A czyja to chyża

« Wróć do strony głównej Śpiewnika

Dla wielu osób jest to pierwsza łemkowska piosenka. O nieszczęśliwej miłości ale na wesoło z dystansem. Jak często bywa z piosenkami łemkowskimi, wydaje się mieć ona bardzo przemyślany tekst, który zawiera podział na role i odkrywa przed nami główną bohaterkę niczym kamera filmowa: najpierw widzimy chyżę, potem, że jakaś dziewczyna szyje w niej na maszynie, a wreszcie słyszymy dźwięk maszyny i jej dialog z chłopcem.

Jest to jedna z tych piosenek, które zaczęły być grane poza sceną na samym początku istnienia Orkiestry i nigdy nie zyskały bardziej skomplikowanej formy, może poza przygrywką akordową: C C G C.

C
A czyja to chyża
C
Stojit pry dołyni
G
[Czyje to diúczatko
C
Szyje na maszyni.] 2x

Maszyna terkocze
A diúczatko płacze
Werny mi sia werny
Mij myłuj kozacze.

Ne úernu ne wernu
Bo ne mam ku komu
Łyszyw-jem diúczatko
Łem sam ne znam komu.

Jak my sia lubyły
Suchy werby cwiły
Jak my perestały
Zełeny ziwjały.

Jak my sia lubyły
Rybko moja rybko
Teraz sia na tebe
Posmotryty brydko.

chyża - chata
łyszyw-jem - porzuciłem
werby cwiły - wierzby kwitły
zełeny ziwjały - zielone więdły

Słowa w cyrylicy

А ЧИЯ ТО ХИЖА

А чия то хижа,
Стоїт при долині
Чиє то дівчатко
Шиє на машині?

Машина теркоче
А дівчатко плаче
Верни ми ся верни
Мій милий козаче.

Не верну, не верну
Бо не мам ку кому
Лишив - єм дівчатко
Лем сам не знам кому.

Як ми ся любили
Сухи верби цвіли
Як ми перестали
Зелени зів‘яли.

Як ми ся любили
Рибко, моя рибко
Тераз ся на тебе
Посмотрити  бридко.

Płyta: 

 

« Wróć do strony głównej Śpiewnika