rzeźba

Kowalskiej roboty Teodor Kupś

168 (5 2023) Autor: Łukasz Ciemiński Dział: Galeria EtnoArtu

Spotykałem Teodora Kupsia podczas każdej Jesieni na Pałukach – imprezy folklorystycznej, której targów sztuki ludowej oczekiwali wszyscy miłośnicy kultury tradycyjnej w regionie i poza nim. W legendarzach spotkania zapisały się opowieści o twórcach, którzy osaczeni przez kolekcjonerów sprzedawali swoje prace, zanim dotarli na wyznaczone dla nich kramy. Wspominają o tym nie tylko bywalcy żnińskiego święta, ale i wizytujący kiermasze w Kazimierzu Dolnym czy Płocku.

fot. z arch. aut.: Józef z Dzieciątkiem, rzeźba Teodora Kupsia

Przyjemności Emilia Leśniak

167 (4 2023) Autor: Łukasz Ciemiński Dział: Galeria EtnoArtu

Z pracami tej wybitnej beskidzkiej artystki urodzonej w 1932 roku spotkałem się przez zupełny przypadek, u zarania (a może bardziej odrodzenia) mojej fascynacji sztuką ludową. Działałem wtedy w równym stopniu po omacku, co intuicyjnie. Trafiwszy na urokliwą rzeźbę świętego Józefa, znalazłem w niej wszystko, co wiedziałem i przeczuwałem w temacie sztuki ludowej! Zakupiłem ją, dowierzając swojemu oku – zupełnie nie przeszkadzało mi, że ani sprzedający, ani ja nie znamy nazwiska autora. Cóż! Jako absolwent historii sztuki wiedziałem, że dla Heinricha Wölfflina istniała „Kunstgeschichte ohne Namen”! Wystarczyła mi świetna forma, opierająca się na żywych barwach, wysmakowana kolorystyka i przeczucie, że okalający błękitne oczy rzeźby wianuszek rzęs namalować mogła tylko kobieta! Do Józefa dołączył chwilę później Archanioł Rafał i to umieszczona na rzeźbie sygnatura LE doprowadziła mnie wreszcie do Emilii Leśniak ze Stryszawy!

fot. z arch. aut.

Widzący spod Lublina Tadeusz Adamski

155 (4 2021) Autor: Łukasz Ciemiński Dział: Galeria EtnoArtu To jest pełna wersja artykułu!

Takie są rzeźby Tadeusza Adamskiego, wewnętrznie skupione i patrzące z niepokojem w dal, ale żadnej tu nerwowości, po prostu obawa i troska, że być może po raz ostatni widzi się świat, który na oczach twórcy począł się zmieniać i odchodzić w zapomnienie.

Fot. Ł. Ciemiński

Królewscy święci Grzegorz Król

151 (6 2020) Autor: Łukasz Ciemiński Dział: Galeria EtnoArtu To jest pełna wersja artykułu!

Nie pojmie specyfiki polskiej kultury ludowej ani fenomenu katolickiej duchowości ten, kto daleki będzie od zrozumienia kultu świętych. Świętych, którzy zamieszkiwali wiejskie chałupy, zasiedlali podwórka, a nawet wędrowali polnymi drogami, zapisując tym bytowaniem wśród mieszkańców wsi karty ludowej „złotej legendy”. Mają kanoniczne opowieści biblijne swój odpowiednik w „biblii ludowej”, mają i święci własne oblicze w ludowych narracjach. Ale własne oblicze mają przede wszystkim w sztuce ludowej!

fot. Ł. Ciemiński

Złożone światy Dionizego Purty

150 (5 2020) Autor: Łukasz Ciemiński Dział: Galeria EtnoArtu To jest pełna wersja artykułu!

Złożone światy, złożona sztuka – dosłownie i w przenośni. Konstruowane z odpadów rzeczywistości, które stają się pod ręką Dionizego Purty scalonymi okruchami wyobraźni, ziarnami fantazji – ptaki-dziwaki, anioły, święci to przecież wciąż rzeźby, choć tak zjawiskowo wymykające się myśleniu o klasycznej formie rzeźbiarskiej i kanonom ludowości w sztuce. Blisko oglądowi Dionizego Purty do wrażliwości Heródka. To samo postrzeganie materii, która nigdy nie jest zbędna, nieprzydatna, nigdy nie jest śmieciem. Stolarski odpad może przerodzić się w anielskie skrzydła, a drewniane kołki rozbłysnąć glorią wokół głowy Madonny. Wszystko to artysta czyni w sposób na tyle autentyczny, że wart najwyższego uznania. Nie tylko przyznanego w 2014 roku stypendium twórczego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, ale i otrzymanej w 2020 roku Nagrody im. Oskara Kolberga „Za zasługi dla kultury ludowej”.

Fot. Ł. Ciemiński

Niepewność kreacji Edmund Nowakowski

149 (4 2020) Autor: Łukasz Ciemiński Dział: Galeria EtnoArtu To jest pełna wersja artykułu!

Szczupły, sprawiający wrażenie zrezygnowanego człowiek z ogromną nieśmiałością wystawiający swoje prace przy okazji rozmaitych kiermaszów sztuki ludowej. Przybysz z antypodów oficjalnie uznanego i wielbionego nurtu sztuki, który wielu jednogłośnie okrzyknęło mianem ludowej. Ludowej w obiegowym rozumieniu – barwnej, hałaśliwej, ale tak mało refleksyjnej, w nieskończoność powielającej jeden sprawdzony wzorzec. Niby ludowych, bo przecież nieznośnie kwieconych malwami, które wyjąc czerwienią i wytrzeszczonym spojrzeniem fizjonomii rzeźbionych świątków, domagają się naszej uwagi. Zawstydzony, bo tak różny, odmienny, stonowany i cichy.

fot. z arch. autora: Edmund Nowakowski i Łukasz Ciemiński

Porywający czar par Jadwiga Matusiak

148 (3 2020) Autor: Łukasz Ciemiński Dział: Galeria EtnoArtu To jest pełna wersja artykułu!

W niewielkiej miejscowości Witonia, położonej nieopodal brzemiennej historią Łęczycy, mieszka wpisująca się w kanon współczesnej plastyki nieprofesjonalnej artystka. Mowa tu o Jadwidze Matusiak, córce cenionej rzeźbiarki ludowej Filomeny Robakowskiej. To właśnie osoba i twórczość matki stała się dla Matusiak inspiracją do podjęcia wielkiej przygody z rzeźbą, którą śmiało, także w erze postludowej, możemy określić mianem ludowej. I na to miano, zarówno pod względem formy, artystycznych filiacji, jak i światopoglądu, artystka w pełni zasługuje.

fot. Ł. Ciemiński

Stach z Warty Powrót tradycji słowiańskiej

126 (5 2016) Autor: Katarzyna Płóciennik-Niemczyk Dział: Folk i okolice To jest pełna wersja artykułu!

„Wśród autorów-stylizatorów mających na celu sztukę o treściach narodowych, pozycję wybitnie indywidualną zajmuje rzeźbiarz i malarz Stanisław Szukalski (tzw. Stach z Warty)”. Niebywale interesująca postać, ciekawy światopogląd, wspaniały dorobek artystyczny. Nieco zapomnianemu, a swego czasu zupełnie niedocenianemu artyście, możemy przyjrzeć się teraz dokładniej.

Fot. tyt. Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny - Archiwum Ilustracji - Narodowe Archiwum Cyfrowe, Sygnatura: 1-K-5410-1: Wystawa prac Stanisława Szukalskiego i szczepu "Rogate Serce" w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie (1936)