Przechodniu! Byłem kim jesteś - będziesz kim jestem...

Wokół kulturowej koncepcji cmentarza - zarys problematyki

Cmentarze stanowią dowód tożsamości każdej ziemi, poświadczając jego przeszłe dzieje, wydobywając z niepamięci wartości i symbole nieraz głęboko uświadamiane, ale pomijane w potocznym dyskursie. Wspomagają budowanie świadomości pokoleń oraz wrażliwość na symbole zakorzenione w kulturze. Szczególnie w tym jesiennym okresie, sprzyjającym odwiedzinom grobów najbliższych - warto przyjrzeć się bliżej sensom, jakie niesie za sobą "miejsce wiecznego spoczynku".

Miejsca spoczynku - miasta umarłych (pojęcia)

Cmentarz postrzegać można na sposób świecki oraz rozpatrywać z punktu widzenia religii2. Formę pośrednią określenia cmentarza stanowi prawo kanoniczne. W przypadku norm kościelnych, prócz uznania formalnych wytycznych stanowiących o istnieniu miejsca pochówku, cmentarz określany jest jako miejsce święte. Świętość ta związana jest m.in. z tradycją rzymską, która ustanawiając prawo dwunastu tablic, potwierdziła też charakter cmentarza, jako przestrzeni nienaruszalnej i świętej. Taki "formalny" podział okazuje się funkcjonalny w przypadku, gdy cmentarz przedstawia się jako miejsce kultu (miejsce święte), oraz oddzielnie - jako miejsce, w którym grzebie się ciała zmarłych (głównie akty prawne). Ogólne definicje cmentarza proponują, aby postrzegać go jako wyraźnie wydzieloną i zorganizowaną przestrzeń sakralną oraz świecką, będącą miejscem kształtującym wspólnotę żywych i umarłych. Kształtowanie tejże wspólnoty uwarunkowane jest między innymi komunikacyjną i znaczeniową funkcją cmentarza. W tym też zawiera się postrzeganie cmentarza jako "tekstu kultury".

Współczesna nazwa miejsc pochówków funkcjonuje w polszczyźnie od początku XV wieku. Pochodzi od łacińskiego słowa cimeterium, oznaczającego dosłownie "miejsce spokoju" lub "miejsce układania do snu"3. Podobnie w ogólnym spojrzeniu na kształtowanie się cmentarzy - miejsca, na których chowano ciała zmarłych chrześcijan nosiły nazwy coemeterium - do której w równym stopniu nawiązuje nazwa "cmentarz". Ta równoważność miejsca pochówku, z miejscem "snu wiecznego", wyraża również etymologia wyrazu coemeterium wywodzącego się od greckiego koimeterion (łac. dormitorium - miejsce spoczynku, snu). Odnosi się to do głęboko zakorzenionego w chrześcijańskiej wierze przekonania, iż śmierć jest tylko czasem snu, oczekiwania na zmartwychwstanie ciała.

Nazwa "nekropolia" posiada nacechowanie wtórne, po funkcjonującej w ogólnym obiegu nazwie cmentarz. Powstała w wyniku ewolucji przestrzennej i prawnej cmentarzy. Jednocześnie jest podkreśleniem typologii i klasyfikacji różnych typów cmentarzy. Nekropolia plasuje się w opozycji do cmentarzy o założeniu parkowo-ogrodowym. Te cmentarze - zwane miastami umarłych (z greckiego polis - miasto i nekros - trup), stały się XIX-to wiecznym wyrazem postępującej urbanizacji. Układ przestrzenny nekropolii jest odwzorowaniem modelowej struktury miasta. Taki cmentarz charakteryzuje gęsta zabudowa, ze zróżnicowanymi wielkością i stylistyką nagrobkami, podzielona wąskimi uliczkami i szerokimi alejami. Cechy takie nadają specyficzny charakter całemu zespołowi cmentarnemu, przybliżają je do świata żywych poprzez odwzorowanie niektórych reguł rządzących przestrzenią życia miejskiego. W czasach współczesnych określenie "nekropolia" potocznie zrosło się z wizją wielkich założeń cmentarnych, które posiadają wybitne znaczenie kulturowe.


