Artykuły z działu: Z teorii

Dobrze nam grasz, trębaczu nasz!

119 (4 2015) Autor: Piotr Dorosz Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Sygnalistyka wojskowa jest szczególnym zjawiskiem muzycznym. Jednak dotychczas nie poświęcono jej pracy o charakterze muzykologicznym. O rozwoju historycznym polskiej sygnalistyki, wykorzystywanych dla jej celów instrumentach oraz o typach i roli, jaką spełniały w polskim wojsku sygnały, pisze Piotr Dorosz.

Czy tu grają po góralsku? O zmianach zachodzących w muzyce podhalańskiej

118 (3 2015) Autor: Katarzyna Dzierzbicka Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Grywając w brydża, Karol Szymanowski potrafił przerwać rozgrywkę, gdy usłyszał dolatującą z ulicy muzykę góralską. Do gry wracał dopiero wtedy, gdy śpiew ucichł. Zdarzało się to także, gdy twórca „Harnasiów” przez otwarte okno Atmy usłyszał odgłosy dobiegające z ulicy, „[…] przerywał rozmowę i mówił: »słuchaj, jak górale krzyczą«„ – wspominał kompozytor i krytyk muzyczny Zygmunt Mycielski.

Efekt fonografu

116-117 (kwiecień 2015) Autor: Anna Nacher Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Z całej sytuacji komunikacyjnej, która kształtuje się w momencie nagrania terenowego, zostaje trzy-, czterominutowy zapis, odtwarzany później z płyty winylowej, CD lub pliku dźwiękowego. Tak działa łagodne – i konieczne – kłamstwo medialnej reprezentacji, na tym polega jeden z najstarszych zabiegów na materiale znaczeniowym, synekdocha, uważana za rodzaj metonimii, co oznacza, że całość zastępujemy częścią. Łatwo możemy dostrzec, że właściwie każde nagranie dźwiękowe jest w pewnym sensie „samplem”; próbką całej sytuacji, z której odrzucono bogatsze konteksty.

Związki między folklorem muzycznym krajów Grupy Wyszehradzkiej

115 (grudzień 2014) Autor: Zbigniew Jerzy Przerembski Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

W 1991 roku na dawnym królewskim zamku, w dawnej stolicy Węgier – Wyszehradzie, utworzono tzw. Trójkąt Wyszehradzki, obejmujący Polskę, Węgry i Czechosłowację, a od 1993 roku, jako Grupa Wyszechradzka – Polskę, Węgry, Czechy i Słowację. To międzynarodowe zrzeszenie inicjowali prezydenci objętych nim państw, nawiązując do odbywających się w tym samym miejscu już w latach trzydziestych XIV wieku spotkań królów Polski, Węgier i Czech.

Muzyczny inwentarz ziem czeskich

115 (grudzień 2014) Autor: Petr Dorůžka Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Współczesna czeska scena muzyczna jest wynikiem niezbyt prostych historycznych zależności, znanych polskiemu czytelnikowi z własnego podwórka – oba kraje dzieliły na przestrzeni ostatnich pięćdziesięciu lat podobne doświadczenia kulturowe i polityczne. W większości reżimów totalitarnych Europy Wschodniej muzyka ludowa stała się narzędziem politycznej manipulacji. Spotaniczność zastąpiono rutyną wspieranych przez państwo zespołów folklorystycznych, tworzonych według wzoru sowieckiego, w którym choreografia i trening całkowicie wypierały indywidualizm wyrazu.

O Táncházach - czyli węgierskich Domach tańca i współczenej węgierskiej muzyce ludowej

115 (grudzień 2014) Autor: Balázs Weyer Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Podobniejak i w innych krajach, węgierska muzyka ludowa ma znacznie więcej barw, niż związane z nią stereotypy. Obserwatorowi z oddali w pierwszej kolejności przychodzi na myśl wiejska kapela smyczkowa – i nie jest to asocjacja zbyt odległa od rzeczywistości – jednakże faktyczny obraz węgierskiej muzyki ludowej jest znacznie bardziej złożony, tak jak i polska muzyka ludowa nie składa się z samych mazurków.

O ożenku jazzu z folkiem

114 (paŸdziernik 2014) Autor: Tomasz Gregorczyk Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

"Can't Give You Anything But Love" to "Koniczynka", a "Summertime" to "Miała Maryś kochaneczka" - w okresie najgorszego stalinizmu kierownicy polskich orkiestr rozrywkowych nadawali amerykańskim standardom, raczej niemile widzianym, swojskie, ludowo brzmiące nazwy - niekoniecznie zadając sobie trud przybliżonego nawet tłumaczenia. Dzięki temu wyrafinowanemu kamuflażowi omijano problemy z cenzurą, a powojenna publiczność mogła dostać upragniony jazz. Cóż, pierwsze zetknięcie zachodniej muzyki z polską "ludowością" i od razu tak powierzchowne potraktowanie tematu…

Na czym grali Bes i Hathor?

