Artykuły autora: Tomasz Janas

Okolice rzeczywistości (Folk a sprawa polska)

62 (czerwiec 2006) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Zdarzają się bardzo dobre edycje festiwalu "Nowa Tradycja", zdarzają się też "zaledwie" dobre. Tegoroczna była, moim zdaniem, bardzo dobra - i zena względu grupy występujące w konkursie, i ze względu na zaproszonych gości specjalnych, także laureatów konkursu na Folkowy Fonogram Roku.

Piosenki bywają (nie)zwykłe czyli jak się późną wiosną folk w Poznaniu objawiał

63-64 (sierpień 2006) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

W ramach cyklu imprez "Dobre, bo czeskie" wystąpiła w maju,w poznańskim "Zamku", Radůza - czeska pieśniarka znana zapewne sympatykom muzykifolkowej. W sali o nazwie Kameralna dała stosownie kameralny (wszak solowy)koncert dla nie kameralnej (jak na to miejsce i to miasto) publiczności.I pewien jestem, że gdyby miała zaśpiewać jeszcze za tydzień i za dwa, topotrzebna byłaby większa sala. Bo wielu było słuchaczy, którzy przyszli zciekawości, namówieni przez kogoś, nie znający wykonawczyni, nie do końca pewnitego, co usłyszą.

Po "Nowej Tradycji" refleksji parę

51-52 (2-3 2004) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Festiwal "Nowa Tradycja" jest szczególnym momentem w dorocznym folkowym kalendarzu. Momentem, który wydaje się wyjątkowo adekwatny, by szukać przynajmniej podpowiedzi do pytania: Jaka jest aktualna kondycja sceny inspirowanej tradycyjną muzyką ludową.

Uroki pogranicza [sztuk] (Folk a sprawa polska)

60-61 (grudzień 2005) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Miarą żywotności muzycznej tradycji może być fakt odwoływania się do niej oraz jej interpretowania (i reinterpretowania) przez kolejne pokolenia artystów. Z kolei miarą mądrości i świadomości tychże kolejnych pokoleń może być umiejętność, głębia i jakość odwołań do tradycji. Dla tej współzależności nieobojętne może też być chyba - brzmiące niemal jak aforyzm - zdanie, że nawet najbardziej awangardowe rozwiązania muzyczne odwołują się zazwyczaj prawie bezpośrednio do tradycji.

[...] [Folk a sprawa polska)

49 (luty 2004) Autor: Tomasz Janas Dział: Felieton To jest pełna wersja artykułu!

Nie da się uciec przed tonem funeralnym, przed łzą smutku. Przełom roku 2003 i 2004 upłynął wszak pod znakiem wydarzeń wielce przygnębiających. Śmierć Ani Kiełbusiewicz, a potem Czesława Niemena, stały się ponurymi, najważniejszymi wydarzeniami tego czasu.

Sukces-co to takiego Folk a sprawa polska

58 (wrzesień 2005) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Jakiż może być bardziej wymierny efekt sukcesu polskiego folku? Płyta Kapeli ze Wsi Warszawa na liście najlepiej sprzedawanych krążków w EMPiK-u. A potem w wersji pirackiej obecna ponoć na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie, czy pod Stadionem 22 Lipca w Poznaniu (swoją drogą to ciekawe, że wokół komunistycznych z nazwy stadionów rozkwitł "wolny handel" - jakże często nielegalny).

Trzy główne zasady Folk a sprawa polska

56 (marzec 2005) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

W swych "Opowieściach Chasydów" Martin Buber przywołuje między innymi taką oto przypowieść: Rabbi Pinchas powiedział: "Kiedy ktoś śpiewa, ale nie może sprawić, aby jego głos stał się donioślejszy, a przychodzi ktoś inny i zaczyna śpiewać z nim razem głosem donośnym, wtedy i tamten głośniej śpiewa. Oto tajemnica, która sprawia, że duchy lgną do siebie".

O języku i klejeniu Folk a sprawa polska

27 (kwiecień 2000) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Niektórzy mówią, że nowe czasy wymagają nowego języka. Nieuchronna rachuba kalendarza każe więc rozejrzeć się wokół i zastanowić się nad potrzebą (przymusem?) nowego języka. Przecież potrzeba komunikatywności jest jedną z rzeczy podstawowych - również w kontekście twórczości artystycznej, a więc i folkowego muzykowania.

(Folk a sprawa polska) ...pod powierzchnią

31 (listopad 2000) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Mniej uważny obserwator życia muzycznego mógłby stwierdzić, że scena muzyczna przełomu wieków jest wtórna, nudna i nieciekawa. Tak przynajmniej kreują ją media - zarówno telewizja, jak i komercyjne stacje radiowe czy kolorowe czasopisma. To, co tam widać i słychać, przyprawia - w zależności od samopoczucia - o śmiech lub rozpacz.