Czytać niczym księgę…? Cmentarz jako tekst kultury

Tekst kultury pojmowany jest jako wypowiedź złożona, wychodząca poza ramy tradycyjnych nauk o języku, a wręcz się od nich oddzielająca. Jako całość tekst taki posiada m.in. ustrukturyzowaną "treść" (normowaną danym systemem kulturowym w jakim powstaje), oraz funkcje komunikacyjne i znaczeniowe4.

Pojmowanie cmentarza jako tekstu kultury, szczególnie obecne nie tylko w kręgu zainteresowań kulturoznawczych, lecz również tanatologicznych, znalazło dotychczas swoje najpełniejsze odzwierciedlenie m.in. w pracach J. Kolbuszewskiego, który wyprowadza całą teorię i kształtuje w swych publikacjach spojrzenie na cmentarz, jako tekst kultury5. Rozpoczęcie procesu postrzegania cmentarza jako czegoś więcej, niż tylko miejsca pochówku, miało miejsce według niego w momencie zrodzenia się publicznego charakteru kultu zmarłych, pod koniec XIX wieku, w dobie romantyzmu. Cmentarze stały się wówczas rzeczywistym miejscem pamięci o bliskich. Za tym też podążała indywidualizacja kultu, stopniowe zapełnianie cmentarzy trwałymi, różnorodnymi nagrobkami. Nagrobki te zaczęły charakteryzować się też złożonością - obecne na nich przedstawienia niewerbalne, inskrypcje oraz indywidualne elementy tworzyły nową jakość znaczeniową, wzbogacając przestrzeń cmentarną o nowe sensy. Stawały się one stopniowo elementami tworzącymi przestrzeń semiotyczną cmentarza, jak określa J. Kolbuszewski: (…)system zjawisk i związanych z nimi wartości (obecny na cmentarzu) wskazuje, iż z semiotycznego i kulturowego punktu widzenia cmentarz, będący z jego zewnętrzną infrastrukturą zespołem grobów, jawi się jako swoisty tekst kultury, zorganizowany na zasadzie dyrektyw - a raczej kilku dyrektyw - zbiór pewnych znaków, znamiennych dla zjawiska kultury śmierci (bądź może jego lokalnej, etnicznej czy wyznaniowej subkultury)6. Cmentarz pojmowany jest zatem jako świadectwo losów ludzkich, jak również obrazuje stosunek żywych do śmierci - i do życia. Tekstologiczne określanie cmentarzy, uformowane w XIX wieku, nazywa je "sztambuchami" lub "ogrodami dydaktycznymi", nadaje kierunek współczesnemu spojrzeniu na miejsca pochówków.


Płaszczyzna spotkania - nawiązanie dialogu

Cmentarz, jako zespół znaczeń i komunikatów - potraktować można jako miejsce spotkania sfery sacrum ze sferą profanum. To właśnie na styku tych dwóch skrajnych wartości rodzi się dialog, który w najgłębszym swym sensie toczy się pomiędzy żywymi i umarłymi. Tak jak oddzielenie tych sfer zachodzi przy użyciu granicy - w przypadku większości cmentarzy granicę taką stanowi ogrodzenie cmentarne, tak wspomniany dialog rodzi się w tle aktów komunikacyjnych, do jakich dochodzi w przestrzeni cmentarnej, przy użyciu odpowiednich komunikatów werbalnych (napisów - inskrypcji nagrobnych). W tej specyficznej sytuacji komunikacyjnej granica pomiędzy nadawcą i odbiorcą komunikatu ulega zachwianiu.

