legendy

Graby – mitologiczne stwory czy ludzie z krwi i kości? Łużyckie legendy

164-165 (1-2 2023) Autor: Werner Mĕškank-Meschkank, Autor: Justyna Michniuk Dział: Z tradycji

Wiara w legendarnego stwora o nazwie „grab” nie istnieje wśród innych ludów słowiańskich niż Serbołużyczanie. Co dziwne, ta istota nie jest również znana ani na Dolnych Łużycach, ani w południowo-zachodniej części Górnych Łużyc, lecz jedynie w miejscowościach położonych na tzw. Muskauer Heide (niem. Muskau to polski Mużaków), czyli na wschodzie Środkowych Łużyc.

Fot. tyt.z arch. aut.: Uroczyste ukonstytuowanie się Serbskiego Sejmu

Legendy Lubelszczyzny Najciekawsze lubelskie opowieści

155 (4 2021) Autor: Irena Krawiec, Autor: Małgorzata Wielgosz, Autor: Małgorzata Wojcieszuk, Autor: Marcin Piotrowski, Autor: Łukasz Fiuta Dział: Sonda To jest pełna wersja artykułu!

Początek szczególnego kultu Matki Bożej Łaskawej w Janowie Lubelskim sięga pierwszej połowy XVII wieku, kiedy miały miejsce liczne objawienia i uzdrowienia za jej wstawiennictwem. Wszelkie łaski uznane za nadprzyrodzone spisane są w Księdze Cudów i Łask (rękopisy historii o cudach znajdują się w archiwum parafii Św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim). W oparciu o zapisaną opowieść o takim wydarzeniu, które miało miejsce we wsi Kocudzy w 1654 roku, powstała pieśń, wykonywana przez zespół Jarzębina na 26. Festiwalu Muzyki Dawnej „Pieśń Naszych Korzeni” w Jarosławiu w 2018 roku.

(Irena Krawiec)

 

Niezwykłe opowieści Jak inspirują historie o niesamowitych istotach i wydarzeniach?

154 (3 2021) Autor: Agnieszka, Autor: Hania Fancus, Autor: Łysa Góra, Autor: Mikołaj Rybacki, Autor: Witold Vargas Dział: Sonda To jest pełna wersja artykułu!

W Beskidach dzieją się czary. Dorastałam w Ustroniu, od najmłodszych lat słuchając lokalnych podań i czytając legendy. Jedną z moich ulubionych była ta o zbójniku Ondraszku w wersji Gustawa Morcinka, a gdy jako dziecko wraz z rodzicami przemierzałam szlaki Równicy, zastanawiałam się, czy przypadkiem nie spotkam gdzieś diabła Rokity. Inspiracją do zgłębiania tajników kultury Beskidów (i nie tylko) były dla mnie lekcje edukacji regionalnej w szkole podstawowej. Muzyka folkowa nie pasjonowała mnie jednak w żaden sposób. Wtedy nie wiedziałam jeszcze – i pewnie zupełnie nie spodziewałam się tego – że kilkanaście lat później góralszczyzna stanie się dla mnie jednym z najważniejszych wyznaczników twórczości.

(Agnieszka „Dziewanna” Suchy)