malarstwo

Bezgłowi święci Kult rzezimieszków

166 (3 2023) Autor: Łukasz Ciemiński Dział: Święci Pańscy

W chrześcijańskim panteonie wielu jest świętych, którzy stracili głowę w przenośni – dla Królestwa Niebieskiego, ale i dosłownie, gdy kładli swe głowy pod topory i miecze za cenę ustrzeżonej wiary. Uświęcony tradycją kult świętego Jana Chrzciciela, Barbary czy Dionizego ma się dobrze w rozlicznych miejscach im poświęconych. Nikt tej kanonizowanej świętości nie kwestionuje, jawią się oni jako zwierciadła wiary i skuteczni przyczyńcy w rozlicznych ludzkich tarapatach. Choć karty Złotej Legendy zapełniają postaci bohaterskich męczenników, niezłomnych dziewic i zadziwiających cudotwórców, znajdzie się pomiędzy nimi i miejsce dla rzezimieszków!

fot. „Anime dei Corpi Decollati”, sycylijski obraz na szkle, 2. poł. XIX wieku. Źródło: Collezione Cardaci, Palermo

Sycylijscy Pincisanti

164-165 (1-2 2023) Autor: Łukasz Ciemiński Dział: Galeria EtnoArtu

Banałem byłoby stwierdzenie, że nic tak nie kształci jak podróże! Ale skoro wymaga tego prawda, to trzeba otrzeć się o banał i przyznać należne miejsce w naszym życiu ekskursjom, które poszerzają horyzonty i stają się inspiracją do kolejnych, dalszych poszukiwań. Dzięki nim owa podróż ma szansę nigdy się nie zakończyć, nawet jeśli walizki zostały rozpakowane, korzenie zapuszczone – choćby na chwilę, a suweniry przypominają o wyprawie na szczęśliwą wyspę.

Fot. Zaśnięcie NMP, II poł. XIX wieku, Kolekcja Marii Giuffrè i Melo Minnella, Palermo

Malarz urzekający prostotą Stanisław Kogucik

160 (3 2022) Autor: Agnieszka Matecka-Skrzypek Dział: Galeria EtnoArtu

W lubelskim Centrum Spotkania Kultur 6 lutego 2020 roku odbyło się otwarcie wystawy obrazów zmarłego w zeszłym roku niezwykłego malarza ludowego Stanisława Koguciuka. Miesiąc później na kuratorskie oprowadzanie zaprosiła Katarzyna Kraczoń z Galerii Sztuki Ludowej w Lublinie. Na surowych, ceglanych ścianach Galerii zostało zaprezentowane trzydzieści sześć obrazów pochodzących ze zbiorów Beaty i Dariusza Mazurków. Pierwsze dzieło nabyli przypadkiem wraz ze starą chałupą. Kolejne prace, już w sumie około dwustu, pracowicie kolekcjonowali przez następnych kilkanaście lat.

Jest takie miejsce, taki k(raj) Malarstwo pejzażowe

134-135 (1-2 2018) Autor: Beata Sokołowska-Smyl Dział: Galeria EtnoArtu To jest pełna wersja artykułu!

Aż po kres XVIII w. artyści polscy należeli do mniejszości pośród sprowadzanych przez ówczesnych feudalnych mecenasów twórców z Italii czy Francji. Mniej więcej w czasie zmierzchu epoki stanisławowskiej wyodrębnił się pejzaż jako autonomiczny gatunek w malarstwie polskim. Natchnieniem początkowo służyły weduty Canaletta czy akwarelowe obrazy Norblina. Za ich przykładem z upodobaniem utrwalano uroki odkrywanego przez rodzimych twórców krajobrazu.

Józef Chełmoński, „Polna droga”; fot. Ewa Micke-Broniarek Józef Chełmoński, Wrocław 2005, str. 68

Jest takie miejsce, taki k(raj) Malarstwo pejzażowe

133 (6 2017) Autor: Beata Sokołowska-Smyl Dział: Galeria EtnoArtu To jest pełna wersja artykułu!

Już od starożytności poczucie nierozerwalnego związku człowieka z naturą, w której doświadczał on w pewien sposób zanurzenia, znajdowało swoje liczne manifestacje w sztuce pejzażowej późnego Antyku. Przekonującym świadectwem pozostają tzw. krajobrazy Odysei, będące ilustracją wydarzeń z homeryckiego poematu, jak również liczne mozaiki zdobiące wille i pałace rzymskie. Po przerwie przypadającej na wieki średnie, kiedy to zaniechano ukazywania natury jako immanentnej całości, powrócono w sztukach plastycznych do tematu jako egzystencjalnie i przestrzennie doświadczanej przez istotę ludzką pełni.

Fot. www.wikipedia.pl: Ulisses i Syreny. Mozaika rzymska z II w. Muzeum Bardo w Tunisie

...pastuch i pies gratis Stanisław Koguciuk

125 (4 2016) Autor: Beata Sokołowska-Smyl Dział: Galeria EtnoArtu To jest pełna wersja artykułu!

Maluje, bo bez tego żyć by nie potrafił. Jest samoukiem. Obywa się bez szkiców i studiów. Także bez prądu, bieżącej wody oraz artystycznego wykształcenia. A jednak od 1988 r. jest posiadaczem bezterminowej legitymacji artysty plastyka. Po zmroku maluje przy świetle czterech świec w prowizorycznej pracowni – domu, który sam zbudował.

Fot. tyt.: P. Onochin

Zwizualizowana konieczność Tadeusz Głowala

124 (3 2016) Autor: Beata Sokołowska-Smyl Dział: Galeria EtnoArtu To jest pełna wersja artykułu!

„Artysta malarz wielobranżowy“ – obwieszcza przypięty do malarskiego fartucha, własnoręcznie wykonany identyfikator ze zdjęciem.Twórca samorodny. Do szesnastego roku życia mieszkał z rodziną w Otwocku. Ukończył szkołę podstawową. Tadeusz Głowala, mieszkaniec Domu Pomocy Społecznej „Nad Jarem“ w Miszewie Murowanym. Wiek – 70 lat. Pierwszy obraz namalował w 1991 r.

Ptaszory, modliszki, inne okazy na UMCS

112 (czerwiec 2014) Autor: Małgorzata Wielgosz Dział: Folk i okolice To jest pełna wersja artykułu!

Morwowy, ryżowy czy sandałowy - brzmi jak zapachy? Są to jednakże rodzaje papieru, na których Michał Makara kreuje światy zwierząt, roślin, pejzaży. Kawa, herbata, sos sojowy... kojarzą się z kolei z kuchnią. Ich również zdarza się artyście użyć do malowania. Co w efekcie powstaje można było zobaczyć od 24 lutego do 16 marca na wystawie „Ptaszory i inne” w Centrum Kultury i Sztuki Chińskiej He Shuifa UMCS przy ul. Radziszewskiego 11.