Nowości płytowe
Nowości płytowe z numeru 122/123
Nowości płytowe z numeru 122/123
Sonda - 20 lat pisania o folku!
Musical, mimo że w zasadzie należy do tradycji pisanej (w końcu składa się na niego zarówno book, czyli scenariusz, utrwalone na piśmie teksty piosenek oraz partytura), należy zaliczyć do zjawisk, które sięgają do kultury oralnej. Poczynając od Opery żebraczej, któ- ra co prawda do formy musicalu nie należy, ale stanowi dla niej źró- dło (przynajmniej jedno z wielu), a kończąc na drugiej dekadzie XXI w., musimy mówić o tradycji folkowej. Poniższy tekst jest próbą prezentacji ludowych korzeni musicalu na przestrzeni XVIII i XIX w.
Spotkanie z Simonem Broughtonem, redaktorem naczelnym opiniotwórczego czasopisma brytyjskiego „Songlines”, jest zawsze inspirujące. Jest nie tylko znawcą folku, ale też wytrawnym mówcą. O muzyce tradycyjnej i jej związkach z codzienno- ścią, podróżach i scenie folkowej na Wyspach rozmawia Marcin Skrzypek z Orkiestry św. Mikołaja.
W niniejszym szkicu chcę skupić uwagę na już wymarłych zwyczajach towarzyszących obchodom Środy Popielcowej na Pomorzu w jego dawnych, przedwojennych granicach, czyli na terenie opisanym przez Bożenę Stelmachowską w pracy etnograficznej Rok obrzędowy na Pomorzu, wydanej w Toruniu w 1932 roku1 . Najwięcej materiału dostarczyła mi właśnie ta książka, a także dzieła Oskara Kolberga, który odbył wycieczkę naukową w tym regionie w 1875 roku. Korzystałem też z dwóch opracowań powojennych, które dotyczą samych Kaszub.
Wiosna na wsi to czas budzenia się przyrody, rozpoczynania prac polowych, ale też Świąt Wielkanocnych. O tym szczególnym czasie Marta Białkowska rozmawiała z jedną z najstarszych mieszkanek wsi – panią Feliksą Żołynią. Rozmowie przysłuchiwał się też syn pani Feliksy, Antoni Żołynia.
Folkowa grupa Shannon powstała w 1994 roku w Olsztynie z inicjatywy Marcina Rumińskiego, reprezentując nurt muzyki celtyckiej w Polsce. W marcu tego roku dzięki akcji crowdfundingowej ukazała się ich nowa płyta „Crowded Head”. O nowych doświadczeniach i obserwacjach aktualnej sceny folkowej, po jednym z koncertów promocyjnych, rozmawiała z członkami grupy Shannon Aleksandra Cieślik.
Percival to folkmetalowcy wywodzący się z Lubina. Zaczynali jeszcze w zeszłym stuleciu, ale ich archaiczność to przede wszystkim fascynacja historią, archeologią doświadczalną i przedchrześcijańskimi tradycjami ludów basenu Morza Bałtyckiego. Po koncercie w Zamościu z artystami
rozmawiała Monika Sulima.
– Dzień dobry, Aleksandra Cieślik.
– Dzień dobry, Ela Adamiak.
Witamy się, zajmujemy miejsca i zaczynamy rozmawiać. Przyjemnie. Dużo życzliwego śmiechu, ciepła, otwartości i pogody ducha. Artystka spełniona. Pokazuje to przez swoją skromność i życzliwość. Nie musi niczego udawać. Jest po prostu sobą. Za to kochają ją Polacy, którzy tłumnie zbierają się na koncertach. W 2015 roku artystka świętowała jubileusz czterdziestolecia pracy artystycznej.
W 2007 roku wybraliśmy się z moim bratem Piotrkiem i z naszymi dziećmi (to znaczy każdy ze swoim, bo wspólnych nie mamy) na wakacje do Chorwacji. Zarezerwowaliśmy miejsce na kempingu na półwyspie Pelješac, planowaliśmy zwiedzanie Dubrownika i Korczuli, może czegoś jeszcze.
Bukowina Rumuńska to niezwykły zakątek położony na północno-wschodnich krańcach Rumunii, pośród niewysokich gór. W XV i XVI wieku w Bukowinie, która stanowiła wtedy centrum mołdawskiego państwa, powstał szereg cerkwi i monastyrów.
