Co mają wspólnego hollywoodzki aktor Johnny Depp, japoński projektant mody Yamamoto i stylowy kalifornijski kwartet smyczkowy Kronos? Można wierzyć lub nie ale poza posiadaniem wyszukanego smaku do ubrań wszyscy oni są zafascynowani barwną grupą cygańskich muzyków z Rumunii. Jednak Taraf de Haidouks nie potrzebuje poparcia sław; ta muzyka broni się sama. Czy są to głębokie, uduchowione ballady, czy szybkie, porywające tańce ze zgrzytającymi skrzypcami, dzwoniącymi cymbałami, piszczącymi akordeonami i zwinnie szarpanym basem, Taraf de Haidouks z pewnością wie, jak się bawić. I tacy muzycy powinni to wiedzieć. Taka jest ich praca granie na weselach w swojej wiosce Clejani i w rejonie Vlasca na Równinie Wołoskiej na południe od Bukaresztu. Tak przynajmniej było, zanim nie stali się światowej sławy gwiazdami.