Czechy

Mit i rzeczywistość Święty Jan Nepomucen

164-165 (1-2 2023) Autor: Agata Witkowska Dział: Święci Pańscy

Święty Jan Nepomucen, obok Jezusa Frasobliwego, Matki Boskiej Częstochowskiej i świętego Floriana, jest jednym z najpopularniejszych bohaterów polskiej pobożności ludowej. Przywoływany bywa w różnych okolicznościach, wykraczających poza tradycyjny zakres jego „kompetencji”, czyli zagrożeń związanych z wodą. Występuje zarówno w oficjalnej sztuce kościelnej, jak i w setkach przydrożnych kapliczek, dziełach wiejskich twórców, najczęściej anonimowych.

fot. J. Billert: Figura świętego Jana Nepomucena, Poznań

Dwadzieścia lat na scenie Tara Fuki

149 (4 2020) Autor: Hanka Podhorska Dział: Wykonawcy To jest pełna wersja artykułu!

Dwie kruche kobiety, posiadaczki dwóch aksamitnych głosów i dwóch pięknie brzmiących wiolonczel oraz delikatnej i intymnej muzyki – tak w skrócie można opisać duet Tara Fuki, który kilkakrotnie pojawiał się na polskich scenach. Jest to niezwykłe zjawisko nie tylko na czeskiej scenie muzycznej. Choć duet gra muzykę spoza mainstreamu i śpiewa po polsku dzięki polskim korzeniom artystek, to odniósł wiele sukcesów i stał się ikoną sceny alternatywnej. Ponadto Tara Fuki to jeden z najbardziej utytułowanych za granicą czeskich zespołów w nowym tysiącleciu.

fot. Z. Bonisch

Czeskie inspiracje Marty Topferovej Tento svĕt

132 (5 2017) Autor: Julia Brodowska Dział: Recenzja To jest pełna wersja artykułu!

Tegoroczne targi WOMEX były nie tylko okazją do posłuchania fantastycznych koncertów, ale także do powiększenia kolekcji płyt i poznania bliżej zupełnie nowej muzyki. Jednym z albumów, do których wracam najczęściej, jest „Tento svĕt” wokalistki Marty Topferovej i zespołu Milokraj. Czescy artyści wystąpili w tym roku podczas targów WOMEX na scenie Kato Connections, w sali kameralnej NOSPR-u. Rozbudzili tym koncertem moją ciekawość, dlatego od razu zainteresowałam się, jak ich muzyka prezentuje się w wersji studyjnej.

8. Święto Herbaty za nami

125 (4 2016) Autor: Organizatorzy Dział: Relacje To jest pełna wersja artykułu!

W pierwszy weekend lipca Cieszyn już tradycyjnie świętował dni herbaty. Po raz ósmy Wzgórze Zamkowe stało się Mekką miłośników czaju i tych wszystkich, którzy szukają spokoju i przyjaznej atmosfery. Pierwsi goście przekroczyli bramy Wzgórza już o godzinie 10, aby wypełnić przestrzeń przyjemnym hałasem i żywym śmiechem. Ludzie kursowali pomiędzy stoiskami, na których można było znaleźć praktycznie wszystko, od oryginalnych ubrań po muzyczne instrumenty. Nie wspominając o herbatach z czterech stron świata i wszelkiego rodzaju herbacianych gadżetach. Od czarki po herbaciane cygaretki.

Fot. tyt.: S. Horak