Qawwali w Polsce

25. stycznia 2012 r. w Warszawie i 26. stycznia we Wrocławiu można było doświadczyć rzadkiej okazji słuchania muzyki qawwali w wykonaniu pakistańskiej grupy Amjad Sabri & Brothers.

Koncert warszawski, niestety, był koncertem zamkniętym, z zaproszeniami, zorganizowanym w ramach obchodów 50. rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Rzeczpospolitą Polską a Islamską Republiką Pakistanu, zaś we Wrocławiu można było nań kupić bilety w ramach Ethno Jazz Festival. Mimo ograniczeń związanych z zaproszeniami na koncert warszawski, sala Studia Koncertowego Polskiego Radia im. W. Lutosławskiego była wypełniona po brzegi. Ci, którzy zaproszeń nie posiadali, ale wykazali się dużą cierpliwością, na koncert także weszli, kiedy okazało się, że nie wszyscy zaproszeni przybyli.

Muzyka qawwali to religijna muzyka związana z mistycznym nurtem islamu - sufizmem. Wykonywana jest najczęściej w Pakistanie, Bangladeszu i północnych Indiach. Pochodzi z połączenia muzyki perskiej i indyjskiej. Oparta jest na tekstach sławiących Boga i proroków, bogatych melodiach wykonywanych przez głównego śpiewaka (qawwal) i kilku, kilkunastoosobowy chór. Dopełnieniem muzyki sufi są instrumenty, takie jak tabla, harmonium, bębny i inne.

Amjad Farid Sabri to bard, kompozytor i wokalista. Śpiewak o niezwykłych możliwościach głosowych, a do tego obdarzony charyzmą. Na polskich koncertach towarzyszyło mu siedmiu muzyków, część spokrewnionych, stąd może nazwa zespołu: Sabri Brothers. Najpierw było dużo przemów na szczeblu dyplomatycznym, potem koncert supportu, czyli zespół Marii Pomianowskiej Arcus Poloniae, który na zrekonstruowanych fidelach płockich, gdańskich i sukach biłgorajskich wykonał kilka polskich utworów, zręcznie "miksowanych" z klimatami indyjskimi.

W końcu do dzieła przystąpił Amjad Sabri and Brothers. Zaczęło się energicznie, a w miarę trwania koncertu atmosfera rozgrzewała się coraz bardziej. Muzyka qawwali jest bardzo transowa, ale i dynamiczna, więc publiczność dała się porwać tej niezwykłej energii i po każdym utworze salę wypełniały gromkie brawa. Amjad Sabri wyśpiewywał pieśni w najróżniejszy sposób, tłumaczył na początku, który dźwięk dobywa się z gardła, który z głowy, który z brzucha i chyba miał na to cztery różne metody. Towarzyszący mu zespół tworzył doskonałe współbrzmienia, a miarowe klaskanie (charakterystyczne dla qawwali) oraz instrumenty, zwłaszcza chyba bębny, potęgowały atmosferę. W jednym z utworów muzycy tak zapamiętali się w grze i śpiewie, że czapki z głów spadały - nie tylko w przenośni. Koncert trwał dwie godziny, które upłynęły bardzo szybko i zakończył się wspólnie odśpiewaną modlitwą o przyjaźń między narodem polskim i pakistańskim.

Oba polskie koncerty zarejestrowano w formie audio i video, a nagrany materiał ma ukazać się w marcu 2012 - już nie mogę doczekać się płyty.

Skrót artykułu: 

25. stycznia 2012 r. w Warszawie i 26. stycznia we Wrocławiu można było doświadczyć rzadkiej okazji słuchania muzyki qawwali w wykonaniu pakistańskiej grupy Amjad Sabri & Brothers.

Dział: 

Dodaj komentarz!