Adam Bartoś "Nowy Ląd"

Adam Bartoś „Nowy Ląd”
2017, Fundacja ODA

Pierwsze tygodnie 2017 roku przyniosły nam nową płytę Adama Bartosia i jego zespołu, zatytułowaną „Dokąd pójdę”. Bartoś to znany w lubelskim środowisku animator cyklicznie odbywających się wydarzeń związanych z bluesem, pomysłodawca i twórca odbywającego się od 2010 roku Chatka Blues Festiwal oraz innych imprez muzycznych. Pozamuzyczną aktywnością artysty był prowadzony przezeń zespół teatralny, działający w Akademickim Centrum Kultury UMCS. Do niedawna grupa nosiła nazwę Adam Blues Band, przyznajmy, że dość typową dla tego środowiska, a w tym przypadku – mogącą zwieść na manowce słuchacza nieobeznanego z jego dokonaniami. W tworzonej przezeń muzyce, chociaż bezsprzecznie zakorzenionej w bluesie, coraz bardziej pobrzmiewają inne inspiracje. Świadectwem tego była już pierwsza płyta Bartosia wydana w 2013 roku. Autor sam podaje blues tylko jako jedno ze swoich muzycznych źródeł, na równi z nim stawiając folk i muzykę hippisów lat 60. i 70. XX w. I to chyba właśnie te inne od bluesa inspiracje są odpowiedzialne za – miejscami dość skomplikowany i muzycznie pokręcony – klimat „Nowego lądu”. Niemała w tym zasługa pozyskanych przez Bartosia do zespołu nowych muzyków: kontrabasisty Seweryna Antonia i klawiszowca (grającego niekiedy także i na skrzypcach), Jana Jareckiego. Wnieśli oni do zespołu bardzo dużo, rozbudowując dźwiękowe tło i uprzestrzenniając większość utworów. Nie można zapomnieć o tym, że w nagraniach wzięli udział byli już członkowie zespołu Adama – perkusista Tomek „Fazi” Gąsior i gitarzysta Tomek Żurek. Rok temu miejsce Faziego za garami zajął Mateusz Jakubczyk i dobrze jest stwierdzić, że jest on kontynuatorem stylu wypracowanego przez poprzednika. Sam zaś Adam pokazuje, że nie przespał tych kilku lat, które upłynęły od wydania „Dokąd pójdę”. Rozwinął się i wokalnie, i instrumentalnie. Jeżeli gdzieś na płycie dają znać o sobie bluesowe inspiracje, to przede wszystkim w śpiewie i gitarowej manierze. Inspiracje podkreślone tu i ówdzie zastosowaniem techniki slide czy użyciem rzadko chyba obecnie spotykanej gitary dobro. Blues odzywa się również w tekstach, pisanych przez Adama – nie operujących wyszukanymi metaforami, ale za to opowiadających o najważniejszych życiowych sprawach w stylu przywołujacym na myśl utwory śpiewane przez korzennych bluesmanów z Delty. „Nowy ląd” to płyta, która pozostawia w nas ciekawość, w jakim kierunku pójdzie dalszy rozwój artystycznej osobowości autora. Czekamy na kolejne, bluesowo-folkowe eksperymenty.
WIT

Adam Bartoś - "Płonie serce" (CD "Nowy Ląd") https://www.youtube.com/watch?v=0L64pdkfHsY

Adam Bartoś - "Płonie serce" (CD "Nowy Ląd") https://www.youtube.com/watch?v=8nL8uz3zlFg