Co w numerze 100

100

100 (czerwiec 2012) Autor: Agnieszka Matecka - Skrzypek Dział: Wstępniak To jest pełna wersja artykułu!

Oddajemy w Wasze ręce, Drodzy Czytelnicy, setny, jubileuszowynumer Pisma Folkowego „Gadki z Chatki”. Towarzyszy ono od1996 roku ruchowi folkowemu. Z sentymentu przypomnę tylko, żena początku „Gadki“ były miesięcznikiem i liczyły zaledwie 16 stron.

Szesnaście lat z „Gadkami”

100 (czerwiec 2012) Autor: Marcin Puszka Dział: 100.numer To jest pełna wersja artykułu!

Przez lata swego istnienia pismo stało się kroniką rodzimego folku. W zamieszczonych poniżej urywkach tekstów z poszczególnych numerów można prześledzić jego narodziny i rozwój, najważniejsze wydarzenia i płyty. Fascynacje i definicje.

Pod opieką Świętego Mikołaja

100 (czerwiec 2012) Autor: Tomasz Janas Dział: 100.numer To jest pełna wersja artykułu!

Wszystko zaczęło się od górskich wędrówek. Gdzieś przy ogniskach albo pośród nieporównywalnych z niczym innym krajobrazów Beskidu Niskiego i Bieszczad - to tam rodziło się natchnienie do wspólnego muzykowania. Tam bowiem, w latach 80., młodzi ludzie z Lublina coraz bliżej poznawali, obok repertuaru turystycznego, tradycyjną twórczość zamieszkujących tamte okolice ledwie pół wieku wcześniej Łemków, Bojków, Hucułów...

Muzyka tradycyjna i folkowa

100 (czerwiec 2012) Autor: Simon Broughton Dział: 100.numer To jest pełna wersja artykułu!

Jest wrzesień 1981 r. Jestem w rumuńskim pociągu jadącym do miejscowości Sighişoara w Transylwanii. W WC za papier toaletowy służy falista tektura. Ktoś zapytał konduktora czy w przedziale może być trochę cieplej. Ja jestem odpowiedzialny za chłód, ktoś inny pilnuje ciepła, odszczekuje. Witamy w Rumunii Çeauşescu.

Sobótka

100 (czerwiec 2012) Autor: Jerzy Bartmiński Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Zwyczaj wspólnego rozpalania ognia i zabaw przy nim, połączonych z tańcem w kręgu, skokami przez płomień, śpiewem i zalotami młodych, praktykowano na Lubelszczyźnie – podobnie jak w całej Polsce (z wyłączeniem tylko jej kresów zachodnich)– w okresie letniego przesilenia słonecznego. Zwyczaj jest bardzo stary, poświadczony jako pogański przez Jana Długosza (XV w.), potem Macieja Stryjkowskiego i Marcina z Urzędowa (XVI w.), w XIX wieku przez Józefa Gluzińskiego i Oskara Kolberga (XIX w.).

Ocalone bogactwo rozmowa z Andrzejem Bieńkowskim

100 (czerwiec 2012) Autor: Andrzej Bieńkowski Dział: Rozmowa To jest pełna wersja artykułu!

Tej postaci nie trzeba przedstawiać nikomu kto interesuje się kulturą ludową, kto kocha oberki, mazurki i dawne pieśni. Andrzej Bieńkowski – malarz, pedagog, ale przede wszystkim badacz kultury tradycyjnej. Jego publikacje, firmowane renomowanym już znakiem wydawnictwa Muzyka Odnaleziona, które współtworzy z żoną Małgorzatą, są obowiązkową lekturą każdego miłośnika tradycji i muzyki ludowej. Jarmark Jagielloński w Lublinie był okazją, aby zapytać Andrzeja Bieńkowskiego o jego spojrzenie na tradycję, o wiejskich muzykantów – szamanów, jak nazywa ich badacz, oraz o jego fascynację wsią, którą wciąż odkrywa.

„Koko Euro Spoko”

100 (czerwiec 2012) Autor: Agnieszka Góra Dział: Wykonawcy To jest pełna wersja artykułu!