Pochwała wspólnoty „Jeden koncert”

43 (luty 2003) Autor: Tomasz Janas Dział: Recenzje To jest pełna wersja artykułu!

Mówi się, że płyty koncertowe mają szczególne znaczenie w dyskografii wielu zespołów, że weryfikują rzeczywistą jakość i wartość ich propozycji. Często pozwalają też na „ujawnienie”, trudnego do osiągnięcia w studiu, poziomu emocji i energii.

Właśnie podczas koncertu zrealizowała swą najnowszą płytę Orkiestra św. Mikołaja. Słyszymy tu – dzięki nagraniu na żywo – tę charakterystyczną żywiołowość grania, prawdziwie wspólnotowe muzykowanie, mamy wreszcie dowód rzeczywistych, niemałych umiejętności instrumentalnych członków zespołu. Zarazem potwierdza ona też zdolność do kreowania nastrojów, do budowania dramaturgii – występu i płyty. Z jednej strony jest to jakby powrót do najstarszych nagrań zespołu – ich spontaniczności, naturalności, entuzjazmu, z drugiej zaś słyszymy konsekwentnie ewoluującą na kolejnych albumach dbałość o stronę formalną – aranżacje, brzmienie, warstwę instrumentalną.

Tomasz Janas &nbsp&nbsp&nbsp&nbsp&nbsp

Ten zespół to bezsprzecznie jedno z najciekawszych zjawisk na polskiej scenie muzyki etnicznej, może najważniejsze. Mikołaje z Lublina grają już dla nas grubo ponad dekadę, z wdziękiem przybliżając wspaniałą muzyczną tradycję Łemków, Hucułów, polskich wsi kresowych. Nie boją się sięgać po utwory współczesne, nieortodoksyjnie interpretując tradycję. Także oryginalne pieśni ludowe w ich wykonaniu wiele świeżości i energii zawdzięczają właśnie przekładaniu radości z muzykowania nad wierność archaicznym kanonom.

Olaf Szewczyk &nbsp&nbsp&nbsp&nbsp&nbsp

O potrzebie rozmawiania

35-36 (kwiecień/maj 2001) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Rozmowa to nie tylko umiejętność mówienia, ale i słuchania. Gotowość do otwartego kontaktu z drugim człowiekiem. Jej zaistnienie jest więc ograniczone aktem woli dwóch stron, które mają stać się uczestnikami potencjalnej rozmowy. Obie muszą chcieć się porozumieć. Gdy tego zabraknie, wszelkie gesty stają się karykaturą samych siebie. Te, oczywiste skądinąd, myśli przyszły mi do głowy po zakończeniu ostatniej edycji festiwalu „Mikołajki Folkowe”. Festiwalu interesującego w sensie poznawczym, skłaniającego jednak do postawienia raz jeszcze pytań o istotę polskiego folku, na przykład o to, na ile (i wokół czego) jest on dziś w stanie integrować ludzi.

Muzyka czyli opowieść

54-55 (5/6 2004) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Nie byłem na „Mikołajkach Folkowych” 2004. Nie żebym obraził się na folk czy piękne miasto Lublin. Wygrała przyziemna grypa i inne obiektywne okoliczności. Wspominam o tym jednak nie po to, by pleść mało interesujące autobiograficzne wątki. Piszę dlatego, że niemożność posłuchania choćby młodych wykonawców w konkursie „Scena Otwarta” zrekompensowała mi nowa (i nie nowa) muzyka klasyków folkowego czy „okołofolkowego” muzykowania. Oto bowiem mniej więcej w ten Mikołajkowy czas dotarły do mnie nowe płyty zespołu Osjan.




Miejsca sprzedaży

Poszukaj sobie korzeni (Folk a sprawa polska)

40 (październik 2002) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Czy pory roku mają wpływ na kondycję muzyki folkowej? Pytanie na pozór bez sensu. A jednak. Okres wakacyjny jest wszak czasem dla tej muzyki dobrym. To wówczas odbywają się liczne koncerty, festyny, festiwale, podczas których wielu przypadkowych słuchaczy ma szansę spotkać się z takim muzykowaniem, jego wielbiciele zaś mogą nacieszyć się nim do woli. Nie inaczej było w minione letnie miesiące. Mieliśmy więc i „Ethnosferę”, i „Rozstaje”, i „Dowspudę”, i festiwal w Jarosławiu „Pieśni Naszych Korzeni”, i „Dymarki Świętokrzyskie”, i „Folk Fest” – by wymienić tylko kilka. Niektóre były mniej okazałe niż w poprzednich latach, ale być może to kwestia raczej problemów tzw. budżetowych niż artystycznych.