Rumunia to kraj, który intryguje i zachwyca swoją różnorodnością. Można tu znaleźć wszystko: góry i morze, tętniące życiem miasta i wioski, w których czas się zatrzymał, zamki jak z baśni, malowane klasztory, średniowieczne miasteczka, wciąż żywy i kultywowany folklor, zapierające dech w piersiach krajobrazy i brzydkie relikty epoki komunizmu. Oto subiektywna relacja z pierwszych odwiedzin w tym niezwykłym miejscu.
W sercu Estonii, nad rzeką Emajõgi położone jest miasto o niezwykle bogatych tradycjach uniwersyteckich – Tartu. Założony przez Gustawa Adolfa w 1632 roku Uniwersytet w Tartu był drugą wyższą uczelnią ówczesnego szwedzkiego imperium. Obecnie jest to jedna z najważniejszych szkół wyższych kraju. Poza tradycjami akademickimi z miastem związana jest także historia dokumentacji estońskiego folkloru. To tutaj w 1927 roku powstało Centralne Archiwum Folkloru1, obecnie będące częścią Muzeum Literatury2. Pierwszym dyrektorem archiwum był Oscar Loorits (1890–1961), który zorganizował placówkę jako centralne archiwum skupiające rozproszone wcześniej materiały3. W zbiorach Estońskiego Archiwum Folkloru znajdują się materiały pisane, fotografie oraz nagrania dźwiękowe i filmowe.
Już po raz drugi podczas Mikołajków Folkowych została zorganizowana wystawa prac fotograficznych, które nagrodzono w konkursie „Tradycja w obiektywie”. Celem wydarzenia było pokazanie zdjęć popularyzujących folklor lub przedstawiających zjawiska współczesne, inspirowane kulturą tradycyjną. Konkurs cieszył się dużym zainteresowaniem, a zdjęcia cieszyły oko fanów folku przez cały czas trwania festiwalu. Spostrzeżeniami z przebiegu prac jurorskich, i nie tylko, podzielił się z „Pismem Folkowym” Marcin Skrzypek.
Dla Afrykanów to święty instrument. Ellen Meyer gra na nim nie tylko muzykę jazzową, ale także zabawną melodyjkę „Flinstones”. Jednak dopiero z czasem spotkało się to z akceptacją ze strony znajomych z Afryki. Instrument, na którym gra, wykonany jest z dyni i skóry renifera. W jego środku mieści się cała elektronika. Mowa o korze – harfie zachodnioafrykańskiej, cichym instrumencie, z którego wydobywa się delikatne dźwięki, w sam raz do kameralnej przestrzeni pijalni kawy „Pożegnanie z Afryką” przy ul. Złotej 3 w Lublinie, gdzie 13 lutego odbył się koncert Ellen Meyer.
Muzyka (również jako część większej całości) potrafi hipnotyzować, odbierać mowę, zapierać dech w piersiach i przenosić nas na wyższe poziomy świadomości. Bywa również łącznikiem między światem namacalnym a metafizycznym…
Z okazji Roku Kolbergowskiego ukazał się specjalny numer anglojęzycznego czasopisma „New Eastern Europe” – z obszernym dodatkiem „Oskar Kolberg and The Musical Faces of Eastern Europe”. Określenie „edycja specjalna” jest nieco mylące, bowiem nie cały numer został poświęcony największemu dziewiętnastowiecznemu etnografowi. W znacznej części zaprezentowano w nim zagadnienia związane z historią, polityką i kulturą Mołdawii, a Kolbergowi i muzyce tradycyjnej poświęcono jedynie część czasopisma (strony 200-243).
Płyta „Rozpoczął tedy fonograf zbieranie melodii podhalańskich…” zawiera nagrania Romana Zawilińskiego (1855-1932) z 1904 roku i Juliusza Zborowskiego (1888-1965) z lat 1913-1914, dokonane na Podhalu. Wydana została w 2015 roku przez Muzeum Tatrzańskie w Zakopanem i Instytut Sztuki PAN.
Black Velvet Band „Pożoga”; Fifidroki „Blomkul”; Leśne Licho „Pieśni Starego Lasu”; Oratnitza „Folkotron”
Wesela 21 Dorota Majkowska-Szajer, Magdalena Zych (red.); Sztuki piękne pod Tatrami Teresa Jabłońska; Cuda wianki. Polski folklor dla młodszych i starszych Marianna Oklejak