Najważniejszy polski koncert/festiwal lat 1996-2012

W sondzie udział wzięli:

  • Maria Baliszewska - Polskie Radio
  • Marek Kaim - Varsovia Manta
  • Maria Pomianowska - Zespół Polski
  • Agnieszka Matecka-Skrzypek - Pismo Folkowe "Gadki z Chatki"
  • Robert Jaworski - Żywiołak
  • Krzysztof Trebunia-Tutka - Trebunie-Tutki
  • Witt Wilczyński - RadioWid

    Maria Baliszewska Polskie Radio

    Cóż, chyba nikogo nie zdziwi, jeśli wrzucę kamyk do swego ogródka i odpowiem, że za najważniejszy uważam Festiwal Folkowy Polskiego Radia "Nowa Tradycja". Piętnasta edycja za nami, czternaście lat istnienia festiwalu przyniosło wielki rozwój muzyki folkowej, powstały nowe style, nowe punkty odniesień muzycznych, pojawiło się wielu utalentowanych artystów. Przypomnę tylko, że w roku 1998, kiedy festiwal startował, zespołów folkowych było niewiele, a o ich wysokim poziomie wykonawczym i artystycznym, czy o różnorodności repertuarowej można było tylko pomarzyć. Oczywiście prym wiodła Orkiestra Św. Mikołaja, jej płyty i koncerty, oraz Kwartet Jorgi - niezmiennie poszukujący nowych inspiracji i form. Poziom pierwszej edycji festiwalu pozostawiał wiele do życzenia, ale cieszyło mnie wówczas, że ponad 40 zespołów zgłosiło się do wstępnych eliminacji. "Nowa Tradycja" dała mocny impuls młodym wykonawcom, że folk w Polsce to nurt "chciany", oczekiwany, nagradzany, dla którego znajdzie się miejsce na antenach Polskiego Radia - radia publicznego, który może gościć we wspaniałej sali koncertowej, jaką jest Studio Koncertowe im. Witolda Lutosławskiego. Dzięki festiwalowi i jego regulaminowi (repertuar polski oraz mniejszości narodowych i etnicznych ujęty w regulaminie jako warunek sine qua non), pojawiło się wiele dobrych i bardzo dobrych nowych zdarzeń artystycznych związanych właśnie z polską muzyką (np. Stara Lipa, Muzykanci, Kapela Ze Wsi Warszawa, Swoją Drogą, Oberki Macieja Cierlińskiego, Wołosi, itd.). Po czternastu latach istnienia festiwalu, nurt folkowy, do którego zaliczam kilka stylów (rekonstruowana muzyka ludowa, proste aranżacje artystyczne muzyki ludowej, etniczne inspiracje bliskie muzyce dawnej, etno-jazz, etno-rock, etniczne inspiracje bliskie muzyce klasycznej), ma wielu świetnych przedstawicieli z powodzeniem reprezentujących nas w wielu miejscach świata.


    Marek Kaim Varsovia Manta

    Najważniejszy mój koncert i Festiwal nie mieści się w przedziale czasowym, bo to 1992 i Festiwal Kultury Latynoamerykańskiej w Warszawie na 500-lecie podboju Ameryki. Z perspektywy mojego długiego już dzięki Bogu życia, anegdotycznego smaczku dodaje fakt, że byłem wtedy w trakcie chemioterapii, z wenflonem w ręku, z pomocą Wojtka Ossowskiego współprowadziłem i grałem w Kongresowej najważniejszy koncert w życiu obok najważniejszego wówczas dla mnie zespołu Bolivia Manta. Ale to prehistoria. Festiwale i koncerty, w których uczestniczę lub które współtworzę to dla mnie zawsze jakaś część spełnionych marzeń. Z wrodzonej skromności nie będę się rozwodził na 15 latami Folk Fiesty w Ząbkowicach Śląskich, gdzie setki moich wymarzonych spotkań miało miejsce. Pozostawiam tylko głęboki ukłon Krzyśkowi Kubańskiemu za folkowy heroizm. Listę moich osobiście niespełnionych marzeń niezwykle "skrupulatnie" uzupełnia od lat Janek Słowiński swoimi Rozstajami. Mitsou !!!!!!!!!!, Ezma Rozdopowa, Taraf de Haidouks, … Setki artystów z bajki, z którymi miałem zaszczyt przez wiele lat spędzać ten niezwykły wieczór z piątku na poniedziałek. Permanentnym sięganiem gwiazd jest dla mnie co roku Festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu i to, że mogę tam być przyjmuję w całości jako rekolekcje, dobrodziejstwo i przywilej. Podobną rolę przez lata pełnił dla mnie Tydzień Kultury Beskidzkiej i Festiwal Ziem Górskich, choć o wiele bardziej wybiórczo i raczej poza sceną i widownią. Mercedes Sosa! To spotkanie na całe życie, koncert o którym dowiedziałem się przypadkiem i w ostatnie chwili pognaliśmy do Poznania z Robertem Tubkiem z Sierra Manta. Koncert wzruszający do głębi, ale przede wszystkim ponad godzinna rozmowa z odchodzącym już wówczas, bardzo zmęczonym, ale pogodnym i pięknym aniołem! Zawsze bliskie sercu Spotkanie w Czeremsze na "Wiejskim podwórzu", szalone "rockandrollowe" Folk Festy w Krotoszynie, Babiogórskie Jesienie … Nie chciałbym nikogo pominąć, bo to kawał świata i gromada wielkich ludzi, honor i respekt.


