A w niedzielę

« Wróć do strony głównej Śpiewnika

Pieśń dziada wędrownego z Kaliskiego. Ważną część repertuaru wędrownych dziadów stanowiła "fonoteka" rozmaitych niesamowitych historii, przeważnie opisujących jakieś "prawdziwe zdarzenie z..." Wywoływały one u słuchaczy dreszczyk emocji, spełniając rolę podobną do tej, jaką pełnią dziś thrillery i serwisy informacyjne mass mediów. Historie te były śpiewane jednak nie tylko dla rozrywki, ale głównie "ku przestrodze".

Piosenka składa się ze zwrotek na 2/4 w melodii molowej i durowej (niebieskie). Najtrudniejsze do zagrania wg aranżacji płytowej są kapryśne pauzy między wersami. Wers molowy ma prosty, transowy akompaniament składający się z 8 taktów: 5 śpiewu + 3 taktów pauz. Natomiast po wersach durowych pauzy są na przemian 1- i 3-taktowe (więc całe wersy są na przemian 5- i 6- taktowe). Liczy się to tak ("1" to akcent w takcie na 2/4: 1-i):

1        1      1       1  + 1
Ach, mój panie, kwiatki rwę
1      1    1     1    + 1 1 1
Wianki wiję na główkę

Skąd te nieparzyste (1 i 3) takty na końcach wersów? Wydają się nie pasować. Biorą się one stąd, że "raz" liczymy na ostatnia sylabę, wtedy cała sylaba trwa jakby 2 i 4 takty. Jeśli tak to sobie wyobrazimy, zrobi się parzyście i logicznie.

Uwaga na takt 3/4 (zamiast 2 x 2/4) w wersie „Przy tej źródelnej…” (3/4 D, 2/4 G, 2/4 D). Ponadto w dwuwersie „Dzieś te dzieci…” jedna pauza jest na 3/4, a druga aż na 4 takty 2/4. W końcowym dialogu nie ma już żadnych pauz. Można te odstępy wyrównać, ale wprowadzają one do narracji pewną dramaturgię języka mówionego.

 

a      G   a    G   a   G a G
A w niedzielę z zarania

Szła duszyczka z kazania.
Przyszed do nij w czerni pan
Ni mioł służki, jeno sam.

G     D       G    D    D
Co tu robisz w ogrodzie
3/4 D       G      D      3 x D
Przy tej źródelnej wodzie?

Ach, mój panie, kwiatki rwę
Wianki wiję na główkę.

Nie bedziesz ich wiency wić
Bo już ze mną musisz iść.
I wzion ci jo, i niesie
A po boru, po lesie.

I zaniós jo przez piekło
I uderzył nią w okno!

Otwierajcie, bratowie
Niese ciężar na sobie.

Otwierajcie, bratowie
Tej duszyczki katowie.

Coś ty, panno, działała
Żeś się nam tu dostała?

Siedmior dzieci zrodziła
Ze świata je zgładziła!

Część instrumentalna

Siedzi Szatan na dębie
Dał jej siedem razy po gębie:

G        D      G     D  3/4 D
Dzieś te dzieci dziewała
G      D        G    D   4 x D
Coś je na świat radzała?
a     G a  G     a
Jedno leży pod ławą
  G      a      G   a
- Przykryłam je murawą.

Drugie leży pod progiem
- Przykryłam je barłogiem.
Trzecie leży pod gruszką
- Przykryłam je pieluszką.
Czwarte leży pod śliwą
- Przykryłam je pokrzywą.
Piąte leży pod wiśnią
- Ludzie o nim nie myślą.
Szóste leży pod miedzą
- Ludzie o nim nie wiedzą.
Siódme leży w ugorze
- Kochanek je wyorze!

 

Aranżacja

Aranżacja tej piosenki wynikła z podzielenia tekstu na części durowe (solowe) i molowe (chóralne) z zastosowania zwykłej emisji w chórze żeńskim oraz z nałożenia nieregularnych dźwieków skrzypiec i fletu na miarowe, kołyszące partie basu, kong i cymbałów. Wydaje się, że tego dźwięku jest więcej, jakby w tle wiał wiatr i prawdopodobnie ten efekt daje gitara.

Warto w tej piosence zwrócić uwagę na cymbały, które na początku grają dźwiękiem stłumionym (poprzez ich wytłumienie przy mostkach chyba plasteliną...). Ich główny riff nie został ułożony jak melodia, za pomocą pojedynych dźwięków, ale wynikł z samej budowy cymbałów, przypadkowo, poprzez granie pasaży na strunach G-C, Gis-Cis i A-D. Są to 3 wiązki strun podzielonych progiem w ten sposób, że z lewej są dźwięki G-Gis-A a z prawej C-Cis-D. Po prostu one były obok siebie.

 

Płyta: 

 

« Wróć do strony głównej Śpiewnika