Skąd Inąd w Proximie

Niedługo po koncercie Raz Dwa Trzy w Teatrze Małym znalazłem się w „Proximie”. Po wejściu na salę usłyszałem ... Deep Purple oraz zobaczyłem z wolna rozkręcającą się rockotekę. 45 minut później, gdy już traciłem nadzieję, że tu odbędzie się koncert folkowy na scenie coś drgnęło i weszła ekipa połączonych sił samorządów PW i UW, rozdali jakieś nagrody i potem na scenę wkroczyła kapela Skąd Inąd. Zaczęli klimacikiem w stylu Hilki z ostrymi jak brzytwa (to lubię!!!) żeńskimi wokalami. Następnie zapodali dwa w jednym, czyli szybkie, trashowe rytmy na zmianę z wolnymi i nastrojowymi. Najpierw była “Czyjaż to dziecina”, a zaraz potem zabrzmiał basowy wstęp (basista, oprócz wspaniałych wokalistek i akordeonisty to także silny atut zespołu) i akordeon, kawałek, siłą rzeczy typowo wschodni „Córo, córejeczko” z mandoliną i fletem na okrasę. Potem, po garmoszkowym wstępie, zagrali klimacik bardziej nastrojowy z przeszkadzajkami oraz nieco szybszy „Z jednej strony pośrodku wsi”, by nadal wolno płynąć „Oj, zachodi”. Tu znów nastąpiły brzmienia z Hilki. Kolejny kawałek to utwór instrumentalny troszkę celtycki dzięki flecikowi. Następnie zagrali w stylu Raz Dwa Trzy (takie skojarzenie po poprzednim koncercie) - „Świata, świata, świata tego, do roku dwudziestego”. I nagle zapodali „Jovano, Jovanke”! Bardzo klawe wykonanie, nieco dłuższa wersja i bardziej zbliżona do oryginału niż wykonanie Dikandy. Potem zabrzmiało kolejne tego wieczoru a capella oraz „Winko” w wersji kompletnej (czyli z niepaleniem mary jane). Kapela pograła jeszcze trochę, ale ja już, „k sażaleniju”, musiałem się zbierać...

Szkoda, że akustyk nawalił, muzyka z trudem przebijała się przez gwar licznie wypełnionej Proximy, żeby coś można było usłyszeć trzeba było stać tuż pod sceną... Dobrze, że chociaż wokale były jako tako nagłośnione. Natomiast chwała i szacuneczek dla Skąd Inąd, którzy rozgrzali do tańca nie do końca folkową publiczność (impreza miała charakter quasi-dyskotekowej zabawy ostatkowej) i starali się jak mogli by wypaść dobrze i wypadli.

Skrót artykułu: 

Gdy już traciłem nadzieję, że tu odbędzie się koncert folkowy na scenie coś drgnęło i weszła ekipa połączonych sił samorządów PW i UW, rozdali jakieś nagrody i potem na scenę wkroczyła kapela Skąd Inąd.

Autor: 
Dział: 

Dodaj komentarz!