fot. G. Michalec
Zespół Trad.Attack! to grupa pochodząca z egzotycznej Estonii. Ich twórczość to powiew młodzieńczej świeżości i przykład kreatywnego podejścia do muzyki źródeł. Trzyosobowy zespół tworzą Sandra Sillamaa (wokal, dudy estońskie, drumla, saksofon), Jalmar Vabarna (gitara) i Tõnu Tubli (perkusja). Podczas Mikołajków Folkowych 2014 z członkami grupy rozmawiała Monika Sławińska.
Monika Sławińska: Co zamierzacie dzisiaj dla nas wykonać? Słyszałam was w internecie i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem. Brzmicie bardzo nowatorsko.
Sandra Sillamaa: Cóż, na pewno nie omieszkamy wykonać większości utworów, które są dostępne w internecie. Ponadto wydaliśmy płytę, na której jest pięć naszych własnych kawałków i zamierzamy się nimi oczywiście pochwalić (śmiech).
Czy zdarza wam się jeździć na wieś, szukając inspiracji?
Jamar Vabarna: Niespecjalnie… Co prawda nagrywamy wspomnienia starszych pokoleń jak nasi dziadkowie czy wujowie, ale w celach muzycznych udajemy się do Narodowego Muzeum Literatury do działu Etnomuzykologicznego. Tam znajdujemy całe mnóstwo nagrań. Jest tam również dużo miejsca do pracy.
A czy grywaliście kiedyś dla ludzi mieszkających na wsi, którzy wciąż wykonują muzykę tradycyjną?
S.S.: Nie, nie zdarzyło nam się. Raczej gramy na festiwalach i tego typu wydarzeniach. Zresztą nie spotkasz już żywej muzyki w estońskich wsiach. Wymarła ona około I wojny światowej. Nawet starsi ludzie nie pamiętają żadnych piosenek.
O, to smutne – w Polsce tradycja muzyczna jest jeszcze dość żywa…
S.S.: Tak, macie zupełnie inaczej!
Jesteście stosunkowo młodym zespołem.
Tõnu Tubli: To prawda, zaczęliśmy współpracę w 2014 r. Znaliśmy się wcześniej, bo wiesz, Estonia jest bardzo mała i tam każdy zna każdego. Ale nie graliśmy wcześniej w takim składzie. Nasz pierwszy wspólny koncert odbył się w marcu!
Co zamierzacie dalej robić z muzyką? Jak myślicie, w którym kierunku ona pójdzie?
J.V.: Dobre pytanie. Wciąż mamy nowe koncepcje, nie postępujemy schematycznie i według z góry narzuconego planu. Zobaczymy, co nam życie przyniesie. Na razie pracujemy nad longplayem, nagraniami wideo… Chociaż nie chcielibyśmy zbytnio pójść w stronę folku… Uwielbiamy czterdziesto-pięćdziesięcioletnie panie, które śpiewają tradycyjne pieśni, ale to nie jest muzyka, którą chcielibyśmy uprawiać.
A czy macie już materiał na swoją nową płytę?
J.V.: Już nagraliśmy jedną płytę, na której jest pięć utworów. Teraz zbieramy materiał na więcej (śmiech).
Czy wystąpicie jeszcze gdzieś w Polsce?
S.S.: Nie, wylatujemy jutro… Nawet nie zdążyliśmy zobaczyć Lublina, bo przyjechaliśmy dwie godziny temu i jutro rano wyjeżdżamy.
Nie będę was już dłużej zatrzymywać. Powodzenia na koncercie i mam nadzieję, że do zobaczenia!
S.S.: Dziękujemy.
Zespół Trad.Attack! to grupa pochodząca z egzotycznej Estonii. Ich twórczość to powiew młodzieńczej świeżości i przykład kreatywnego podejścia do muzyki źródeł. Trzyosobowy zespół tworzą Sandra Sillamaa (wokal, dudy estońskie, drumla, saksofon), Jalmar Vabarna (gitara) i Tõnu Tubli (perkusja). Podczas Mikołajek Folkowych 2014 z członkami grupy rozmawiała Monika Sławińska.