Nie zachęciła

22 stycznia w warszawskiej „Zachęcie” miała miejsce inauguracja Nowego Roku Chińskiego – Roku Małpy. Początkowo zainteresowanie imprezą przeszło wszelkie oczekiwania – bilety w przedsprzedaży zniknęły na pniu, a w dniu wydarzenia na długo przed otwarciem kas ustawiały się kolejki... Sama impreza rozpoczęła się około godziny 20.00. W salach na parterze rozlokowała się azjatycka kuchnia, DJ zapodał pierwsze takty... Pół godziny później można było też zwiedzać wystawę, co przeciągnęło się do około północy, a w tak zwanym międzyczasie, na parterze, trwała w najlepsze zabawa przy muzyce mechanicznej i to niekoniecznie etnicznej. Bowiem wbrew wcześniejszym zapowiedziom brzmień taneczno-etnicznych rodem z Chin było bardzo niewiele, a jeśli już na chwilę się pojawiły, to publika jakoś mało je łapała i DJ Magura przeszedł szybko do przemiksowanych dyskotekowo Rolling Stonesów i tym podobnych klimatów (z czasem zapodał też trochę hip-hopu...).

Był konkurs wiedzy o współczesnej sztuce chińskiej oparty na informacjach wyniesionych z wystawy. Noworoczne, symboliczne podarki. Poczęstunek. W tle, na ekranie, pokazy filmów chińskich. Impreza przyniosła pewne rozczarowanie – już około pierwszej w nocy portierka zamykała galerię... I bardzo niewielu było obecnych rdzennych Chińczyków.

Skrót artykułu: 

22 stycznia w warszawskiej „Zachęcie” miała miejsce inauguracja Nowego Roku Chińskiego – Roku Małpy.

Autor: 
Dział: 

Dodaj komentarz!