Od redakcji

"Jest w tej muzyce coś, co przykuwa uwagę i magiczną siłą wiąże zmysły, powodując mrowienie"- tak pisaliąmy o jednej z płyt Hedningarny, kilka lat temu ("Gadki" nr 32). Ta szwedzka, szeroko znana, grupadowiodła, że czasy prehistorycze i wyobrażenie ich kultury, mogą stać się niezwykłą muzyczną podnietą.Tą samą drogą poszły między innymi litewska Kulgrinda, czy łotewska Auli, zaś w Polsce - gdzie nurt ten dopierosię rozwija - takie kapele, jak Nów, Slavland, czy święcący ostatnio triumfy Żywiołak, formacja, która na swojejstronie internetowej pisze, iż muzycy: "Zainteresowani folklorem, archeologią oraz zachęceni coraz łaskawszymmedialnym spojrzeniem na kulturę ludową postanawiają jeszcze raz przywołać do życia stwory rodzimych legend i baśni -nieodłączne elementy naszej słowiańskiej mitologii. Postacie, które wielowiekowa już tradycja chrześcijańska zdegradowałado roli "diabłów" i "złych mocy". [...] To folklor właśnie - stał się dla nich formą przetrwalnikową nawiązującą do dawnej przeszłości".

W świecie starożytnych Słowian cześć oddawano wielu bogom zamieszkującym ziemię, wodę, lasy, góry. Dziś o czasachprasłowiańskich - religijności, obyczajowości i innych dziedzinach życia - wiadomo tyle, ile udało się ustalić historykomi archeologom. Z pewnością jest jeszcze wiele niewiadomych, lecz niektóre elementy tamtego świata, tamtych wierzeń,w zmodyfikowanej formie obecne są do dziś.

Ten właśnie temat wzięliśmy na warsztat najnowszych "Gadek". Jakub Mikołajczyk pisze o miejscach kultu oddawanego pogańskim bogom,Ewa Wawoczny przesyła wieści od historycznych ruchów odtwórczych, w tym słowiańskich, zaś Joanna Dubrawska i Joanna Zamorskazastanawiają się nad tym, co pozostało we współczesnym świecie z kultury przedchrześcijańskiej. Na temat prehistorii Słowianistnieje sporo publikacji (w numerze przybliżamy niektóre z nich), znać, że ta dziedzina fascynowała niejednego badacza.

A jak pogodzić folk z metalem? V. Ziutek prezentuje folkmetalowe płyty, na przykładzie różnych krajów udowadniając, że jestto osiągalne. Nad tym samym tematem zastanawiają się też zaproszone do "Sondy" osoby - wyniki na kolejnych stronach.Zaś dla prenumeratorów tym razem dołączamy nagrania "Inis" grupy Carrantuohill z aranżacjami tradycyjnych melodii celtyckich.

Skrót artykułu: 

"Jest w tej muzyce coś, co przykuwa uwagę i magiczną siłą wiąże zmysły, powodując mrowienie", tak pisaliśmy o jednej z płyt Hedningarny. Ta szwedzka,szeroko znana, grupa dowiodła,że czasy prehistorycze i wyobrażenie ich kultury, mogą stać sięniezwykłą muzyczną podnietą. Tą samą drogą poszły między innymi litewska Kulgrinda,czy łotewska Auli, zaś w Polsce , gdzie nurt ten dopiero się rozwija , takie kapele,jak Nów, Slavland, czy święcący ostatnio triumfy Żywiołak, formacja, która na swojejstronie internetowej pisze, iż muzycy: "Zainteresowani folklorem, archeologią orazzachęceni coraz łaskawszym medialnym spojrzeniem na kulturę ludową postanawiają jeszczeraz przywołać do życia stwory rodzimych legend i baśni , nieodłączne elementy naszej słowiańskiej mitologii.

Dział: 

Dodaj komentarz!