U generała Sowińskiego

W Warszawie, od 4 do 6 sierpnia, odbywała się druga edycja Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Warsfolk". Wszystkie grupy biorące udział w imprezie można było zobaczyć pierwszego dnia, podczas koncertu w amfiteatrze Parku im. Generała Józefa Sowińskiego na Woli.

Na początku reprezentacja Wielkopolski, czyli Poligrodzianie w wiązance tańców i pieśni z regionu. Zaraz po nich niesamowity ukraiński Hołos z zestawem pieśni ludowych, zaśpiewanych prawie całkowicie a cappella (z towarzyszeniem jedynie tamburynu i drobnych instrumentów perkusyjnych) - od "Żyta Zelenoho" po "Sidyla Marusia u wysznewomu sadoczku" oraz rozlegające się głębokim echem po parku "Raz, dwa, try, kalyna, czorniawaja diwczyna".

Rosjanie, grupa Sloboda, zaprezentowali żwawy i skoczny folklor Kozaków dońskich i odeskich. Z innych ciekawych formacji warto wspomnieć słowacki Ponitran z nutą góralską oraz egzotycznych cypryjskich Turków - grupę Folk-Der z tańcami żniwnymi. Interesująco wypadł też zespół pieśni i tańca z Korei Południowej Chungnam Art High School Korean Dance Troupe oraz serbski Hajduk Stanko. Niestety - występujące na "Warsfolku" polskie zespoły oraz irlandzka grupa Absolutely Legless zawiedli. Po Celtach, podobnie jak po krajanach, należało się spodziewać więcej energii, tymczasem wypadli dość bezbarwnie.

Skrót artykułu: 

W Warszawie, od 4 do 6 sierpnia, odbywała się druga edycja Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego "Warsfolk". Wszystkie grupy biorące udział w imprezie można było zobaczyć pierwszego dnia, podczas koncertu w amfiteatrze Parku im. Generała Józefa Sowińskiego na Woli.

Dział: 

Dodaj komentarz!