Marzenia (Wio)senne

Iłarion Daniluk

Fot. J. Gryka / www.biala.art.pl: Zenek – Iłarion Daniluk, olej na ścianie, Hajnówka 1982/1983

Takim tytułem opatrzona została niedawno zakończona wystawa w Galerii Białej, do udziału w której zaproszono obecnie działających twórców, skupiając w ten sposób artystów różnych pokoleń oraz różnych preferencji, jeśli chodzi o wykorzystywane w ich twórczości media. Połączyła ich ciekawość, pragnienie przyjrzenia się wymiernym efektom, przejawom procesu kreacji artystycznej, zbadanie ich natury. Nie byłoby to możliwe bez pewnego rodzaju odwagi potrzebnej do przekroczenia łatwo dostępnej dla nas domeny świadomości, by wtargnąć niejako w obszar, który wysyła nam komunikaty za pomocą symboli, onirycznych fantazji, ale także różnego rodzaju natręctw, obsesji. Formułą zaproponowaną artystom stała się sztuka naiwna, niepodrabiana, nieupudrowana, która chyba jak żadna inna zwalnia artystę z dyscypliny obowiązującej w tzw. sztuce wielkiej.
W pracach Jaśminy Parkity kłębią się jakieś senne mary, dziwne światy wywiedzione z wyobraźni, ale też ukazują się rzeczywiste wydarzenia i ważni dla niej ludzie. Autorka ukrywa ich pod postaciami zwierząt, umieszczając ponadto w różnych zaskakujących sytuacjach. Każdy może odnaleźć tam jakąś swoją własną historię. Wszystko to autorka przelewa na papier, tkaninę, prace graficzne.
Maria Kitajewska prezentuje swój najnowszy cykl „Shake the Disease”, powstały z inspiracji piosenką zespołu Depeche Mode o tym samym tytule. Autorka przekracza w nim pozytywnie kojarzoną sferę fantazji, marzeń, dotykając problematyki tych nadziei, które nieurzeczywistnione manifestują się w formie natręctw i obsesji. Poszukując środków ich artystycznego wyartykułowania, przedstawiła je w postaci robactwa, które połączyła z rzeczywistymi wizerunkami.
Tkaninę jako element oddzielający dwa światy: z jednej strony świat wewnętrzny, z drugiej zewnętrzny eksplorowała Magdalena Franczak w swojej pracy „Zwoje”. Przy tej okazji pojawiły się także rozróżnienia tego, co zakryte oraz tego, co ukryte. Obydwa równie ważne w procesie przekazu oraz percepcji. Z uwagi na to, że część obrazu ukryta jest pod fałdami, tak naprawdę można pokazywać go na rozmaite sposoby. Zwijając w różnych konfiguracjach, za każdym razem możemy uzyskać coraz to inny jego ogląd.
Magdalena Shummer, Strażniczka i Piewczyni pasażerów Arki Noego, dla swojej własnej twórczości znalazła odpowiadający jej tytuł – poetyckiego realizmu. Wolny wstęp do jej obrazów mają, wyjątkowo uprzywilejowane w tym względzie, koty wszelkiej maści, egzotyczne zwierzęta, konie, rajskie ptaki, ale także portrety i kwiaty. Wprawdzie nie zobaczymy na tej ekspozycji obrazu „Kury w mleczach” z 2007 roku, ale za to możemy doświadczyć jakiegoś rzadko odczuwanego luksusu wewnętrznego dobrostanu, zdawałoby się świętego spokoju, poczucia bezpieczeństwa emanującego z jej niewielkich rozmiarów prac, z pewnością rajskiej proweniencji.
Cała wystawa „Marzenia (Wio)senne” stanowiła swoisty hommage złożony wyjątkowej osobowości artystycznej Zenka, czyli Iłariona Daniluka. Agata Zwierzyńska zaproponowała z tej okazji pokaz starych mebli, pamiętających jeszcze czasy „głębokiego PRL”, czyli lata 60., 70., 80., a przemalowanych zgodnie z rozpoznawalną, czytelną już na pierwszy rzut oka konwencją obrazowania malarzy prymitywistów, ze znamienną dla niej egzotyczną bujnością fauny i flory. Hommage domorosłego malarza, który przemalowywał (literalnie!) szarą rzeczywistość Podlasia lat 70. i 80. ubiegłego wieku, przyozdabiając, a niejednokrotnie przekształcając całe wnętrza domów w wielkoformatowe kompozycje pejzażowe.

Beata Sokołowska-Smyl

Wystawa „Marzenia (Wio)senne”
Galeria Biała, Lublin

Skrót artykułu: 

Takim tytułem opatrzona została niedawno zakończona wystawa w Galerii Białej, do udziału w której zaproszono obecnie działających twórców, skupiając w ten sposób artystów różnych pokoleń oraz różnych preferencji, jeśli chodzi o wykorzystywane w ich twórczości media. Połączyła ich ciekawość, pragnienie przyjrzenia się wymiernym efektom, przejawom procesu kreacji artystycznej, zbadanie ich natury.

Fot. J. Gryka / www.biala.art.pl: Zenek – Iłarion Daniluk, olej na ścianie, Hajnówka 1982/1983

Dodaj komentarz!