Gjallarhorn to profesjonaliści i magowie zarazem. Przeprowadzenie wywiadu z jednym z ulubionych zespołów jest dość stresującym zadaniem. Wszelkie obawy zostały na szczęście szybko rozwiane. Z tą folkową fińską formacją udało mi się spotkać tuż przed jej letnim koncertem w sztokholmskim klubie "Stallet" - najważniejszym miejscu fanów world music w stolicy Szwecji. Uczestnikami rozmowy byli: Jenni Wilhelms (wokal), Adrian Jones (mandola, skrzypce), Peter Berndalen (perkusja), Göran M?nson (flety) oraz Martin Kantola (inżynier dźwięku, twórca The NU-47 Microphone Project). Po pierwszym pytaniu - o nazwę zespołu, która została zaczerpnięta z mitologii nordyckiej - wątki mitologiczne i legendarne towarzyszyły już całemu spotkaniu.