jakby mu zagrali, podsko…

O DEDE O BOGA
O DEDE O BOGA

 

Muzycy, instrumenty

Anna Kołodziej - I skrzypce, nyckelharpa, śpiew
Weronika Kijewska - wiolonczela, śpiew
Agnieszka Kołczewska - bębny, instrumenty perkusyjne, śpiew
Bogdan Bracha - II skrzypce, flety pasterskie i instrumenty stroikowe, śpiew
Marcin Skrzypek - cymbały, gitara, mandola, śpiew

Płyta: 

 

« Wróć do strony głównej Śpiewnika