Po co oni to robią? (Folk a sprawa polska)

53 ((4) 2004) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Można na przykład tak: Josif Brodski pisał w jednym ze swych znanych wierszy: Znając nasze dość niskogatunkowe czasy / przybijam dumny stempel Ťtowar drugiej klasyť, / na swe najlepsze myśli; i niech jutro młode / przyjmie te doświadczenia z walk o każdy oddech. Że czasy się zmieniły nikt nie ma chyba wątpliwości. Że bynajmniej nie przestały być „niskogatunkowe” – chyba również.

O mówieniu różnymi językami

37 (czerwiec 2001) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Folk wciąż pozostaje gatunkiem nie do końca zdefiniowanym. Każda z licznych prób teoretycznego określenia jego specyfiki kończy się refleksją o tym, jak nieostre są jego granice. Ma to swoje dobre i złe strony. Jest przecież oczywiste, że folk jest żywym, rozwijającym się zjawiskiem i jeśli – jako takie – wymyka się definicjom, to świadczy właśnie o jego żywotności i różnorodności. Na ile jednak można się w związku z tą nieokreślonością porozumieć? I jak spokojnie przyjąć, że ktoś – igrając ze zdrowym rozsądkiem – nadużywa tego terminu w ściśle merkantylnym celu? Takiego właśnie „mówienia innymi językami” doświadczamy znów w ostatnim czasie. Takiej nieprzekładalności, nieprzystawalności identycznie brzmiących słów. Dowiadujemy się bowiem, że „folk” staje się pojęciem umacniającym zbiorową schizofrenię. Dlaczego – o tym poniżej.

O-Polska szansa?

38-39 ((1-2) 2002) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Wciąż aktualne wydaje się pytanie czy popularność kilku estradowych wykonawców, odwołujących się (bardziej czy mniej świadomie) do muzycznej tradycji, jest dla folkowej sceny szansą czy zagrożeniem? Czy ma ona określać się jakoś wobec tego zjawiska? Czy może się wobec niego nie określić? Są to wszystko pytania o tożsamość i – jakkolwiek by to nie zabrzmiało – odpowiedzialność. Z jednej strony: czy można budować wspólnotowy przekaz w hermetycznym środowisku, w poczuciu „oblężonej twierdzy”? Z drugiej strony: czy da się wejść w dialog z tą drugą (dla ułatwienia powiedzmy – komercyjną) stroną i nie być przez nią „zjedzonym”? To pytania aktualne zarówno w kontekście obecnej sytuacji na polskim rynku muzycznym, jak też festiwali „Nowa Tradycja” i ...Opole.

O wzajemnych powinnościach Folk a sprawa polska

47 (kwiecień 2003) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

„Jeśli artysta czuje więzi, jakie go łączą z jego potencjalnymi odbiorcami, zdaje sobie sprawę, że to, czego od niego mają prawo oczekiwać – to właśnie jego wewnętrzna prawda.

Folk po polsku zanim wyjdą (z mody)

32 (styczeń 2001) Autor: Tomasz Janas Dział: Felietony To jest pełna wersja artykułu!

Oczekiwać należałoby - znając kondycję i strukturę polskiego rynku muzycznego - że tzw. folk może "wyjść z mody", że obrotni menedżerowie na wakacje przygotują jakiś nowy nurt, styl, który powinien się stać popularny. Wydawało się, że będzie to choćby hip - hop (oczywiście w wykonaniu tak niezależnych i wiarygodnych wykonawców jak Norbi czy Kasa - nominowani wszak do Fryderyka). Okazało się jednak, że albo menedżerowie nie są aż tak wszechwładni, albo zmienili zdanie. Tak czy owak folkowi (tzn. realizujący koncepcje folku estradowego) wykonawcy mają się dobrze. Dowodzi tego choćby radiowy nasłuch.

„Elitarystyczne odchylenia”? [folk a sprawa polska]

Autor: Tomasz Janas Dział: Wydarzenia To jest pełna wersja artykułu!

„Polska muzyka ludowa jest mało atrakcyjna i każdy, kto włączy radio, natychmiast je wyłączy” – miał powiedzieć podczas wywiadu w lipcu 2017 r. jeden z dwóch prezesów Polskiego Radia. Słowa te zacytował Jan Pospieszalski podczas swego wystąpienia w trakcie Ogólnopolskiej Konferencji Kultury, w jej części dotyczącej kultury ludowej, w Lublinie we wrześniu ubiegłego roku. Jego wystąpienie nadal można usłyszeć i zobaczyć w Internecie (polecam – bardzo ciekawe!). Zdumiewające, że refleksje takie jak powyższa może dziś formułować (i zarazem promować takie postawy) osoba odpowiedzialna za kształtowanie gustów Polaków, osoba stojąca na czele ogólnopolskiego czy nawet – niech będzie zgodnie z narracją aktualnej władzy – narodowego medium.