feminizm

Feministyczny folk Same Suki „Ach, mój Borze”

140-141 (1 2019) Autor: Wojciech Bernatowicz Dział: Recenzja To jest pełna wersja artykułu!

Na nową płytę Samych Suk słuchacze musieli czekać aż pięć lat. Zresztą praca nad drugim z kolei albumem trwała dosyć długo, bowiem pierwszą jego zapowiedzią był wydany w 2015 roku singiel „No Name”. Wybór tego utworu wydaje się ciekawy, bo jest on jednym z bardziej tradycyjnych brzmieniowo nagrań na płycie. Tymczasem duża część materiału odwołuje się do estetyki pozafolkowej. Artystki z Samych Suk, chociaż w każdym nagraniu silnie zakotwiczone są w brzmieniu i strukturze muzyki tradycyjnej, swoim nowym albumem wyznaczają kierunek wielonurtowy i poszukujący.