Rzepczyno Folk Band

"Nie filozuj"
2000, KOCH International

Z początkiem roku pojawiła się wreszcie płyta Rzepczyno Folk Band. Zawiera 17 utworów, które są podsumowaniem dotychczasowej twórczości grupy m.in.. „Halinę” inspirowanych przede wszystkim folklorem wielkopolskim, czy „Piknie gro”z Żywiecczyzny. To ważne wydarzenie dla polskiego folku. Istnieje ku temu kilka powodów. Jest to pierwsza od kilku lat i jedna z nielicznych w ogóle folk-rockowych grup, które wydały krążek. Po drugie, płyty doczekał się kolejny (i znowu nie ma takich wiele) zespół niezaprzeczalnie, duchowo i emocjonalnie - ściśle związany z rodzimą sceną folkową. Paweł Tomaszewski i reszta ekipy należą do tych formacji, które „wymyśliły folk w Polsce”, czyli od początku podążali własną niepowtarzalną droga. Nie wiem, czym faktycznie jest dla zespołu i jego liderów muzyka ludowa, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że czymś ogromnie ważnym. W muzyce RFB, emanującej radością grania jest coś kojarzącego się ze łagodnym buntem i swobodą „dzieci kwiatów”, ale też słychać wyraźnie charakterystyczny dla tego okresu efekt duchowej fascynacji – tym razem padło na mistyczną krainą polskiego folkloru. Aranżacje (pomysły aranżacyjne to bardzo mocna strona zespołu) i sposób grania, a także próby własnych kompozycji świadczą, że muzyka Rzepczyna, dla samych wykonawców, to żywy i ciągle karmiony nową energią temat. Trzeba mieć tę płytę.


Skrót artykułu: 

2000, KOCH International

Z początkiem roku pojawiła się wreszcie płyta Rzepczyno Folk Band. Zawiera 17 utworów, które są podsumowaniem dotychczasowej twórczości grupy m.in.. „Halinę” inspirowanych przede wszystkim folklorem wielkopolskim, czy „Piknie gro”z Żywiecczyzny. To ważne wydarzenie dla polskiego folku.


Autor: 
Dział: 

Dodaj komentarz!