SatanaKozel 2010
W muzyce słychać mocne inspiracje dokonaniami zespołu Finntroll - muzyka jest agresywna, ale jednocześnie melodyjna, podobne jest też instrumentarium - obok akordeonu czy kantele pojawiają się partie grane na keaboardzie. Są one jednak zawsze na drugim planie - niejako schowane za partiami gitar. SatanaKozel na tle klonów Finntrolla wyróżnia jeszcze jedno - ich inspiracje nie ograniczają się do muzyki fińskiej czy karelskiej - słychać również słowiańską. Płyta rozpoczyna się od stonowanego intra, przypominającego muzykę graną przez zespół Shaman, jednak od utworu "Bitva" jest już tylko szybciej i mocniej z króciutką przerwą na utwór tytułowy. Świetna muzyka. Aż szkoda, ze płyta jest tak trudno dostępna, bo naprawdę warto się zanurzyć w ten karelsko - fińsko - słowiańskiej muzyce.
SatanaKozel 2010
| Przyznać muszę, że całkowicie przypadkiem w moje ręce trafiła płyta rosyjskich folk metalowców ze stolicy rosyjskiej części Karelii - Petrozavodska. Wiadomo powszechnie, że rosyjska scena folkmetalowa jest silna, ale niewiele kapel przebija się e swoją muzyką poza granice swojego kraju. Nie inaczej jest z SatanaKozel. Nazwa w wolnym tłumaczeniu oznacza "Róg Szatana", jednak tematyki na jaką wskazuje w twórczośći zespołu się nie uświadczy. Oscyluje ona wokół nordyckiej mitologii, wojny, trolli, fantasy i miejscowego folkloru. Jak na porządny północny folk metal przystało. |