Elementami, z których skonstruowana jest cmentarna komunikacja werbalna są przede wszystkim napisy nagrobne - epitafia, inskrypcje, a więc wszelka "nagrobna twórczość". Inskrypcje nagrobne, o zróżnicowanym sposobie utrwalenia stanowią szczególny przedmiot zainteresowań i doczekały się wielu opracowań7. Są wyrazem językowego obrazu śmierci i zjawisk jej towarzyszących8. Jak stwierdza J. Trzynadlowski: Napis nagrobny niejako zbiera wszystkie cechy inskrypcji, od czystego nazewnictwa (epitafium onomastyczne), poprzez protokolarność (epitafium identyfikacyjne), po metaforyczno - peryfrastyczne (epitafium poetyckie). Jest to zupełnie zrozumiałe, jeśli weźmie się pod uwagę różnorodność nasilenia emocjonalnego związanego z osobą obdarzoną napisem nagrobnym.9 Napisy nagrobne są przede wszystkim wyraźną informacją o społeczności lokalnej, która organizuje przestrzeń cmentarza poprzez fundowanie nagrobków. Napisy wyrażają złożoną, głęboką strukturę mentalną takiej społeczności - sposób, w jaki poszczególni jej członkowie pojmują śmierć i życie wieczne oraz sposób, w jaki prowadzą "rytualny dialog"10 pomiędzy żywymi i umarłymi.


Przestrzeń naznaczona - przestrzeń niewidzialna

Przestrzeń cmentarna (szczególnie w przypadku cmentarzy miejskich) jest wyrazem pozornego tylko chaosu, w swych głębokich warstwach posiada bowiem silnie zhierarchizowaną strukturę. Taką hierarchię najczęściej wykryć można po odniesieniu się do delimitacji przestrzennej. Układ cmentarza wywołuje wybrane zachowania niewerbalne osób przebywających na jego terenie: Dostrzegając mianowicie, że zewnętrzną infrastrukturę cmentarza, zdelimitowaną, ograniczoną przez ogrodzenie - płot bądź mur (z bramą i czasem bocznymi furtkami) - tworzą różnorakie elementy: kaplice, grobowce, mogiły ziemne z krzyżami bądź stelami, często centralnie usytuowane oznaki wyznaniowe (krzyż), widzieć trzeba również i to, że ich układ zawsze wyraża jakiś logicznie uzasadniony porządek, jest więc także nośnikiem jakichś informacji i wartości11. Nakreślenie miejsc centralnych i peryferyjnych sprowadza się w pierwszej kolejności do wyróżnienia trzech zasadniczych elementów przestrzeni religijnej, jaką bezdyskusyjnie jest cmentarz12, mianowicie: centrum, granica oraz treść przestrzenna zawarta pomiędzy nimi. W takiej sytuacji nieodzowne jest potraktowanie ogrodzenia cmentarnego, jako elementu oddzielającego "sacrum" od "profanum", czyli granicy. Budowanie tej opozycji to, zdawałoby się, podstawowa funkcja zachowana na cmentarzu w ogóle: Uświęcenie zaczyna się od tego, że z całości przestrzeni został wyłączony określony obszar, różny od innych obszarów i w pewien sposób religijnie od nich odgrodzony13. Ogrodzenie przerywane jest w strefach rzeczywistego i symbolicznego przejścia - bramy cmentarnej. Jako pośredni komponent, określający topografię niejednej nekropolii określić można aleję - drogę cmentarną. Najczęściej jest to główna droga (aleja) prowadząca od bramy do kaplicy i odchodzące od niej alejki rozciągnięte w głąb poszczególnych kwater. Posługując się stwierdzeniem W. Toporowa, iż droga łączy peryferie z centrum, nieuchronnie prowadząc do tego ostatniego. Stąd wnioskować można, iż aleję cmentarną można nazwać drogą, o ile prowadzi do konkretnie wyznaczonego centrum. Jednocześnie posiada ona rozbudowany charakter mediacyjny.

