Riabina w Teatrze Małym

Zaczęło się od zmian w liturgii i zwyczajach religijnych wprowadzonych przez patriarchę Nikona w 1654 roku, a wspartych siłą cara. Jak zawsze w takich wypadkach, duża część wiernych nie pogodziła się z tymi nowościami, co spotkało się z ostrą reakcją władz państwowych. Bitych i torturowanych "raskolników" zaczęto wysyłać na odludne krańce państwa lub zamykać w więzieniach. Wielu zaczęło emigrować do Turcji, Austrii i Prus. W taki sposób już pod koniec XVII wieku znaleźli się na Mazurach. Po pierwszej wojnie było ich w Polsce ponad 50 000, obecnie zostało ich około 2 500, głównie na Suwalszczyźnie. Jak każda zagrożona asymilacją mniejszość bardzo pielęgnują swoje zwyczaje, obrzędy, północnorosyjską tradycję. RIABINA to jedyny zespół staroobrzędowców w Polsce, śpiewają w dialekcie nowogródzko-pskowskim dawne pieśni weselne, ballady, korowody.

W Teatrze Małym w Warszawie 16 maja odbył się koncert promocyjny zespołu z okazji wydania ich pierwszej płyty "Riabina". Ich śpiewowi, zgodnie z tradycją, nie towarzyszą instrumenty, a mimo to jest w tym bardzo dużo życia, energii. Większa część przedstawionego repertuaru to pieśni weselne, m.in. takie jak "Snaha" (synowa), śpiewana na ostatnim wieczorze panieńskim, "Komar", popularny także w polskiej muzyce ludowej (też u Kolberga) temat ślubu komara z muchą i co z tego wynikło. Dużo było ballad, głównie o miłości, tęsknocie, zdradzie. ale najciekawsze były korowody taneczne. Starowiercy programowo nie używają instrumentów muzycznych, do muzyki używają tylko głosu, wyjątek stanowi harmonia, na której gra się nieraz na weselach. Na scenie widzieliśmy tańce korowodowe, tańczone drobnymi kroczkami, przy czym tancerka nie przenosi ruchu nóg na resztę ciała, w ten sposób panie w swoich barwnych, długich sukniach wyglądają jakby płynęły w powietrzu.

Śpiew, zgodnie z rosyjską tradycją, jest dwugłosowy, jedna ze śpiewaczek robi zaśpiew i w połowie zwrotki na drugi głos wchodzi reszta pań. Głosy wokalistek są tak czyste i jasne, że po koncercie wiele osób pytało, gdzie pobierały lekcje śpiewu. Chyba jednak najlepszą nauczycielką wokalu jest natura.

Skrót artykułu: 

RIABINA to jedyny zespół staroobrzędowców w Polsce, śpiewają w dialekcie nowogródzko-pskowskim dawne pieśni weselne, ballady, korowody.W Teatrze Małym w Warszawie 16 maja odbył się koncert promocyjny zespołu z okazji wydania ich pierwszej płyty .

Dział: 

Dodaj komentarz!