    Maria Pomianowska Zespół Polski

    Wiem, że to prywata, ale dla mnie najważniejszym festiwalem od 2006 r. jest Skrzyżowanie Kultur. To spełnienie moich marzeń. Pamiętam jak grałam w latach 80-tych w zespole Raga Sangit obok indyjskich form muzycznych takich jak ragi polskie oberki z akompaniamentem tabli i tambury, wzudzając szok i niedowierzanie. Po latach takich eksperymentów już w 1997 zorganizowałam w studio S1 koncert, na którym grał Zespół Polski i tradycyjna grupa z Korei. Dla mnie, świeżo po wizycie w Seulu, był nie lada odkryciem fakt, że w Korei podstawowym rytmem w muzyce, szczególnie tej ludowej, jest rytm na ?. Pamiętam jak ludzie patrzyli na mnie szeroko otwierając oczy. Mazurki z Mazowsza i mazurki z Korei? O co chodzi? Teraz wszyscy widzą mazurki wszędzie i o to mi właśnie chodziło. Takie międzykulturowe poszukiwania są aktualnie mile widziane. Stąd może wielkie powodzenie Festiwalu Skrzyżowanie Kultur i podobnych mu, jak Ethnoport ,Globaltika czy Brave Festiwal. Taka nauka języka wielokulturowości poprzez sztukę fascynuje coraz większa ilość ludzi. Jeszcze ważniejsza na Festiwalu Skrzyżowanie Kultur obok gwiazd głównej sceny muzycznej jest specjalna oferta dla publiczności dziecięcej i warsztaty, które poza funkcją edukacyjną są modułem rozwijającym naszą publiczność w patrzeniu na współczesny świat. Unikatowa perełka to co roku koncert mistrzów warsztatów. Taki koncert już nigdy się nie powtórzy, bowiem trudno założyć sytuację artystyczną, w której wielcy mistrzowie z dalekich i bliskich krajów świata spotkają się raz jeszcze w tym samym składzie, tworząc jedyny w swoim rodzaju program artystyczny, siedząc w Warszawie prawie tydzień. Tak! Zdecydowanie budowanie sceny World Music w Polsce jest dla mnie najważniejsze. I takie głównie festiwale i koncerty mocno obserwuję. Folk, ale świata.


    Agnieszka Matecka-Skrzypek Pismo Folkowe "Gadki z Chatki"

    Uważam, że najważniejszym koncertem folkowym był koncert na festiwalu w Sopocie pt. "Muzyczne drogi Europy" w 1999 organizowany przez Telewizję Polską. Reżyserem tego wydarzenia, co było widać choćby po składzie zespołów, był Włodzimierz Kleszcz. Koncert ten wzbudził wiele kontrowersji. Fala dyskusji przetoczyła się nawet na łamach ogólnopolskich gazet. Utkwił mi w pamięci jako pierwsza w kraju tak duża manifestacja folku, przede wszystkim rodzimego. "Patrzcie, tak gramy! Tak wyglądamy! Tacy są nasi znajomi z innych krajów!". Nie pamiętam, czy liczyłam, że folk osiągnie popularność równą innym gatunkom muzyki. Dziś wiem, że jest i pozostanie niszowym gatunkiem. Jest jak podziemna, gorąca lawa wypływająca od czasu do czasu na powierzchnię.


    Robert Jaworski Żywiołak

    "Najważniejszy" to pojęcie bardzo względne, bo tak naprawdę każdy ma inne pod tym względem potrzeby. Jeśli mówimy o potencjale - na pewno ma go Etnoport w Poznaniu: nieskrępowany dobór artystów i bardzo profesjonalne zaplecze organizacyjne. Na pewno stanie się wkrótce stałym punktem na mapie festiwalowej Europy. Bardzo zaskoczyło mnie również ostatnie warszawskie "Skrzyżowanie kultur", także m. in. przez dobór wykonawców. Festiwal Wszystkie Mazurki Świata w Warszawie również zaczyna powoli łamać stereotypy i ma coraz więcej do zaproponowania. A lubelski Hello Folks już dawno połamał wszelkie stereotypy. Ale to akurat było do przewidzenia. Wystarczy wyjść odrobinę "poza" konwencję folku i miłośnicy jakoś sami wyrastają jak grzyby po deszczu.


    Krzysztof Trebunia-Tutka Trebunie-Tutki

    Za najważniejszy uważam Festiwal Folkowy Polskiego Radia "Nowa Tradycja". Przede wszystkim dlatego, że już od 15 lat ma ogromny wpływ na kształtowanie się całego ruchu muzyki inspirowanej folklorem w Polsce. Do tego stopnia, że zespoły formowały się tylko po to, by zagrać na tej wyjątkowej scenie. Są jednak i tacy, których prawdziwa kariera tu się rozpoczęła i ciągle trwa!

    Przez 15 lat istnienia, festiwal i jego organizatorzy w osobach dziennikarzy RCKL, nie tylko odkrywają nowe talenty, pokazują prawdziwe europejskie gwiazdy tego nurtu, ale i wpływają na gust muzyczny, inspirują, promują i edukują.


    Witt Wilczyński RadioWid

    Trudno wybrać... Zatem ex aequo - Z Wiejskiego Podwórza, Nowa Tradycja iMikołajki Folkowe, Skrzyżowanie Kultur i Etniczne Inspiracje.


Skrót artykułu: 

W sondzie udział wzięli:

  • Maria Baliszewska - Polskie Radio
  • Marek Kaim - Varsovia Manta
  • Maria Pomianowska - Zespół Polski
  • Agnieszka Matecka-Skrzypek - Pismo Folkowe "Gadki z Chatki"
  • Robert Jaworski - Żywiołak
  • Krzysztof Trebunia-Tutka - Trebunie-Tutki
  • Witt Wilczyński - RadioWid
Dział: 

Dodaj komentarz!