e- cmentarz14

Przewrotnie rozumiana "rzeczywistość wirtualna" to w obecnych czasach popularny wyraz rytualnych potrzeb człowieka. Taki stan rzeczy odzwierciedla sytuację współczesności, w której zwyczaj nie zanika, jednakże odnajduje się w zgoła odmiennym, aktualnym dla danych grup społecznych, kontekście. Różny bywa oddźwięk takich procesów, niezaprzeczalnym jednak pozostaje fakt, iż jest to zjawisko godne uwagi, m.in. ze względu na jego powszechność i znaczenie, jakie wnosi dla tożsamości człowieka XXI wieku.15 Jak słusznie zauważa L. Ratkowska: Rozwój indywidualizacji e-nagrobków rozumieć można z jednej strony jako "bunt" przeciwko standaryzacji i ograniczeniom cmentarzy tradycyjnych, wpisując to zjawisko także w kontekst czasu jednostki, a z drugiej strony można w tym upatrywać nową formę tradycyjnych ludowych pieśni żałobnych16, które dzięki możliwościom, jakie nadaje wirtualna sieć - mogą egzystować na jej bazie. Kultura danego czasu znajduje swój wyraz w konkretnych zachowaniach społeczeństwa oraz jego wytworach. Traktując cmentarz jako pewnego rodzaju wytwór świadomości społecznej (jednocześnie - znak "swoich" czasów) - śmiało można nawiązać do koncepcji cmentarza jako tekstu kultury. Takie nawiązanie pozostawia pole swobodnego manewru, ułatwiającego nadanie nowej jakości znaczeniowej opisywanym e-obiektom. Omawiany e-cmentarz stanowi sposobność do indywidualnego wyrazu dla osób, które zdecydują się na taką formę uczczenia pamięci po zmarłym. Nie bez znaczenia jest wszakże możliwość kreowania nagrobków według własnego uznania, umieszczanie epitafiów etc., co podkreśla głęboką indywidualizację internetowych cmentarzy, jednocześnie będąc kontynuacją nurtu rozpoczynającego się w XIX wieku, kiedy to dopuszczalna stała się identyfikacja - a co za tym idzie - indywidualizacja osoby pochowanej.

Godna uwagi jest również strona wizualna cmentarzy, nawiązująca zarówno do tych tradycyjnie spotykanych w przestrzeni życiowej, czyli graficzny zapis alejek cmentarnych, grobów - możliwość poruszania się w ich obrębie, jak i formy typowo symboliczne. W tych zawierają się zarówno strony odnoszące się do śmierci i cmentarza poprzez zastosowanie określonej symboliki, jak i te będące wyrazem pamięci - zbiorem filmów, fotografii etc17. Zjawiskiem wciąż nowym i budzącym kontrowersje są coraz częściej spotykane cmentarze dla zwierząt, w tym właśnie e-cmentarze tego typu18.


Tanatoturystyka - szansa na ocalenie od zapomnienia?

Zakończeniem powyższych rozważań niech będzie wzmianka o jeszcze jednym ciekawym zjawisku pozostającym w kręgu tematyki cmentarnej. Cmentarz rozważany bywa również w perspektywie nauk o przestrzeni - zarówno kulturowej, jak i geograficznej. Ciekawe ujęcie w ostatnim obszarze zainteresowań proponuje Sławoj Tanaś19, wskazując na rolę cmentarzy w turystyce kulturowej, odwołując się również do ich jakości znaczeniowej oraz doniosłej roli w kształtowaniu świadomości - tożsamości kulturowej. Zjawisko umieszczenia cmentarza wśród "produktów turystycznych" pozwala też na obserwację ewolucji całości znaczeniowej obiektu o randze sacrum, który staje się przedmiotem zainteresowań turystów. Zatem uznać można, że pośrednio przechodzi od sfery elitarnego sacrum - do szeroko pojętej sfery konsumpcji. Wyrazem tego staje się powstawanie współczesnych przewodników cmentarnych, organizowanie wycieczek zarówno do największych nekropolii świata, jak i wędrówek do małych cmentarzy wiejskich.

