De Press
Na stołecznych Juwenaliach 2000 odbywających się tradycyjnie na dziedzińcu głównym UW (20.05) wystąpiła, między innymi grupa DePress.
Na stołecznych Juwenaliach 2000 odbywających się tradycyjnie na dziedzińcu głównym UW (20.05) wystąpiła, między innymi grupa DePress.
Czeremcha to miejsce, które przyciąga mnie jak magnes, odkąd przyjechałam tu po raz pierwszy trzy lata temu, prowadząc etnomuzykologiczne badania terenowe na południowo - wschodniej Białostocczyźnie. Zauroczyła mnie piękna okolica, ale przede wszystkim żyjący tu bardzo życzliwi, gościnni i muzykalni ludzie. Śpiewają tu prawie wszyscy.
10 maja w stołecznym Teatrze Małym wystąpił duet Jorgos Skolias i Bronisław Duży. Rozległ się szelest muszelek, przygasło światło, panowie pojawili się na scenie.
Orkiestra Dni Naszych zagrała 26 maja 2001 w Warszawie (Proxima). Był to koncert specjalny, bo odbywał się z okazji 10-lecia zespołu i wydania kolejnej płyty. Jako pierwsza tego wieczoru wystąpiła Kapela z Wsi Warszawa z Wojtkiem Krzakiem (z Kaptoszków) w składzie.
W warszawskim parku Rydza - Śmigłego, położonym między Sejmem a Pomnikiem Sapera, odbył się 20 maja plenerowy koncert zorganizowany przez Koło Naukowe Przyjaciół ONZ w ramach akcji "Dialog Między Kulturami" (UNESCO).
Kijowska formacja Mandry wystąpiła 21 maja w stołecznym klubie Dekada. Punktualnie o 21:00 na scenę wkroczył konferansjer i szybciutko zapowiedział kapelę. A ci zaczęli, na razie jako trio, bałkańsko-apaszowym kawałkiem instrumentalnym.
The Cracow Klezmer Band oczarował mnie. Zespół zgrany i utalentowany, a w muzyce mnóstwo uczucia. 1 czerwca w Lapidarium zaprezentowali utwory z pierwszej płyty, jak i z nadchodzącej następnej (ma się pojawić we wrześniu).
Koncert grupy Annalist poprzedzony krótkim (za krótkim!) występem Unnamed odbył się 23 lutego w warszawskiej "Proximie". W "Metropolu" napisali, że Annalist przeplata muzykę rockową, elektroniczną i etniczną.
Na The Ukrainians do lubelskiego klubu Graffiti (25 maja) wybierałam się mając w pamięci poprzedni koncert zespołu w tym samym miejscu, cztery lata temu. Powie ktoś: to było dawno. Fakt.
19 kwietnia do stołecznych "Hybryd" zawitał Zbigniew Namysłowski i Siwy Dym. Góralska ekipa zaczęła piosenką "Hej, zbójnicek, zbójnicek...", która przeszła w szybsze "Przysedł do konika...". Zaraz potem rozkręcili się w kompozycji własnej - "Mało malin zbierała, bo się z chłopcem zabawiała...".
19 maja Orkiestra św. Mikołaja zagrała na Festynie Ekologicznym na Bielanach w Warszawie (a jednak trochę poza nią). Scena ustawiona na polanie w Lasku Bielańskim była jedną z atrakcji imprezy.
Grupa Stilo wystąpiła 17 maja w stołecznym "Apetycie Architektów". Koncert odbył się w ramach wystawy fotografii archeologicznych zorganizowanej przez akordeonistę Skąd - Inąd i Gości z Nizin, Roberta Lipki.
Taneczno - bębniarska grupa Rajya Netum Kandayama ze Sri Lanki wystąpiła 9 maja na Muzyce w Muzeum w Warszawie. Ambasador Sri Lanki oraz znany orientalista z Uniwersytetu Warszawskiego Piotr Balcerowicz opowiedzieli nieco o kraju, zespole i programie imprezy.
23 marca w Muzeum Etnograficznym w Warszawie odbyła się trzecia edycja "Muzyki w Muzeum". Tym razem ze względu na kalendarz było to granie postne. Koncert rozpoczęła Justyna Grabska pieśniami lapońskimi a capella (z pomocą dzwoneczków).
Kapela Ghymes pochodzi z Węgier. 15 maja można było ją usłyszeć w studiu S1 Polskiego Radia. Jako pierwszy wszedł na scenę perkusista i zapodał solo. Muzyka szybko przeszła w folkrockowe "33", trochę płynące z ładnymi solówkami na saksofonach i delikatną elektroniką w tle.
W Filharmonii Warszawskiej, 5 kwietnia, wystąpiła kapela Kroke (czyli po prostu Kraków. Przed występem była krótka prelekcja o odrodzeniu się muzyki klezmerskiej w Stanach w ostatnich dwudziestu latach. Niedługo potem trio w oldschoolowych czarnych kapeluszach wkroczyło na scenę.
W ramach ZdaErzeń 2001 odbyło się wiele ciekawych koncertów, przedstawień i innych bliżej niedookreślonych form wy(życia) artystycznego. Chciałoby się rzec, że lubelska scena tętniła życiem, lecz takie stwierdzenie mijałoby się z prawdą z kilku prostych przyczyny:
No i stało się! Przed tygodniem, w piątek (1 czerwca), w okolicach godz. 19.00, w Warszawie narodziła się nowa cykliczna (mamy nadzieję!), folkowa impreza koncertowa (rym całkiem niezamierzony).
W stołecznym Teatrze Małym 20 marca wystąpił duet Catherine Delunay i Bruno Tocanne z Francji. Koncert reklamowany był jako jazzowy, ale... Pierwszy kawałek miał wyraźny klimat indyjski - klarnet i mocno połamana perkusja rozjeżdżały się w fazie, by w pewnym momencie powrócić do wspólnego rytmu.
Podczas Festynu Edukacyjnego Politechniki Warszawskiej (27 maja) na małej scenie umieszczonej koło fontanny między gmachem chemii i fizyki grały kapele folkowe. Jako pierwsi zagrali Jak Wolność To Wolność.