113 (sierpień 2014) Autor: Katarzyna Dzierzbicka Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Muzyka odgrywała istotną rolę w życiu starożytnych Egipcjan,zarówno w sferze prywatnej, jak i publicznej. Towarzyszyła obrzędom,szczególnie pogrzebowym, podczas świąt i procesji religijnych.Muzycy przygrywali w świątyniach, na dworze faraona,brali udział w paradach wojennych i bitwach. W niniejszymartykule pokrótce przedstawię staroegipskie instrumentyz punktu widzenia filologa-orientalisty.

Ludowy dizajn - wycinanka polska

112 (czerwiec 2014) Autor: Anna Grzesiak Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Współczesność jest łaskawa dla ginącej śmiercią naturalną sztuki ludowej. Wielu dzisiejszych artystów i projektantów zwraca się ku niej, szukając czegoś świeżego, niewyeksploatowanego, oryginalnego. Nie pozwala nam tym samym o niej zapomnieć, reanimując niektóre obszary jej dorobku. Ta nierozerwalnie złączona z obrzędowym porządkiem sztuka zaczęła zanikać wraz z rozwojem designu. Paradoksalnie design ten przywraca ją z powrotem do życia, eksploatując jej dobytek i dopasowując go do dzisiejszych form i norm stylowych.

Jak dawniej na Podhalu tańczono Tańce góralskie w opisach z przełomu XIX i XX wieku

109 (grudzień 2013) Autor: Katarzyna Dzierzbicka Dział: Z teorii

Najstarsze źródła wspominające o tańcach góralskich pochodzą dopiero z połowy XIX wieku. W 1846 roku w piśmie "Przyjaciel Ludu czyli Tygodnik Potrzebnych i Pożytecznych Wiadomości" ukazał się artykuł "Górale w Tatrach mieszkający". Znaleźć tam można fragment poświęcony tańcowi: "Lubo tańce tego narodu są znane w całéj Polsce, jednakowoż trudno je opisać. Najzręczniejszy z tańcerzy stawa w środku towarzystwa, robi nogami i całém ciałem wiele różnych poruszeń, i rzuca znacznie wysoko siekierkę, którą trzyma w ręku; a im jest zręczniejszy w schwytaniu jéj, tém więcéj otrzymuje oklasków".

Pieśni pogrzebowe na Lubelszczyźnie

108 (paŸdziernik 2013) Dział: Z teorii

Pieśni pogrzebowe stanowią w tradycji ludowej integralną część obrzędowego żegnania osoby zmarłej, odchodzącej ze świata żywych. Gatunek ten za Jackiem Kolbuszewskim rozumie się szeroko - są to śpiewy wykonywane nie tylko bezpośrednio podczas pogrzebu w kościele i na cmentarzu, ale także w czasie poprzedzającym sam pochówek i w trakcie spotkań w domu zmarłego (tzw. czuwanie, puste noce), jak również w okolicznościach wspominania nieżyjącej osoby, w czasie spotkań tuż po pogrzebie (tzw. boży obiadek, konsolacja, stypa) lub jakiś czas po nim (np. dziewięć dni później).

Folklorystyczne style bycia i życia festiwalowego

107 (sierpień 2013) Autor: Joanna Dziadowiec Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Międzynarodowe (interkulturowe: międzyetniczne, międzyregionalne) festiwale folklorystyczne składają się na wielobarwny, współczesny ruch folklorystyczny. Te mocno już dziś ugruntowane i wyspecjalizowane cykliczne wydarzenia społeczno-kulturowe z bogactwem i różnorodnością zachowań i działań folklorystycznych tworzą synkretyczny i jednocześnie zuniwersalizowany kompleks strukturalno-organizacyjny. Z drugiej jednak strony zakres, przebieg, forma, liczba i znaczenie owych festiwalowych działań zależą w dużej mierze od założeń programowych konkretnych organizatorów, interpretacji, ocen i rekomendacji naukowców i specjalistów folklorystycznych, specyfiki i podejścia uczestników (zarówno wykonawców, jak i publiczności), a wreszcie od samego miejsca kulturowego, w którym dany festiwal się odbywa. Dodatkowo każde takie interkulturowe wydarzenie może być bardzo różnie rozumiane przez całe wielobarwne środowisko składające się na jego obraz.

