Piosenka dla ambitnych gitarzystów ze względu na nieregularny rytm. Na św. Stanisława w niektórych regionach po raz pierwszy w roku wyganiano bydło na łąkę. Był to więc dzień specjalny, okazja do świętowania oraz zjednania sobie i bydłu pozytywnych sił, które na wiosnę były potężniejsze niż kiedykolwiek w roku. Warto porównać z bardzo podobną piosenką Bydło na CD "Z dawna dawnego". Są to właściwie dwa rozwiązania tego samego motywu.
Krowy w Górach Kaczawskich, 5 maja 2023. Fot. Marcin Skrzypek.
Metrum - brak. Tzn. można tę piosenkę "rozliczyć", ale nie będzie to zbyt pomocne. Zamiast tego proponuję listę taktów na 2 i 3 oraz opis bicia gitarowego, gdzie: ● - szarpnięcie kciukiem strony basowej; ˅ - udrzenie strun pozostałymi palcami w dół, ˄ - szarpnięcie lub uderzenie pozostałymi palcami w górę. To jest takt na 3: ●˄˅, a to na 2: ●˅. Ważny jest "walking" wynikający z szarpnięć strun basowych kciukiem.
3 2 3 3 2 2 aaaGGG
3 3 3 2 2 dFaaa
3 3 3 2 2 dFGGG
3 3 3 2 2 dFaaa
●˄˅ ●˅ ●˄˅ ●˄˅ ●˅ ●˅
●˄˅ ●˄˅ ●˄˅ ●˅ ●˅
●˄˅ ●˄˅ ●˄˅ ●˅ ●˅
●˄˅ ●˄˅ ●˄˅ ●˅ ●˅
Zagrywka sopiłki + przygrywka
a G
Ej, dzisiaj Stanisława
d F a
Oj, my bydło gonieme
d F G
[Oj, i to naso bydło
d F a
Oj, ładnie uomajeme.] 2x
Oj, bedziemy wić wianki
Oj, z zielonej brzeziny
[Oj, żeby nam się krowy
Oj, cielęta nie gziły.] 2x
Oj, idzie bydło z pola
Oj, pięknie uomajone
[Oj, i tak wyglondajo
Jak królowe w koronie.] 2x
Oj, do dom przygonieme
Oj, wianki pozdejmame
[Oj, i te krowie wianki
Oj, na dach wyrzucame.] 2x
Oj, na dach wyrzucame
Oj, i tak se mówieme
[Oj, żeby nasze krowy
Oj, w lecie nie zginęły.] 2x
Przygrywka + śpiew na repetycji
Oj, dana moja, dana
uOji, de-dej, da-dana.
[Oj, dana moja, dana
uOji, de-dej, da-dana,
uOj, dodo moja, dodo
uOji, de-dej, da-dana.] 2x
Źródło
Nagranie źródłowe: "Ej dzisiaj Stanisława", śpiew solo, Anna Malec (ur. 1911) z Jędrzejówki w biłgorajskiem, nagr. Kazimierz 1974, z płyty winylowej "Polskie Kapele Ludowe", Pronit 0022, str. A, nr 7.
Muzycy, instrumenty, aranż
Joanna "Ejsza" Makaruk (Kijowska) - śpiew
Marcin Skrzypek - gitara
Agnieszka Kołczewska - bęben basowy i wiklinowe witki.
Urszula Klita - sopiłka
Bożena Szpryngiel (Sosnowska) - wioloczela
Do zaaranżowania tej piosenki zainspirował mnie jej rytm przypominający piosenki bałkańskie na 7/8 czy 5/8. Okazało się, że nieparzystość, a nawet niewymierność rytmiczna nie jest rzadkością w polskiej muzyce ludowej, bo występuje w śpiewie solo, którym kieruje swobodniejsza logika rytmiczna wynikająca z rytmu oddechu niż muzyka do tańca czy w ogóle grana na instrumentach rytmizowana ruchami kończyn.
Długo szukałem bicia pasującego do tej piosenki i w ogóle sposobu na odtworzenie jej rytmiki na gitarze. Ostatecznie okazało się nieparzystość rytmu wystepuje w niej tylko w zawołaniach na początkach zwrotek i w pauzach między zwrotkami. Echem bałkańskich inspiracji jest też bęben na raz z uderzeniami witkami z wikliny na pozostałe części taktu. Pożądengo brzmienia na nagraniu nie udało się osiagnąć, ale jeśli chodzi o rytm, trzeba trochę czasu, żeby się z nim osłuchać.