Osiem kobiet z Kocudzy i ich piosenka z refrenem: „Kokokoko Euro Spoko/Piłka leci hen wysoko/wszyscy razem zaśpiewajmy/naszym doping dajmy” została wybrana oficjalnym polskim hymnem na Euro 2012. Jedni są za i z Jarzębiną śpiewają o tym, że „nasi dzielni chłopcy to biało-czerwoni”, „wygrać im się uda” i wtedy „ucieszy się Smuda”. Inni wręcz przeciwnie. Mówią, że polski hymn na Euro 2012 to „obciach”.

Suczka, czyli noc w leśniczówce

100 (czerwiec 2012) Autor: Agnieszka Góra Dział: Folk i okolice To jest pełna wersja artykułu!

Suczka zgubiła się w Zwierzyńcu. Potem biegła za grupą turystów jakieś 18 kilometrów. Suczka, czyli Zuzia - rasa mieszana, trochę przypomina jamnika. Śliczna, zadbana i ułożona. Tułów ciemny, rudawe łapki i łepek. - Biegła za nami tyle kilometrów. Nie miałam wyjścia, przygarnęłam ją – mówi Mysza siedząca za kierownicą swojego auta, kiedy wracamy listopadem 2011 z Leśniczówki. Zuzia na tylnym siedzeniu.Minęły dwa lata od chwili, kiedy Zuzia biegła te kilometry. Dwa lata temu Mysza zabrała suczkę, później puściła do lubelskich mediów ogłoszenie o zaginionej psinie. Na początku - zero odzewu. Potem mówiła już młoda nauczycielka – To moja Zuzia.

Tańczymy mazurki

100 (czerwiec 2012) Autor: Joanna Zarzecka Dział: Relacje To jest pełna wersja artykułu!

Maj zabrzmiał w Warszawie na folkowo - najpierw festiwalem mazurkowym, a później Nową Tradycją (po drodze wplatając do wachlarza muzycznej oferty niezrzeszone drobiazgi w rodzaju tańców bretońskich). Trzecia edycja festiwalu Wszystkie Mazurki Świata (7 – 13 maja 2012), organizowanego przez grono zapaleńców pod troskliwym okiem Janusza Prusinowskiego, właściwie rozpoczęła się w kwietniu, w poniedziałek wielkanocny, na Bielanach, ale główna część rozegrała się w maju.

Auli

100 (czerwiec 2012) Autor: Ewa Zabrotowicz Dział: Relacje To jest pełna wersja artykułu!

Inaugurujący trasę "Under Folk Wings Tour" koncert, na którym wystąpiły zespoły Auli i Vecordia, odbył się w sali Warsztatów Kultury w Lublinie dnia 13 kwietnia 2012 r.

Wystawy w Lublinie

100 (czerwiec 2012) Autor: Agnieszka Matecka - Skrzypek Dział: Relacje To jest pełna wersja artykułu!

Lubelskie Stare Miasto ma szereg niewielkich galerii pochowanych w zaułkach i piwnicach. W maju można było podziwiać w nich dwie kameralne, zupełnie różne wystawy: „Sztukę Samobieżną!” Jarosława Koziary i „Niebiańską Pasję” Doroty Lampart.

Święto Wiatraka w Skansenie

100 (czerwiec 2012) Autor: Małgorzata Wielgosz Dział: Relacje To jest pełna wersja artykułu!

Przy małym wietrze nie ma szans na działanie. Do uruchomienia potrzebuje silnego i do tego wiejącego z odpowiedniej strony. W nim następował przemiał zbóż na mąkę. Odgrywał zatem ogromną rolę. Muzeum Wsi Lubelskiej poświęciło mu uroczystość. Święto Wiatraka, bo o nim mowa, odbyło się w niedzielę 6. maja.

Między folklorem a folkiem konstruktywnie o konstruktywistycznej książce Marty Trębaczewskiej

100 (czerwiec 2012) Autor: Tomasz Rokosz Dział: Recenzja To jest pełna wersja artykułu!

Jesienią 2011 roku wpadła mi w ręce świeżo wydana książka M. Trębaczewskiej, o wdzięcznym tytule Między folklorem a folkiem. Muzyczna konstrukcja nowych tradycji we współczesnej Polsce. Autorka pochodzi z Lublina, jest socjologiem, adiunktem w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych UW. Tytuł i cała zawartość dysertacji zainteresowała mnie tym bardziej, że w roku 2009 opublikowałem książkę o podobnym tytule Od folkloru do folku. Metamorfozy pieśni tradycyjnych we współczesnej kulturze.