
Lesja „Incognito”
2014, Gmina Goleniów
Lesja Szulc to nie pierwsza artystka, dla której folk – choć ważny – był tylko etapem rozwoju. W 2010 r. wokalistka ze Lwowa założyła zespół „Lesja i Muzyky”, który ewoluował w „Lesję”, a potem w „Lesja Folk”. W 2011 r. kapela zdobyła drugą nagrodę na Nowej Tradycji, a w 2012 r. na Mikołajkach Folkowych. W tym samym roku ukazał się debiutancki album grupy – „Zielone wino” inspirowany ukraińskim folklorem. Na najnowszej płycie mało jest odniesień do tradycji – tylko jedna łemkowska piosenka „Pid obłaczkom” oraz fragment huculskiej pieśni „Werbowaja doszczeczka” w pierwszym kawałku. Utwory brzmią jazzowo, smoothjazzowo. Są melodyjne, relaksujące. Powstały do poezji Lidii Łazurko, muzykę napisała Lesja wraz z Aleksandrem Jastrzębiem. Pojawia się bossa nova, bluesowe i swingujące rytmy. Aranżacje są oszczędne, wyważone, każda nutka, każde uderzenie ma swoje miejsce. To również zasługa towarzyszących wokalistce muzyków: Aleksandra Jastrzębia (instrumenty klawiszowe), Wojciecha Góreckiego (bas), Marcina Osieckiego (perkusja) i Ireneusza Leciejewskiego (gitara). Na koniec mocny akcent – ostatni utwór, wiersz Niny Kostenko, który jest protestem przeciw wojnie na Ukrainie i bardzo odbiega nastrojem od reszty płyty. Album może nie jest adresowany do miłośników folku, ale z pewnością do fanów talentu wokalnego Lesji Szulc, która na Mikołajkach Folkowych otrzymała nagrodę im. Ani Kiełbusiewicz dla najlepszej wokalistki.
Lesja Szulc to nie pierwsza artystka, dla której folk choć ważny był tylko etapem rozwoju. W 2010 r. wokalistka ze Lwowa założyła zespół „Lesja i Muzyky”, który ewoluował w „Lesję”, a potem w „Lesja Folk”.