Różne oblicza festiwali folklorystycznych - próba klasyfikacji

106 (czerwiec 2013) Autor: Joanna Dziadowiec Dział: Z teorii

Rzeczywistość folklorystyczna ulega obecnie coraz większej fragmentaryzacji i zróżnicowaniu. Do powstawania jej kolejnych nurtów i kierunków w dużej mierze przyczyniają się dziś festiwale. Jednocześnie pojawia się przekonanie, że dzięki nim możliwe jest dalsze funkcjonowanie samego folkloru - tzw. drugi byt, jego drugie życie. Wyniki przeprowadzonych przeze mnie badań terenowych dowodzą jednak, że kwestia ta jest o wiele bardziej złożona. Z pewnością nie można skonstatować, że folklor i jego "nowe formy" żyją jedynie w efekcie stworzonej dla nich widowiskowej przestrzeni ekspozycji, której kwintesencją są festiwale.

Cygańskie kapele jako element krajobrazu kulturowego Podpol'ania

104-105 (kwiecień 2013) Autor: Agata Siemaszko Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Pierwszy zapis dowodzący obecności romskiej grupy etnicznej na ziemiach Królestwa Węgier pochodzi z wieku XII1, zaś najstarsze świadectwo działalności romskich muzyków na tych terenach - z końca wieku XV3. Ponadto, począwszy od końca XV w., Romowie przebywający na terenach dzisiejszej Słowacji, zmuszani byli do porzucania wędrownego trybu życia i osiedlania się3 (przypomnijmy, że właśnie wtedy rozpoczęła się również kolonizacja wołoska4). W związku z powyższym, zasadną wydaje się być stwierdzenie, że muzycy romscy brali udział w kształtowaniu się słowackiego folkloru muzycznego od samego początku.

Treści symboliczne bożonarodzeniowej choinki

103 (grudzień 2012) Autor: Katarzyna Smyk Dział: Z teorii

Choinka, czyli drzewko iglaste, tradycyjnie przybierane na czas świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, trafiła na ziemie Polski zaledwie przed dwustu laty. Jest więc zwyczajem młodym, lecz – co ciekawe dla badacza kultury – powszechnym dziś na całym obszarze Polski i wśród wszystkich warstw społecznych. Na przykładzie dziejów tego zwyczaju można śledzić mechanizmy ewolucji polskiej kultury ludowej i narodowej, podlegającej wpływom sąsiednich nacji, grup wyznaniowych i społecznych. Na przykładzie zaś symboliki choinki można badać efekt twórczego zderzenia ideologii chrześcijańskiej z archaicznym – mitycznym i magicznym – systemem symbolicznym. Celem artykułu jest nakreślenie sposobu, w te dwie wizje świata współcześnie nakładają się i uzupełniają w zwyczaju wigilijnej jodełki.

Z historii żydowskiego Lublina

101 (sierpień 2012) Autor: Emilia Puszka Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Historia Lublina jako miasta zaczyna się w czasach średniowiecznych, kiedy to w 1317 r. otrzymał prawa miejskie i stał się własnością królewską. Nie jest do końca pewne kiedy ludność żydowska pojawiła się w tych rejonach, jednak ślady jej obecności sięgają aż IX wieku, czego dowodem mogą być znaleziska w postaci monet kufickich, które zdaniem badaczy są pozostałościami po karawanach kupieckich przechodzących przez tereny lubelskie w IX i X wieku.

Sobótka

100 (czerwiec 2012) Autor: Jerzy Bartmiński Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

Zwyczaj wspólnego rozpalania ognia i zabaw przy nim, połączonych z tańcem w kręgu, skokami przez płomień, śpiewem i zalotami młodych, praktykowano na Lubelszczyźnie – podobnie jak w całej Polsce (z wyłączeniem tylko jej kresów zachodnich)– w okresie letniego przesilenia słonecznego. Zwyczaj jest bardzo stary, poświadczony jako pogański przez Jana Długosza (XV w.), potem Macieja Stryjkowskiego i Marcina z Urzędowa (XVI w.), w XIX wieku przez Józefa Gluzińskiego i Oskara Kolberga (XIX w.).

Skąd się wziął etnodizajn

98-99 (kwiecień 2012) Autor: Magdalena Tatar Dział: Z teorii To jest pełna wersja artykułu!

W ostatnich latach etnodizajn, zwany też ,,projektowaniem zakorzenionym", stał się bardzo modny. Przeżywamy wielką falę zainteresowania folklorem - w dużym stopniu dzięki młodemu pokoleniu projektantów. Wydawać się może, że jest to kolejny powrót mody, która raz na jakiś czas wpływa na estetykę naszego otoczenia, nadając jej nieco babcinego uroku rodem z Cepelii. Jednak pojawia się coraz więcej głosów, że tak nie jest, i że współczesne przedmioty nawiązujące formą do tradycji są realizacją nowej idei ,,dialogu pomiędzy ginącym rzemiosłem a nowoczesnym projektowaniem". Czy na pewno nowej?