Czy jednak takie zjawisko musi być pojmowane z nastawieniem negatywnym, zaprzeczającym sakralności obiektów cmentarnych? Zważywszy na fakt, iż wpisanie cmentarzy w przestrzeń turystyczną wzmaga zainteresowanie i wrażliwość części społeczeństwa, należałoby stwierdzić, iż wartości edukacyjne i poznawcze tego zjawiska są efektem bezcennym. Jednocześnie - być może tanatoturystyka stanie się nadzieją na ocalenie wielkiej liczby zdewastowanych, zaniedbanych zespołów cmentarnych, które z czasem popadają w zapomnienie.


Przypisy:
1 Fragment inskrypcji nagrobnej, cmentarz w Zamościu.
2A. Kalinowski, Cmentarze, Pelplin 2001.
3A. Brűckner, Słownik etymologiczny języka polskiego, Warszawa 2000
4Zob.: S. Żółkiewski, Teksty kultury. Studia, Warszawa 1988.
5J. Kolbuszewski, Cmentarze, Wrocław 1996.
6J. Kolbuszewski, Cmentarza pejzaż semiotyczny, "Przegląd Powszechny" 1994, nr 11, s. 357.
7J. Kolbuszewski, Wiersze z cmentarza. O współczesnej epigrafice wierszowanej, Wrocław 1985; Tegoż: "Co mnie dzisiaj, jutro tobie". Polskie wiersze nagrobne, Wrocław 1966.
8J. Borkowski, Śmierci tajemnicze wrota. Językowy świat inskrypcji nagrobnych, "Acta Uniwersitatis Wratislawiensis" , [w:] Język a kultura, T. 13, Wrocław 2000.
9J. Trzynadlowski, Małe formy literackie, Wrocław 1977, s. 68.
przyp10">10J. i R. Tomiccy, Drzewo życia. Ludowa wizja świata i człowieka, Warszawa 1975, s. 149.
11J. Kolbuszewski, Cmentarze, op. cit., s. 65.
12S. Czarnowski, Podział przestrzeni i jej rozgraniczenie w religii i magii, [w:] Dzieła, T. 3, Warszawa 1956.
13S. Sikora, Cmentarz. Antropologia pamięci, "Polska Sztuka Ludowa", nr 1 - 2, 1986, s. 58.
14Inspiracją do podjęcia tego tematu był m.in. niezwykle ciekawy artykuł: L. Ratkowska, Wieczność w sieci, czyli o występujących w internecie formach żałoby, [w:] Ikonosfera - studia z socjologii i antropologii obrazu, źródło: http://www.ikonosfera.umk.pl/index.php?id=71
15Rothenbuhler E.W., Komunikacja rytualna: od rozmowy codziennej do ceremonii medialnej, Kraków 2003.
16L. Ratkowska, op. cit.
17Witryny takie jak, m.in.: http://www.nekropolia.pl, http://epitafium.com, http://www.nekrologi.pl, www.zaduszki.com .
18Virtual Pet Cemetery.
19S. Tanaś, Przestrzeń turystyczna cmentarzy. Wstęp do tanatoturystyki, Łódź, 2008, tegoż: Miejsce cmentarzy w turystyce kulturowej - wokół problemu badawczego, "Turystyka kulturowa" 2008, nr 2, www.turystykakulturowa.org, dostęp dn. 02.05.2009, s. 4 - 17.
Skrót artykułu: 

Cmentarze stanowią dowód tożsamości każdej ziemi, poświadczając jego przeszłe dzieje, wydobywając z niepamięci wartości i symbole nieraz głęboko uświadamiane, ale pomijane w potocznym dyskursie. Wspomagają budowanie świadomości pokoleń oraz wrażliwość na symbole zakorzenione w kulturze. Szczególnie w tym jesiennym okresie, sprzyjającym odwiedzinom grobów najbliższych - warto przyjrzeć się bliżej sensom, jakie niesie za sobą "miejsce wiecznego spoczynku".

Dział: 

Dodaj komentarz!