Karpaty Magiczne

"Księga Utopii"

Obuh na licencji Fly Music 2000

Drugi album powstałej na gruzach "Atmana" grupy "Karpaty Magiczne" jest dla słuchaczy niemałym zaskoczeniem. Płyta "Księga Utopii", bo o niej mowa, w żaden sposób nie wpisuje się w utarte schematy czerpania ze źródeł. Trzon zespołu to Anna Nacher oraz Marek Styczyński. Choć nie lubią być postrzegani jako cząstka folkowej sceny, bez wątpienia wszyscy folkowcy powinni poznać ich twórczość. Tym bardziej, że na płycie można usłyszeć także zdeklarowanego folkie Andrew Nixona.

Muzycy, sięgając w głąb tradycji różnorodnych kultur, nie przywołują niczego dosłownie. Scalają w misterną mozaikę elementy, zdawałoby się - nieprzystawalne. W równym stopniu wykorzystują bogate tradycyjne instrumentarium oraz nowatorskie rozwiązania brzmieniowe muzyki eksperymentalnej. Ich artystyczna wizja zachowuje spójność przekazu zarówno w hipnotycznych, odkrywających pierwiastki pradawnych rytuałów pieśniach, jak i we fragmentach bardziej onirycznych, przestrzennych. Z rzadka, spod surowej warstwy dźwięków wyłania się pulsujący rytm. Nie jest to jednak bujająca afrykańska rytmika, a transowość bliższa tradycji skandynawskiej.

Mimo wszystko mówienie o "Księdze Utopii", posługując się kategoriami czysto muzycznymi nie jest w stanie oddać w całości jej głębi. Aby w pełni ją zrozumieć trzeba wiedzieć jak brzmi las o świcie oraz góry o zachodzie słońca. Trzeba umieć usłyszeć szelest trawy i świst wiatru. Po prostu czuć przyrodę tak, jak czuli ją muzycy nagrywając swoje dzieło.



Skrót artykułu: 

Obuh na licencji Fly Music 2000

Drugi album powstałej na gruzach "Atmana" grupy "Karpaty Magiczne" jest dla słuchaczy niemałym zaskoczeniem. Płyta "Księga Utopii", bo o niej mowa, w żaden sposób nie wpisuje się w utarte schematy czerpania ze źródeł. Trzon zespołu to Anna Nacher oraz Marek Styczyński. Choć nie lubią być postrzegani jako cząstka folkowej sceny, bez wątpienia wszyscy folkowcy powinni poznać ich twórczość. Tym bardziej, że na płycie można usłyszeć także zdeklarowanego folkie Andrew Nixona.



Autor: 
Dział: 

Dodaj komentarz!