dźwięk

Tajemnica głosu [folk a sprawa polska]

152-153 (1-2 2021) Autor: Tomasz Janas Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Słuchałem niedawno debiutanckiej płyty zespołu T/Aboret, słuchałem debiutanckiej płyty zespołu Zawierucha. Nie chcę tu jednak zajmować się fenomenem tych późnych, a jakże udanych debiutów, nagranych przez świetnych, szalenie kompetentnych i bardzo doświadczonych muzyków. Moją uwagę budzi co innego. Większość materiału wypełniającego pierwsze wydawnictwo to utwory instrumentalne, co najwyżej wsparte skromnymi wokalizami. W przypadku drugiego mamy również niemal same „instrumentale”, tylko jedną pieśń/piosenkę. Jak to jest?