Pamięć/niepamięć [folk a sprawa polska]
Piszę ten tekst, gdy rok 2024 chyli się ku końcowi. A koniec roku zawsze skłania ku spojrzeniu wstecz. I tutaj pojawia się myśl: jak różne bywają formy pamięci. Przecież to ona jest jednym z fundamentów, a może wehikułów myślenia o muzyce tradycyjnej. Jest podstawowym elementem w rozważaniach (a tym bardziej artystycznych propozycjach) pozwalających na współczesne odczytania tradycji, interpretacje, reinterpretacje, rozumienie po swojemu i po swojemu opowiadanie. Dobrze byłoby, gdyby nam czułej pamięci nie brakowało.